Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Monika Szafrańska
|

Szukasz pracy? Prześwietli cię komputer. Duże zmiany na rynku

11
Podziel się:

Na polskim rynku pojawiają się pierwsze firmy, które wykorzystują uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję w rekrutacji pracowników. Część z nich stosuje komputerowe algorytmy do wyszukiwania na rynku pracy odpowiednich kandydatów. Korzyścią dla firm są oszczędności czasu i kosztów sięgające nawet 40 proc. Polska branża HR na razie nie obawia się jednak konkurencji ze strony nowych technologii.

Szukasz pracy? Prześwietli cię komputer. Duże zmiany na rynku
(Ty)

Na polskim rynku pojawiają się pierwsze firmy, które wykorzystują uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję w rekrutacji pracowników. Część z nich stosuje komputerowe algorytmy do wyszukiwania na rynku pracy odpowiednich kandydatów. Korzyścią dla firm są oszczędności czasu i kosztów sięgające nawet 40 proc. Polska branża HR na razie nie obawia się jednak konkurencji ze strony nowych technologii.

– Rynek wspomagania rekrutacji przez sztuczną inteligencję w Polsce dopiero raczkuje. Dobra wiadomość jest taka, że raczkuje też na całym świecie. Branża dopiero zaczyna rozmawiać na ten temat, pojawiają się pierwsze firmy i start-upy w tej dziedzinie. W Polsce są już 2–3 organizacje, które próbują budować i wdrażać swoje rozwiązania tego typu. Jest to bardzo niedojrzały rynek, ale będziemy obserwować na nim duże zmiany w okresie najbliższych 3–5 lat – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Przemysław Berendt, wiceprezes ds. globalnego marketingu w Luxoft.

Pracownicy działów HR są wymieniani wśród nieoczywistych zawodów, które mogą w przyszłości wyprzeć sztuczna inteligencja (AI) i roboty. Już w tej chwili część firm wykorzystuje komputerowe algorytmy do wyszukiwania na rynku pracy odpowiednich kandydatów i prowadzenia procesów rekrutacyjnych.

– Sztuczna inteligencja sprawdza się w podstawach procesu rekrutacyjnego, mianowicie w pierwszej filtracji pracownika, skanowaniu CV i sprawdzaniu, czy występują w nich konkretne słowa kluczowe. Obserwujemy jednak, że te procesy wchodzą coraz głębiej w rekrutację. Zdarza się, że pierwsza rozmowa rekrutera z kandydatem zostaje zastąpiona przez robota. Spodziewamy się, że z czasem cały ten proces będzie wspomagany przez technologię – mówi Przemysław Berendt.

Jak wynika z raportu „Sztuczna inteligencja w rekrutacji pracowników”, opracowanego we wrześniu przez Emplocity, pierwszą w Polsce platformę wykorzystującą machine learning i sztuczną inteligencję w doskonaleniu procesów rekrutacyjnych, polska branża HR na razie nie obawia się konkurencji ze strony nowych technologii. Tylko 5 proc. ankietowanych pracowników HR-u sądzi, że roboty zastąpią specjalistów w procesach rekrutacyjnych. Natomiast 41 proc. uważa, że wykorzystanie AI w rekrutacji pozostanie na niskim poziomie i nie należy się spodziewać rewolucji w tym obszarze.

Jak wynika z raportu Emplocity, 72 proc. pracodawców deklaruje, że potrzebuje wsparcia nowych technologii w docieraniu do kandydatów i pozyskiwaniu ich aplikacji. Zdaniem eksperta firmy Luxoft takie wsparcie oznacza duże korzyści dla firm.

– Już w tej chwili są firmy, które prowadzą analizy wideorozmów rekrutacyjnych, gdzie po drugiej stronie nie potrzeba człowieka, jest tylko maszyna. Ta maszyna nagrywa rozmowę z kandydatem, a następnie analizuje to, co zostało powiedziane – zarówno emocje, jak i konkretne słowa i ich znaczenie. Potem przedstawia rekruterowi listę kandydatów, którzy w tych rozmowach wypadli najlepiej. W ten sposób z procesu rekrutacyjnego automatycznie ucinamy kilka godzin, które rekruter musiałby spędzić z kandydatami twarzą w twarz – mówi Przemysław Berendt.

Jak podkreśla, oszczędności są szacowane na poziomie 30–40 proc.

– Ryzykiem jest to, że sztuczna inteligencja może się w pewien sposób wymknąć spod kontroli. W procesie rekrutacyjnym olbrzymim ryzykiem jest też sytuacja, w której komputer może być tak zaprogramowany, że w pewnym momencie zacznie zatrudniać osoby niekoniecznie pasujące do organizacji. Ten element sprawdzenia i kontroli, a także weryfikowania emocjonalnych aspektów nadal będzie szalenie istotny w procesie rekrutacyjnym – prognozuje wiceprezes ds. globalnego marketingu w Luxoft.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Newseria
KOMENTARZE
(11)
TomKs1
6 lat temu
Jak patrzę na pomysły działu HR i pracę co niektórych "specjalistów" od rekrutacji, to u nich już pracuje sztuczna inteligencja. Nawet bardzo sztuczna.
Nie dla sztuc...
6 lat temu
Czekam aż sztuczna inteligencja zacznie sama prowadzić firmy. szefowie tych firm po prostu oszaleja z nadmiaru kasy na kontach bankowych. Wtedy nie będą potrzebni informatycy, programiści i masa innych ludzi którzy dziś pracują przy komputerach. Sztuczna inteligencja ich zastąpi a na dodatek nie bedzie pobierała wynagrodzenia w setkach tysiecy zlotych miesięcznie. Tylko jest jeden istotny problem komputer to tylko maszyna i nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie płacił faktur na komputery. Tylko że to doprowadzi do rewolucji ale tym juz będziemy sie martwić jak zaczna ten system wdrazać.
Edd
6 lat temu
pracę i tak dostanie ten co ma dostać z pisu, PO lub syn koleżanki
Twój Nikt
6 lat temu
Dlatego jestem za tym, żeby pośrednictwa pracy przestały istnieć :-)
Kate69
6 lat temu
Zobaczą jak to jest po tej drugiej stronie :) Zapraszam... Serdecznie :)