Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Wypadek Pendolino. Wiemy, ile przewoźnik zapłaci za naprawę

180
Podziel się:

Nawet 20 mln zł może kosztować naprawa Pendolino rozbitego niemal rok temu pod Ozimkiem na Opolszczyźnie. Naprawa pociągu będzie trwała kilkanaście miesięcy.

Miejsce wypadku w miejscowości Schodnia niedaleko Ozimka na Opolszczyźnie. Nikt nie zginął, ale dziewięć osób zostało rannych
Miejsce wypadku w miejscowości Schodnia niedaleko Ozimka na Opolszczyźnie. Nikt nie zginął, ale dziewięć osób zostało rannych (Krzysztof Świderski/ PAP)

Ostatni rok nie był szczególnie udany dla jeżdżących w barwach PKP Intercity składów Pendolino. Złą passę rozpoczął właśnie wypadek pod Ozimkiem w kwietniu zeszłego roku. We wrześniu kolejny skład został uszkodzony w zderzeniu pod Modlinem. Później pasażerowie skarżyli się na wszy w pociągu Kraków-Warszawa, a ostatnio doszły problemy z podwoziem w sześciu składach. Winny miał być poderwany podczas jazdy tłuczeń, który poważnie obił podwozia pociągów.

W efekcie z 20 Pendolino należących do PKP Intercity, jeździ 15, a jeden jest w rezerwie.

Zobacz także: Zobacz też: Kolej przyspiesza. Przybywa linii, gdzie można jechać szybciej

Najpoważniejszy problem przewoźnik ma ze składem, od którego się czarna passa się rozpoczęłą, czyli tym rozbitym pod Ozimkiem. Od wypadku minął niemal rok, a pociąg nadal nie jest sprawny. Pendolino relacji Wrocław-Warszawa uderzyło wówczas w ciężarówkę.Jak ustaliła opolska prokuratura, kierujący ciężarówką Tomasz Ch. wjechał na przejazd kolejowy, mimo że na drodze obowiązywał zakaz ruchu tego typu pojazdami.

Na szczęście nikt nie zginął, ale kilka osób zostało rannych. "Nos" Pendolino po zderzeniu zwisał w strzępach, a przewoźnik nawet nie był w stanie oszacować, ile będzie kosztowała naprawa i ile potrwa.

Sprawa jednak zdaje się zmierzać do szczęśliwego finału. - Lada moment będziemy przesyłać skład do Savigliano - mówi money.pl prezes PKP Intercity Marek Chraniuk. To miasteczko we Włoszech, gdzie znajduje się fabryka, w której wyprodukowano Pendolino. Naprawa może potrwać kolejne kilkanaście miesięcy.

Okazuje się, że koszty będą ogromne. Wycena oscyluje wokół 20 mln zł. To ogromne pieniądze, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę, że przewoźnik zapłacił za każdy z nowych składów 20 mln euro. Czyli naprawa może pochłonąć niemal jedną czwartą ceny nowego pociągu.

- Z polisy sprawcy wypadku możemy ściągnąć do 4 mln zł, a reszta pójdzie z autocasco - mówi prezes.

Zapytaliśmy także, czy już wiadomo, jak doszło do podziurawienia podwozi Pendolino na początku tego roku. Prezes wskazuje, że bada to specjalna komisja i do zakończenia jej prac spółka nie będzie komentować sprawy.

najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(180)
Tylko dobra g...
6 lat temu
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie.
Kamil1119
6 lat temu
Który ukradł księżyc
Zenek
6 lat temu
W żadnym kraju nie będzie dobrze gdy u władzy jest złodziej
Jurek
6 lat temu
I nikt za ten tandetny zakup nie poniesie odpowiedzialności ? Polskie lokomotywy przy zderzeniu nie rozlatują się kawałki jak Pendotandety
vvv
6 lat temu
4 mil o janusza z tira:)zaplacimy my-w skladkach:)
...
Następna strona