Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Patryk Skrzat
|

Trudne chwile Volkswagena. Problemy na dwóch kontynentach

49
Podziel się:

Wielka akcja naprawcza w Chinach, konflikt z klientami w Australii - to dwa poważne problemy, z którymi w ostatnim czasie musi mierzyć się Volkswagen. Presję na niemieckie koncerny motoryzacyjne wywiera także kanclerz Angela Merkel.

Volkswagen był pierwszym koncernem, któremu udowodniono oszustwo
Volkswagen był pierwszym koncernem, któremu udowodniono oszustwo (VW)

Choć afera dotycząca oszustw niemieckich producentów przy testach spalin wybuchła w 2015 roku, to wciąż o niej głośno. Niedawno przypomniała o niej niemiecka kanclerz, która odwiedziła targi we Frankfurcie.

- Firmy z branży motoryzacyjnej wykorzystały bez żadnego umiaru luki w przepisach, szkodząc w ten sposób nie tylko sobie samym, lecz przede wszystkim klientom i władzom, oszukując i sprawiając zawód - powiedziała Angela Merkel, o czym informował money.pl.

**W Australii muszą się tłumaczyć**

W sprawę zamieszanych jest kilka marek. Pierwszym koncernem, któremu udowodniono oszustwo był Volkswagen. Reakcją była m.in. "akcja serwisowa", podczas której aktualizowano oprogramowanie w samochodach.

W Australii jednak w te działania nie wierzą. Zgodnie z decyzją sądu federalnego, Volkswagen musi "wyjaśnić nieporozumienie" związane tymi działaniami w samochodach z silnikiem diesla - informują australijskie portale, a za nimi stopvw.pl, skupiający poszkodowanych w aferze.

Zobacz także: Zobacz także: Najdziwniejsza wyścigówka świata

Przedmiotem sporu jest kwestia osiągów i zużycia paliwa w samochodach po "aktualizacji". Volkswagen twierdzi, że nic się w tej kwestii nie zmienia. Innego zdania jest kancelaria prawna Maurice Blackburn, która prowadzi pozew zbiorowy przeciw firmie.

- Uważamy, że nie można po prostu skalibrować silników. Nie ma takiej możliwości, aby pozostawić takie same osiągi, zużycie paliwa oraz żywotność jednostki, a jednocześnie w magiczny sposób uzyskać zupełnie inne wartości emisji spalin - stwierdził prawnik Jason Geisker.

Volkswagen podpiera się w swojej argumentacji "testami wykonanymi przez odpowiednie organy w Europie”.

**W Chinach kłopot z poduszkami**

Kolejne problemy niemieckiego koncernu - tym razem w Chinach - wynikają ze współpracy z japońskim producentem poduszek powietrznych, firmą Takata. Jej produkty spowodowały obrażenia u kilkuset osób, a 16 z nich zmarło przez wybuch poduszki.

W związku z tym Volkswagen kieruje do serwisów 4,86 milionów sprzedanych w Chinach samochodów. Akcja jest dla Niemców bardzo ważna, bo chiński rynek to dla nich jedno z głównych źródeł dochodów. W pierwszej połowie 2017 roku koncern sprzedał tam 1,4 mln pojazdów.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(49)
WYRÓŻNIONE
Marek
8 lat temu
Dlaczego "przywódcy" UE nie potrafią przywrócić do pionu VW ? Świadczy to jednoznacznie, że w Europie decydujący głos mają Niemcy i wara wszystkim innym w sprawach gospodarczych i politycznych. wszędzie indziej podkulają ogon i płacą kary, naprawiają samochody i nie dyskutują. Tylko "wielka" Europa z jej wspaniałą urzędniczą Brukselą nie potrafi sobie dać rady z badziewiem.
tja
8 lat temu
gdyby to bylla polska stocznia to by dawno UE ja z torbami puscila...a w VW w polsce oszukal miliony Klientow i zadnych odszkodowan nie zaplaci (w przeciwiwnstwie np do USA gdzie placa miliardowe odszkodowania)
Zenek
8 lat temu
W Polsce niemieckie auta mają się dobrze bo większość prasy motoryzacyjnej w rękach Niemców a oni jakoś tak chyba nie za pieniądze a z czystego patriotyzmu zawsze dobrze piszą o VW i pozostałych niemieckich markach. I nie dotyczy to tylko aut to samo jest z oponami itp.
...
Następna strona