Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

"Pensje obcokrajowców powinny być mniejsze". Co piąty Polak chce uzależnić wypłatę od narodowości

348
Podziel się:

"Byle nie pracować z obcokrajowcem. A jak już muszę, to niech zarabia mniej niż ja". Jak wynika z badań przeprowadzonych dla money.pl tak myśli co piąty Polak. I nie ma znaczenia fakt, że żadnej okazji do współpracy z przyjezdnymi nie miała prawie połowa rodaków.

Dwóch na dziesięciu Polaków nie chce pracować z obcokrajowcami. Taka sama grupa chciałby, żeby mieli mniejsżą wypłatę niż Polacy
Dwóch na dziesięciu Polaków nie chce pracować z obcokrajowcami. Taka sama grupa chciałby, żeby mieli mniejsżą wypłatę niż Polacy (LECH MUSZYNSKI/REPORTER)

"Byle nie pracować z obcokrajowcem. A jak już muszę, to niech zarabia mniej niż ja". Jak wynika z badań przeprowadzonych dla money.pl, tak myśli co piąty Polak. I nie ma znaczenia fakt, że żadnej okazji do współpracy z przyjezdnymi nie miała prawie połowa rodaków.

Z żadnym obcokrajowcem, z żadnym Ukraińcem nie będę pracować. Tak myśli spora grupa Polaków. Równie wielu uważa, że za pracę należy płacić im po prostu mniej. Dlaczego? Są obcokrajowcami. I nie ma znaczenia, że najczęściej ich działalność - systematyczność i zaangażowanie oceniane są wysoko.

W 2017 roku zostało wydanych ponad 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi - wynika z danych resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. 94 proc. wszystkich oświadczeń dotyczyło właśnie obywateli Ukrainy. Sprawdziliśmy, co Polacy myślą o pracy z obcokrajowcami - najczęściej tymi ze Wschodu.

Niechęć do obcokrajowców

Dokładnie to 19 proc. Polaków nie chce pracować z obcokrajowcami, na przykład Ukraińcami - wynika z badania przeprowadzonego dla money.pl na panelu badawczym Ariadna. Pracę z przyjezdnymi dopuszcza ponad połowa rodaków. "Raczej tak" i "zdecydowanie tak" to wybór 54 proc. badanych.

Barwy partyjne nie mają zbyt wielkiego znaczenia w przypadku niechęci do obcokrajowców. Pracować z obcokrajowcem nie chce 17 proc. wyborców Prawa i Sprawiedliwości i 10 proc. wyborców Platformy Obywatelskiej. Ale to głosujący na PiS częściej mieli wątpliwości - mniej więcej co trzeci nie wiedział, jak odpowiedzieć na pytanie. W przypadku wyborców PO wątpliwości było wyraźnie mniej. Trudności z jasną deklaracją miało 2 na 10 wyborców tej partii.

Równie wielu naszych rodaków uważa, że obcokrajowcom należą się mniejsze pieniądze za tak samo wykonaną pracę. Zdecydowanie niższych i trochę niższych zarobków dla obcokrajowców domaga się 24 proc. badanych. Co piąty Polak uważa więc, że za tak samo wykonaną pracę należy płacić w zależności od narodowości pracownika.

Takiego samego wynagrodzenia i dla obcokrajowców, i dla Polaków domaga się 64 proc. badanych. 3 proc. sugeruje nawet, że Ukraińcy powinni dostawać więcej niż oni.

Warto odnotować, że niechęć płacowa nie ma partyjnych barw. Z badania wynika, że mniejszych pieniędzy domaga się 34 proc. popierających Prawo i Sprawiedliwość. 1 proc. dopuszcza nieco wyższe wypłaty.

W przypadku wyborców Platformy Obywatelskiej mniejszego wynagrodzenia dla obcokrajowców domaga się 20 proc. badanych. Co dwudziesty ankietowany akceptował myśl, że przyjezdny dostanie wyższą wypłatę niż Polak.

Co ciekawe, okazję do pracy z obcokrajowcami, np. Ukraińcami, miała niewiele ponad połowa Polaków. 36 proc. Polaków nie współpracowało do tej pory z przyjezdnymi z zagranicy.

Połowa badanych ma jednak dobre zdanie o ich pracy. 48 proc. uważa, że pracują tak samo dobrze, jak rodacy. Krytyczne zdanie ma 14 proc. O tym, że Ukraińcy pracują po prostu lepiej, przekonanych jest 10 proc. badanych.

Z kim Polacy chcą pracować? Z przedstawicielami tych krajów, do których sami chętnie wyjeżdżamy. Jak wynika z badań Work Service, na szczycie listy życzeń są Amerykanie i Brytyjczycy. Co trzeci Polak deklaruje chęć pracy z przedstawicielami tych narodów. Na ostatnim miejscu podium są Niemcy z wynikiem 23 proc. zainteresowanych pracą z nimi. Mniej niż co piąty Polak chciałby współpracować z Ukraińcami, którzy należą do najliczniejszej grupy imigrantów pracujących w naszym kraju.

Zobacz także: Ukraińskie samochody rejestrowane w Polsce. O co tu chodzi?

Pracownik gorszej kategorii

Ale to - co pokazują badania - wcale nie jest tylko statystyką. I niechęć jest nie tylko w głowach ewentualnych współpracowników. Tak też myślą zatrudniający. Jak już pisaliśmy w money.pl, relacje pomiędzy pracownikami z Ukrainy a pracodawcami często wyglądają dramatycznie. Przykłady?

Pracodawca ze Śląska nie rozliczył się ze ściągniętymi z Ukrainy pracownikami oraz zostawił ich bez grosza i bez dachu nad głową w Wigilię. - Pomagaliśmy im. Ale oni wcale nie chcieli od nas pieniędzy. Oni chcieli mieć pracę, żeby samodzielnie móc zarobić na swoje utrzymanie - mówiła money.pl Uliana Worobec, mieszkająca w Polsce dziennikarka i administratorka serwisu pracadlaUkrainy.pl.

Kolejny przykład. Na budowie chłopak spadł z drabiny. Na budowach ogólnie wypadków jest dużo i mogą się przydarzyć tak samo Polakom, Ukraińcom, jak i wszystkim innym pracownikom. Jednak ten akurat upadł tak nieszczęśliwie, że uszkodził sobie kręgosłup.

- Nie mógł się ruszyć. Pracodawca kazał mu wziąć taksówkę i jechać do domu. Dopiero późnym wieczorem do niego przyjechał i wie pani co? Dał mu analginę. Chłopak nie może się ruszać, a dostaje tabletkę od bólu. Później podczas badań okazało się, że bardzo mało brakowało, a złamałby kręgosłup - wspomina Uliana. Analgina to środek podobny do naszego Apapu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(348)
Darek
6 lat temu
Ogólnie traktowanie pracownika na polskich budowach to patologia nie tylko Ukraińców . Pracuję w bardzo dużym magazynie logistycznym gdzie zatrudnia się dużo Ukraińców . Daleki jestem od uprzedzeń jakie mają moi koledzy . Mam porównanie jak pracują Polacy i Ukraińcy . Niestety tendencja jest taka że wielu młodym nie chce się pracować niezależnie od narodowości ,olewactwo nieposzanowanie mienia udawanie pracy - widzę to częściej u Ukraincow niż u Polaków . W czwartek 2 zwolniono bo kierownik ich w końcu dopadł jak bumelowali ,nie pierwszy zresztą raz. Ale tu pokutuje brak nadzoru i nasi mają odczucie że pozwala się na to ze strony naszych gości bo co to będzie jak sobie pojadą . Nam się grozi karami za byle co a przymyka się oko na ich bumelanctwo. Jak na 29 stycznia kierownik wywiesił efektywność to Ukraińcy stali sobie 3 godziny i nic nie robili bo normę mają wysoką a Polacy zasuwali ,jak następnego dnia się okazało że była pomyłka i efektywność mają niską to się dopiero do roboty wzięli . Starsi Ukraińcy jak i Polacy są bardziej odpowiedzialni i obowiązkowi . Nie można uogólniać bo widzę też że część tych chłopaków z Ukrainy poczuwa się do dobrej i efektywnej pracy. Ryba psuje się od głowy , jak nasi widzą takie nierówne traktowanie to jest to tym bardziej powód do wyjazdów za granicę .
bo woal
6 lat temu
to tępy burak vel kartofel.
ugabuga
6 lat temu
Zauważyliście, że już się nie mówi o tym, by zatrzymać Polaków w kraju? Teraz wszelkie media chcą by to Ukraińcy zostali. Widać Polacy już nie są mile widziani w swojej ojczyźnie.
bolo
6 lat temu
Jak widać promocja Banderlandii idzie pełna parą
kosa
6 lat temu
Ale jakby ci Polacy tak samo zostali potraktowanie na Zachodzie przez Niemców, Francuzów czy Anglików to zaraz byłoby larum, że dyskryminacja. Taka moralność Kalego. Co za naród...
...
Następna strona