Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

TUI Poland ma zarezerwowane samoloty na kolejny sezon. Rekordowa umowa Enter Air

4
Podziel się:

TUI Poland zapłaci linii lotniczej Enter Air w kolejnym sezonie o ponad 5 mln euro więcej za przewóz podróżników. To rekord w kontaktach pomiędzy oboma podmiotami. Oznacza to, że koszty wycieczek też prawdopodobnie wzrosną.

TUI Poland w kolejnym sezonie zapłąci więcej za przewozy lotnicze swoich klientów. Prawdopodobnie odbije się to na cenach wycieczek
TUI Poland w kolejnym sezonie zapłąci więcej za przewozy lotnicze swoich klientów. Prawdopodobnie odbije się to na cenach wycieczek (TUI Poland mat.pras.)

TUI Poland zapłaci linii lotniczej Enter Air w kolejnym sezonie o ponad 5 mln euro więcej za przewóz podróżników. To rekord w kontaktach pomiędzy oboma podmiotami. Oznacza to, że koszty wycieczek też prawdopodobnie wzrosną.

Biuro podróży TUI Poland zarezerwowało sobie samoloty na kolejny sezon. Tak można właściwie określić zawartą z Enter Air umowę sprzedaży miejsc w samolotach wraz z załogą już na sezon lato 2019 - zima 2019/2020 za szacunkowo 86,7 mln dol. netto, czyli równowartość 304 mln zł.

Jeszcze niecałe trzy miesiące temu to samo biuro podróży podpisywało z Enter Air umowę na przewóz swoich pasażerów, tyle że na najbliższy sezon Lato 2018 - Zima 2018/2019. Wtedy cena była jednak o 7 proc. niższa - 81,4 mln dol. Rok wcześniej była jeszcze niższa - 58,6 mln dol.

Zobacz także: Zobacz również: Kulisy problemów Ryanaira. Tak działa popularny przewoźnik

- Bardzo udany rok kończymy podpisaniem niezwykle ważnej dla nas umowy, w ramach której przedłużamy naszą wieloletnią współpracę z TUI Poland - mówi Andrzej Kobielski, członek zarządu i dyrektor handlowy Enter Air. - W ostatnich miesiącach zawarliśmy już kontrakty ze wszystkimi, największymi touroperatorami w Polsce: Itaką, Rainbow Tours i TUI, obejmujące współpracę w sezonach Lato 2018 i Zima 2018/2019 - dodał.

Niedawno podaliśmy, że rosły też opłaty Itaki na rzecz Enter Air. Tam kwota wzrosła o 2 mld dol. do łącznie 51 mln dol. Za te podwyżki z pewnością zapłacą polscy podróżnicy, chyba żeby kurs złotego je rekompensował.

Giełdę jednak ucieszyły takie informacje, a konkretnie akcjonariuszy Enter Air. Akcje spółki skoczyły w czwartek w górę o 4 proc.

Notowania Enter Air w ostatnim tygodniu

Tempo wzrosło

Na obecny sezon 2017-2018 kontrakt podpisywano w sierpniu 2016 roku, czyli dziewięć miesięcy przed początkiem świadczenia usług. Na kolejny sezon w październiku, czyli siedem miesięcy wcześniej. Ale żeby trzeba było zawierać umowę na wynajem samolotów aż czternaście miesięcy przed jej rozpoczęciem?

Skąd teraz takie tempo? TUI boi się, że zabraknie samolotów? Chodzi raczej o to, że ceny paliwa - jednego z głównych składników kosztów linii lotniczych - poszły w górę. Nie bez powodu kontrakt rozliczany jest w dolarze, głównej walucie rozliczeń za ropę.

Kurs ropy Brent w Londynie przekroczył w czwartek poziom 66 dol. za baryłkę (około 1,45 zł za litr) i w ciągu miesiąca wzrósł o ponad 4 proc., a 16 proc. w ciągu roku. We wtorek ropa notowana była nawet powyżej 67 dol. za baryłkę - na takim poziomie ceny nie były od trzech lat.

Enter Air zastrzega się, iż wartość umowy może nie być precyzyjnie podana. "Łączna wartość świadczeń wynikających z umowy nie jest możliwa do ustalenia w sposób ścisły, w związku z czym podane wartości mają charakter szacunkowy, a ostateczna wartość umowy może różnić się od podanych wyżej szacunków" - poinformowano w komunikacie.

Na wartość świadczeń wynikających z umowy wpływa szereg zmiennych, w tym przewidziany w umowie tryb rezygnacji z poszczególnych lotów oraz zmienne składniki kosztów.

Flota Enter Air składa się z 18 samolotów typu Boeing 737, głównie modelu 737-800. Linia pozbyła się w ub.r. starszego modelu 737-400. W roku 2016 samoloty Enter Air przewiozły w kraju oraz za granicą ponad 1,7 mln pasażerów.

Przewoźnik ma pięć stałych baz operacyjnych w Warszawie, Katowicach, Poznaniu, Wrocławiu i Paryżu oraz kilka baz sezonowych, m.in. w Londynie i Tel Awiwie.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
cezik9000
6 lat temu
Ja myślę że teraz enter będzie własnie patrzył na to żeby podpisywać umowy z biurami. Nie jest to droga linia, nie oszukujmy się. Sporo kasy zainwestowali w ubiegłych miesiącach w nowe samoloty, także teraz odbijają tą inwestycję. Jak widać opłaca im się to.
frolo
6 lat temu
O kilku lat latamy z Enterem/TUI przynajmniej 2 razy do roku . Jest naprawdę ok . Raz było opóźnienie w Turcji. Samoloty nie najnowsze i w wersjach low costowych ale jakoś nigdy nie było powodu do obaw i nigdy nie mieliśmy przygód takich jak np. w Niemieckim Condor czy Small Planet. Minusy : Super przewoźnik na loty 3-4 godzinne. Później bez telewizorków i z ograniczonym menu, trochę nudno. Samoloty Entera maja przerobione fotele , robi to chyba polska firma. Przez to ładują więcej ludzi , miejsca na nogi jest mało, pod tym względem wole niemieckie czartery, ale i tak więcej miejsca niż w bydłowozach - Airbusa.
toms
6 lat temu
Ja tam kilka razy z nimi latałem właśnie z tui i na obsługę narzekać nie mogę. Też się trafiło raz opóźnienie, ale to przez pogodę, takie rzeczy się zdarzają.
jan
6 lat temu
enter air to fatalna obsługa,chamstwo,w każdym calu czego doświadczyłem wracając do kraju.Opóżnienie 13 godzinne, 2 próby wystartowania się nie powiodły.ok 3godziny więziono pasażerów i sprzedawano napoje.Po powrocie pisma o odszkodowanie które w UE przysługuje,firemka enter air olewa i ignoruje.Moja sprawa trafiła do sądu do czego innych podróżnych namawiam.