Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Niecałe 60 proc. węgla w miksie energetycznym Polski. Resztę dopełni gaz i atom

10
Podziel się:

Resztę polskiego miksu uzupełni gaz, źródła odnawialne i elektrownia jądrowa

Niecałe 60 proc. węgla w miksie energetycznym Polski. Resztę dopełni gaz i atom
(CribbVisuals/iStockphoto)

- Górnictwo jest i będzie w najbliższych latach podstawą bilansu energetycznego państwa. Pozwoli to na utrzymanie wysokiego stopnia niezależności energetycznej państwa, a także wzmocni konkurencyjność gospodarki - powiedział wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski 11 lipca 2017 r. po wspólnym posiedzeniu Zespołu Trójstronnego ds. Bezpieczeństwa Socjalnego Górników i Zespołu Trójstronnego ds. Branży Węgla Brunatnego.

Tobiszowski zapowiedział, że węgiel kamienny i brunatny mają stanowić niecałe 60 proc. miksu energetycznego Polski do 2030 r., z perspektywą do 2050 r. - Opracowując główne kierunki rozwoju obszaru energii w Polsce, kierowaliśmy się przede wszystkim względami bezpieczeństwa oraz interesem ekonomicznym naszego kraju i obywateli - mówił.

Wiceszef resortu energii zapewnił też, że resztę polskiego miksu uzupełni gaz, źródła odnawialne i elektrownia jądrowa - co do której - jak przypomniał - rozstrzygnięcie ma zapaść do końca br.

Zauważył także, że szczególne znaczenie dla eksploatacji i wykorzystania węgla w wytwarzaniu energii będzie mieć polityka klimatyczna (m.in. ceny uprawnień do emisji CO2) i polityka środowiskowa UE. Podkreślił, że w tym kontekście będzie istotny także ostateczny kształt regulacji zaproponowanych przez KE w pakiecie "Czysta energia dla wszystkich Europejczyków" (tzw. Pakiecie Zimowym). - Polska będzie prowadzić działania mające na celu maksymalne ograniczenie negatywnego wpływu regulacji UE na sektor energii w naszym kraju - podkreślał wiceszef resortu energii.

Dodał, że jednym z celów polityki energetycznej - w perspektywie wieloletniej - będzie również zmniejszenie poziomu emisji CO2 z sektora energii. - Dążąc do tego celu musimy przede wszystkim brać pod uwagę interesy gospodarcze Polski, sektora energetycznego oraz potrzeby energetyczne obywateli - zauważył.

Zaznaczył również, że głównym instrumentem ograniczenia emisji CO2 będzie zastępowanie jednostek wytwórczych energii elektrycznej, których emisyjność przekracza normy, a ich średnioroczna sprawność wynosi mniej niż 35 proc., nowymi, wysokosprawnymi jednostkami opartymi o krajowe zasoby energetyczne. Dodał, że aby zapobiec niedoborom mocy wytwórczych energii elektrycznej wdrożone zostaną mechanizmy wspierające rozwój i modernizację konwencjonalnych źródeł wytwórczych w postaci rynku mocy.

Sekretarz stanu w Ministerstwie Energii podkreślił, że polityka energetyczna Polski ma wspierać rozwój różnorodnych źródeł wytwarzania energii i wykorzystywać dostępne zasoby. Odniósł się m.in. do przyszłości odnawialnych źródeł energii. - Udział OZE w końcowym zużyciu energii będzie wynikał z efektywności kosztowej oraz możliwości bilansowania energii w krajowym systemie elektroenergetycznym (KSE) - mówił Tobiszowski. Zaznaczył że OZE mogą pozytywnie wpływać na niezależność energetyczną regionów oraz ich aktywizację (m.in. poprzez funkcjonowanie klastrów energii czy spółdzielni energetycznych), a także na wykorzystanie lokalnych zasobów energii.

Podkreślił również, że wdrożenie energetyki jądrowej może być szansą na obniżenie poziomu zanieczyszczeń z sektora energii. - Wysokie koszty inwestycyjne są rekompensowane niskim i stabilnym kosztem paliwa oraz brakiem kosztów uprawnień do emisji CO2. Ponadto znaczna część projektu może być zrealizowana przez polskie przedsiębiorstwa - przekonywał Tobiszowski.

Wiceminister Tobiszowski podkreślił, że kontynuowane będą działania zmierzające do dywersyfikacji źródeł, kierunków i dostawców importowanych surowców energetycznych. - Uzależnienie od dostaw z jednego kierunku jest obarczone wysokim ryzykiem technicznym, zaś uzależnienie od jednego dostawcy stawia go w pozycji dominującej oraz nie zapewnia technicznego bezpieczeństwa dostaw - argumentował Tobiszowski.

Zwrócił także uwagę na priorytetowy charakter poprawy efektywności energetycznej, walki z niską emisją oraz innowacyjności w sektorze energii, zwłaszcza poprzez rozwój elektromobilności. - Rozwój innowacji dla sektora energii ma na celu w szczególności poprawę bilansowania popytu i podaży na energię oraz zmniejszenie uzależnienia od importu paliw - podkreślił Tobiszowski.

gospodarka
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
Mietek Grzech...
7 lat temu
Z takimi politykierami elektrowni atomowej nie zobaczymy przynajmniej do końca stulecia. "Atom" w Polsce zobaczymy dopiero, kiedy na nas ruskie bombę zrzucą.
Staś
7 lat temu
Ble,ble! Musicie kupować kiepski i horrendalnie drogi polski węgiel żeby zapewnić spokój ze strony górników. Aby reżim PiSu mógł trwać. To powinien powiedzieć.
Zim
7 lat temu
Kiedy w Polsce politycy mówią o rozwoju energetyki to znaczy, że mówią. A mówić lubią dużo, szkoda tylko że nic z tego nie wynika.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Hj
7 lat temu
Czyli ludzie dalej będą truci, będą chorowali i umierali, bo pis będzie kopcił węglem.
taczka
7 lat temu
Jest okazja można kupić stare francuskie elektrownie atomowe. Tylko dwa razy drożej.
tmq
7 lat temu
Szwajcaria zadecydowala wycofac sie calkowicie z energii atomowej w ciagu kilkunastu lat. A jest to ich glowne zrodlo energii elektrycznej... Polacy chca ladowac ogromne miliardy na ta (wbrew pozorom) przestarzala, i droga technologie. Czy w teoretycznych kosztach produkcji energii uwzglednia sie aktywne przechowywanie niebezpiecznych odpadow radioaktywnach przez kolejne setki lat??? Czy Fukushima to jeszcze za malo aby zrozumiec jak ekstremalnie niebezpieczna jest to technologia?
LoveCoal
7 lat temu
No to Polska jest na czele wykorzystania węgla! W czymś jesteśmy pierwsi a tutaj jakieś marudzenie...
Ryl
7 lat temu
Kiedy będą wypłacane deputaty panie ministerku.