Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Patryk Skrzat
|

Trudne chwile Volkswagena. Problemy na dwóch kontynentach

35
Podziel się:

Wielka akcja naprawcza w Chinach, konflikt z klientami w Australii - to dwa poważne problemy, z którymi w ostatnim czasie musi mierzyć się Volkswagen. Presję na niemieckie koncerny motoryzacyjne wywiera także kanclerz Angela Merkel.

Volkswagen był pierwszym koncernem, któremu udowodniono oszustwo
Volkswagen był pierwszym koncernem, któremu udowodniono oszustwo (VW)

Choć afera dotycząca oszustw niemieckich producentów przy testach spalin wybuchła w 2015 roku, to wciąż o niej głośno. Niedawno przypomniała o niej niemiecka kanclerz, która odwiedziła targi we Frankfurcie.

- Firmy z branży motoryzacyjnej wykorzystały bez żadnego umiaru luki w przepisach, szkodząc w ten sposób nie tylko sobie samym, lecz przede wszystkim klientom i władzom, oszukując i sprawiając zawód - powiedziała Angela Merkel, o czym informował money.pl.

**W Australii muszą się tłumaczyć**

W sprawę zamieszanych jest kilka marek. Pierwszym koncernem, któremu udowodniono oszustwo był Volkswagen. Reakcją była m.in. "akcja serwisowa", podczas której aktualizowano oprogramowanie w samochodach.

W Australii jednak w te działania nie wierzą. Zgodnie z decyzją sądu federalnego, Volkswagen musi "wyjaśnić nieporozumienie" związane tymi działaniami w samochodach z silnikiem diesla - informują australijskie portale, a za nimi stopvw.pl, skupiający poszkodowanych w aferze.

Zobacz także: Zobacz także: Najdziwniejsza wyścigówka świata

Przedmiotem sporu jest kwestia osiągów i zużycia paliwa w samochodach po "aktualizacji". Volkswagen twierdzi, że nic się w tej kwestii nie zmienia. Innego zdania jest kancelaria prawna Maurice Blackburn, która prowadzi pozew zbiorowy przeciw firmie.

- Uważamy, że nie można po prostu skalibrować silników. Nie ma takiej możliwości, aby pozostawić takie same osiągi, zużycie paliwa oraz żywotność jednostki, a jednocześnie w magiczny sposób uzyskać zupełnie inne wartości emisji spalin - stwierdził prawnik Jason Geisker.

Volkswagen podpiera się w swojej argumentacji "testami wykonanymi przez odpowiednie organy w Europie”.

**W Chinach kłopot z poduszkami**

Kolejne problemy niemieckiego koncernu - tym razem w Chinach - wynikają ze współpracy z japońskim producentem poduszek powietrznych, firmą Takata. Jej produkty spowodowały obrażenia u kilkuset osób, a 16 z nich zmarło przez wybuch poduszki.

W związku z tym Volkswagen kieruje do serwisów 4,86 milionów sprzedanych w Chinach samochodów. Akcja jest dla Niemców bardzo ważna, bo chiński rynek to dla nich jedno z głównych źródeł dochodów. W pierwszej połowie 2017 roku koncern sprzedał tam 1,4 mln pojazdów.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
Marek
7 lat temu
Dlaczego "przywódcy" UE nie potrafią przywrócić do pionu VW ? Świadczy to jednoznacznie, że w Europie decydujący głos mają Niemcy i wara wszystkim innym w sprawach gospodarczych i politycznych. wszędzie indziej podkulają ogon i płacą kary, naprawiają samochody i nie dyskutują. Tylko "wielka" Europa z jej wspaniałą urzędniczą Brukselą nie potrafi sobie dać rady z badziewiem.
tja
7 lat temu
gdyby to bylla polska stocznia to by dawno UE ja z torbami puscila...a w VW w polsce oszukal miliony Klientow i zadnych odszkodowan nie zaplaci (w przeciwiwnstwie np do USA gdzie placa miliardowe odszkodowania)
Zenek
7 lat temu
W Polsce niemieckie auta mają się dobrze bo większość prasy motoryzacyjnej w rękach Niemców a oni jakoś tak chyba nie za pieniądze a z czystego patriotyzmu zawsze dobrze piszą o VW i pozostałych niemieckich markach. I nie dotyczy to tylko aut to samo jest z oponami itp.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
@zemsta hitle...
7 lat temu
najwyzszy czas zamknac ta fabryke zlomu
egon
7 lat temu
Polska domaga się reparacji a nie potrafi wyegzekwować odszkodowań dla posiadaczy passatów
golf
7 lat temu
jedynie golf 3 1,9d zostal zrobiony w miare dobrze bo od tamtej pory vw nie zrobil nowego silnika
OOOO
7 lat temu
Nie rozumiem wypowiedzi przedstawicieli VW: można zmienić oprogramowanie i zmniejszy się ilość szkodliwych spalin a osiągi, zużycie paliwa oraz żywotność jednostki pozostaną takie same. Jeżeli to takie proste to dlaczego produkowali auta ze specjalnym układem i oprogramowaniem oszukującym kontrole. Prościej było zrobić to co proponują teraz - przecież parametry auta się nie zmienią!.
schwab
7 lat temu
zastanawiam sie tylko dlaczego przecietny polak zadaje sobie tyle trudu i martwi sie o niemieckie samochody,rozwoj gospodarczy i polityke imgracyjna?motoryzacja - opona continental w niemczech jest dwukrotnie drozsza od opony debica tego samego rozmiaru.dlaczego nie sprzedajecie debicy w cenie premium? gospodarka w niemczech kwitla i kwitnie.imigranci w niemczech sa juz od wielu lat i jak sadze przybedzie ich jeszcze wiecej poniewaz niemiecka gospodarka potrzebuje ludzi do pracy.oczywiscie w tej chwili jest to kosztowne ,ale za pare lat ci mlodzi ludzie beda pracowac w niemieckich fabrykach. bedac w niemieckiej fabryce samochodow widac wielu obcokrajowcow rowniez polakow co w tym takiego dziwnego?tutaj w pracy nie pytaja co ty robisz w niedziele ?
...
Następna strona