Wybory 2020. Wyborca może żądać, by poczta usunęła jego dane

Poczta Polska na potrzeby przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych dostała dane milionów wyborców i to jeszcze zanim w ogóle uchwalono ustawę, która dawała ku temu podstawy. RODO pozwala każdemu żądać usunięcia tych informacji, a w razie odmowy złożyć skargę lub wystąpić z powództwem do sądu – pisze Monika Sewastianowicz w serwisie Prawo.pl.

Ministerstwo Cyfryzacji oficjalnie informowało, że w związku z wyborami podzieliło się z pocztą danymi z bazy PESEL.
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images

Wątpliwości co do działań polskich władz w tym zakresie mają organy Unii Europejskiej. Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders zapowiedział w czwartek, że Komisja Europejska już przeanalizowała i będzie nadal się przyglądać, jak wykorzystywane są bazy danych w kontekście wyborów prezydenckich w Polsce.

Trzeba sprawdzić, czy poczta dostała dane

Choć część jednostek samorządu terytorialnego odmówiła przekazania danych o mieszkańcach, to bazy Poczty Polskiej uzupełniło ją najprawdopodobniej Ministerstwo Cyfryzacji, bo oficjalnie informowało, że podzieliło się z pocztą danymi z bazy PESEL.

- Dużo osób zgłasza swoje pretensje do samorządów, a - moim zdaniem - nie jest to do końca dobrze wybrany adresat, bo one nie za bardzo tutaj zawiniły - mówi dr Marlena Sakowska-Baryła, radca prawny, partner w Sakowska-Baryła, Czaplińska Kancelarii Radców Prawnych Sp.p.

Obejrzyj też: Dane Polaków w rękach Poczty Polskiej. "Poczta od lat ma dostęp do bazy PESEL"

- Niemniej, najpierw trzeba dowiedzieć się, czy poczta ma nasze dane. Radziłabym tu skierowanie do samorządów lub do MC, jeżeli to ono przekazało dane, zapytania w trybie dostępu do informacji publicznej. To są takie ustalenia, których możemy dokonać na potrzeby dalszego postępowania. Skoro nie przekazano danych, to szkoda fatygi, by pisać do poczty - tłumaczy.

Dodaje, że warte odnotowania są dwa prawa - prawo do ochrony danych osobowych i prawo do informacji publicznej, które z reguły bywają postrzegane jako ze sobą sprzeczne, tutaj się wzajemnie wzmacniają. - W analizowanym stanie rzeczy mam prawo dowiedzieć się, czy takie działanie podmiotu zobowiązanego do udostępnienia informacji publicznej miało miejsce. Oczywiście o to samo można zapytać pocztę - tłumaczy dr Sakowska-Baryła.

Wtóruje jej dr Mirosław Gumularz, radca prawny w kancelarii GKK Legal, tłumacząc, że art. 15 RODO daje każdej osobie prawo, by wiedział o odbiorcach lub kategoriach odbiorców jej danych. - Oczywiście jest tam wyłączenie, że nie można tej informacji udzielić, jeżeli może to naruszyć prawa lub wolności innych, ale tutaj raczej nie mamy do czynienia z taką sytuacją - mówi.

Sprzeciw lub prawo do zapomnienia

Gdy już wiadomo, że poczta ma dane osobowe, można sięgnąć po przepisy RODO, a konkretnie rozdział trzeci unijnego rozporządzenia. - Można zgłosić sprzeciw lub zażądać usunięcia danych. Radzę tutaj tych uprawnień nie kumulować, bo niektóre z nich w praktyce prowadzą do tych samych rezultatów, jeżeli jednocześnie zgłoszę sprzeciw i zażądam usunięcia, to w zasadzie powinnam osiągnąć ten sam finalny skutek w postaci usunięcia danych, ale w przypadku odmowy realizacji uprawnienia argumentacja organu w przypadku każdego z tych uprawnień będzie inna - mówi dr Sakowska-Baryła. Zauważa, że przy wniesieniu sprzeciwu poczta ma większe pole do manewru, bo ma prawo - na podstawie art. 21 ust. 1 dokonania oceny - czy zachodzą określone tam okoliczności.

Zażądanie usunięcia danych radzi również dr Gumularz, który podkreśla, że sprzeciw musi być umotywowany, a to czy podniesione argumenty są słuszne, ocenia administrator. - Moim zdaniem, jednak lepiej od razu powołać się na art. 17 ust. 1 lit b, czyli żądać usunięcia danych, bo były przetwarzane bez podstawy prawnej. Tu warto zaznaczyć, że tak w rozumieniu RODO, jak i Konstytucji, tą podstawą prawną są przepisy rangi ustawowej, bo mam wrażenie, że się teraz o tym zapomina. Można byłoby jeszcze próbować żądania ograniczenia przetwarzania danych, czyli niejako zablokowania możliwości wykorzystania ich choćby w czasie wyborów, ale to - moim zdaniem - gorszy pomysł, niż żądanie usunięcia - tłumaczy.

Do UODO lub do sądu

Jeżeli poczta nie usunie danych, można złożyć skargę do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Skargę może złożyć osoba fizyczna, jeżeli nieprawidłowe przetwarzanie dotyczy jej danych osobowych. W przypadku, gdy skarga dotyczy przetwarzania danych osobowych innej osoby, konieczne jest pełnomocnictwo udzielone przez tę osobę do jej reprezentowania w postępowaniu przed prezesem Urzędu. Można ją złożyć przez ePUAP.

- Jednocześnie, bo te uprawnienia się nie wykluczają, można wystąpić z powództwem do sądu okręgowego na podstawie art. 79 RODO, a także zażądać odszkodowania lub zadośćuczynienia, jeżeli możliwe jest wykazanie szkody majątkowej lub niemajątkowej na podstawie art. 82 RODO. Można argumentować, że naruszono prawa wynikające z tego rozporządzenia, zarówno w zakresie praw określonych w rozdziale 3, jak i innych uprawnień, które kształtują przepisy RODO. Choćby dlatego, że nie ma tu mowy o minimalizacji przetwarzania danych, bo to, czego zażądała poczta w tym wypadku, było nieadekwatne, wziąwszy pod uwagę wybory korespondencyjne - mówi dr Sakowska-Baryła.

Kolejną możliwością jest wystąpienie z powództwem o ochronę dóbr osobistych w oparciu o art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego. - Ciekawym pomysłem przy tej ostatniej ścieżce byłoby złożenie wniosku o zabezpieczenie roszczenia, sąd mógłby wtedy - być może - w ogóle zablokować możliwość wykorzystywania naszych danych do czasu rozstrzygnięcia powództwa - mówi dr Gumularz. - Problemem może być wykazanie istnienia dobra, bo w orzecznictwie SN ochrona danych osobowych rozumiana jest przez pryzmat prawa do prywatności, a to jest uznawane za pasywne dobro, takie w które ktoś nie może wkraczać. Tu natomiast wychodzimy z inicjatywą, aktywnie żądając usunięcia danych. Po wejściu RODO, moim zdaniem, to prawo trzeba rozumieć szerzej - zgodnie z Kartą Praw Podstawowych, a zatem także tak, że możemy je aktywnie realizować i to również podlega ochronie - mówi dr Gumularz.

Poczta zawiadamia, że przetwarza dane

Jak wskazuje dr Sakowska-Baryła, na Poczcie Polskiej spoczywa też obowiązek powiadomienia, że przetwarza nasze dane. - Ale termin maksymalny to miesiąc, więc jeszcze ma na to czas, co więcej może to zostać ujawnione przy pierwszym kontakcie, czyli w tym przypadku np., przy doręczeniu pakietu wyborczego. Nie widzę tu podstaw do zastosowania zwolnienia z obowiązku informacyjnego na podstawie art. 14 ust. 5 RODO - tłumaczy dr Sakowska Baryła. Dodaje natomiast, że chybionym argumentem będzie tu tłumaczenie, że poczta już i tak miała pewną część danych obywateli, bo służyły jej do rozliczania opłat abonamentowych, bo użycie ich w związku z obsługą wyborów to zmiana celu przetwarzania, a tego poczta nie może zrobić sama z siebie.

Zaniepokojony obywatel może też zainteresować się tym, jak zabezpieczone są jego dane osobowe, bo tu też RODO (art. 23 i 32) nakłada na administratora pewne obowiązki i z pewnością przesłanie danych zwykłym mailem nie jest ich dopełnieniem. O to, w jaki sposób przekazano dane, można wystąpić w trybie dostępu do informacji publicznej.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"