Rosną wpływy z podatków. Od stycznia do maja były o 7,2 proc. wyższe niż w tym samym okresie zeszłego roku. Rząd musi poprawić ściągalność danin, żeby sfinansować obietnice wyborcze złożone przez Prawo i Sprawiedliwość w kampanii wyborczej.
Przedstawiciel biura prasowego Ministerstwa Finansów Paweł Jurek wyjaśnia, że dane za pierwszych pięć miesięcy tego roku pokazują poprawę ściągania podatków.
Wpływy z VAT między styczniem a majem były o 3 miliardy 300 milionów złotych (+ 6,7 proc.) wyższe niż rok wcześniej. O ponad 1,5 miliarda złotych (6,4 proc.) wzrosły z kolei dochody z akcyzy i oraz daniny od gier.
Wpływy z PIT-u były o 1,5 miliarda złotych wyższe niż rok wcześniej. To wzrost o 8,7 proc. Dochody z CIT-u były wyższe od ubiegłorocznych o 1 procent, czyli około 100 milionów złotych.
Ponad 1 miliard 100 milionów złotych w ciągu trzech pierwszych miesięcy obowiązywania wyniosły wpływy z tak zwanego podatku bankowego.
Na początku lipca wiceminister finansów Wiesław Jasiński zapowiedział rozwiązania uszczelniające pobór podatku w najbardziej wrażliwych branżach. Chodzi na przykład o sektor tytoniowy czy paliwowy. Ich szczegóły mamy poznać do końca miesiąca.