Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Spółdzielnie mieszkaniowe czekają duże zmiany. Nowe przepisy coraz bliżej

428
Podziel się:

Jak pisze "Rzeczpospolita", pomysł powoływania przez spółdzielców pełnomocników nie podoba się związkom spółdzielców i lokatorów, którzy obawiają się, że może to stanowić furtkę do przejmowania kontroli nad całymi spółdzielniami przez małe grupy osób, które w imieniu szeregowych członków będą mogły "podejmować uchwały we własnym interesie".

Spółdzielnie mieszkaniowe czekają duże zmiany. Nowe przepisy coraz bliżej
(Dariusz Sieczkowski/Flickr (CC BY-ND 2.0))

Możliwość powołania pełnomocników spółdzielców, wykup lokali zakładowych tylko po uregulowaniu długów i wyrównaniu nakładów spółdzielni czy nowe zasady rozliczania się ze wspólnotami mieszkaniowymi. Takie zmiany proponuje resort infrastruktury i budownictwa w nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Znacznie dalej idące zmiany proponują posłowie Kukiz'15. Oba projekty są mocno krytykowane.

W przypadku wykupu mieszkań zakładowych nowością jest obowiązek uregulowania przez nabywcę wszystkich długów czynszowych oraz spłacenia spółdzielni nakładów, jakie poniosła na budynek. Wysokość tej opłaty ma być uzależniona od powierzchni lokalu.

Gdy nabywany lokal zakładowy został w przeszłości przejęty przez spółdzielnię odpłatnie od przedsiębiorstwa państwowego, konieczne będzie poniesienie dodatkowej opłaty na rzecz spółdzielni - jej wysokość ma być ustalana zgodnie z zasadami zapisanymi w ustawie.

Zgodnie z projektem resortu Andrzeja Adamczyka, spółdzielnie będą zobowiązane do rozliczenia się z właścicielami nowo powstałej wspólnoty mieszkaniowej z tytułu zewidencjonowanych dla tej nieruchomości środków na fundusz remontowy. Związkowi spółdzielców nie podoba się to, że rozliczenia nie będą obejmować także bieżącej eksploatacji nieruchomości.

Jak pisze "Rzeczpospolita", pomysł powoływania przez spółdzielców pełnomocników nie podoba się związkom spółdzielców i lokatorów, którzy obawiają się, że może to stanowić furtkę do przejmowania kontroli nad całymi spółdzielniami przez małe grupy osób, które w imieniu szeregowych członków będą mogły "podejmować uchwały we własnym interesie".

Z kolei posłowie Kukiz'15 we własnym projekcie nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych proponują ograniczenie kadencji członka organu spółdzielni do maksymalnie 6 lat.

- Obecnie są takie spółdzielnie, w których zarządy funkcjonują jeszcze od czasów PRL i choć działają ewidentnie na szkodę spółdzielców, to są nie do ruszenia. Projekt zakłada także eliminację nepotyzmu w spółdzielniach - tłumaczy poseł Jarosław Sachajko, cytowany przez "Rzeczpospolitą".

wiadomości
gospodarka
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(428)
WYRÓŻNIONE
alex
9 lat temu
SM to siedliska największej złodziejskiej patologii. Prezesi i ich przydupasy to bandyci w białych rękawiczkach
Jerzy-eS
9 lat temu
PRECZ Z KOMUNĄ !!! UWŁASZCZYĆ WSZYSTKICH LOKATORÓW MIESZKAŃ SPÓŁDZIELCZYCH !!! To SKANDAL, żeby mieszkać w mieszkaniu WŁASNOŚCIOWYM i płacić HORRENDALNY czynsz. ROZWIĄZAĆ DEKRETEM te PSEUDOSPÓŁDZIELNIE, które NIE MAJĄ NIC WSPÓLNEGO ZE SPÓŁDZIELCZOŚCIĄ. Istnieją TYLKO PO TO, aby Pan Prezes i reszta DARMOZJADÓW "miała się dobrze".
Jak
9 lat temu
spółdzielnie mieszkaniowe ostatni twór komuny okradający ludzi.
...
Następna strona