Wyrok TSUE. Justyna Dziubak: "Nie wywróciłam systemu bankowego. Wprowadzam sprawiedliwość"

- Jest radość, jest ulga, jest nadzieja na nowe godne życie. Bez stresu, że kurs urośnie, że będzie jeszcze wyższy - mówi Justyna Dziubak w rozmowie z money.pl. To w jej sprawie zapadł wyrok TSUE, który jest korzystny dla większości polskich frankowiczów.

Justyna Dziubak wywraca system bankowy w Polsce. TSUE wydał wyrok korzystny dla tysięcy frankowiczów.
Źródło zdjęć: © WP.PL | wp.tv
Klaudiusz Michalec

- Nie mam wrażenia, że wywróciłam system bankowy. Wprowadzamy sprawiedliwość - stwierdziła chwilę po zapadnięciu wyroku Justyna Dziubak.

To ona wraz z mężem wytoczyła proces bankowi Raiffeisen w sprawie ich kredytu frankowego. Polskie sądy stwierdziły, że decyzję w tej sprawie powinien podjąć Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. W czwartek ten stanął po stronie frankowiczów.

- Zaczęło się od świadomości, że nasze umowy zawierają klauzule abuzywne, czyli niezgodne z prawem. Na dzień dzisiejszy mamy więcej do spłacenia niż wzięliśmy. I dwójkę dzieci. To nas skłoniło do walki o swoje, a także większa świadomość prawna – tłumaczy Dziubak w rozmowie z money.pl.

*Zobacz: Justyna Dziubak o wyroku TSUE

- Zachęcam do walki o swoje. Bez przełożenia prawa na język normalny i pomocy prawników nam by się to nie udało, bo zwyczajny człowiek tego nie rozumie. Dziękuję więc swojej prawniczce - dodała.

Justyna Dziubak stwierdziła, że w jej sprawie proces przed polskimi i europejskimi sądami, nie trwały zbyt długo. - Słyszę historie, że procesy ciągną się po 5 lat i dużej. U nas to były 3 lata. Mam nadzieję, że teraz szybciej te sprawy się potoczą - stwierdziła.

Nie chciała mówić jak w jej przypadku rosła wraz z kursem franka szwajcarskiego kwota raty. - Daliśmy radę. Podejmowaliśmy dodatkowe prace, by mieć te pieniądze. To wszystko się odbywa jednak kosztem rodziny - tłumaczyła Justyna Dziubak po korzystnym dla niej wyroku TSUE.

Dodała, że teraz nie wie ile dokładnie zyska, bo o tym zadecyduje jeszcze polski sąd. Stwierdziła jednak, że brała 400 tys. zł kredytu, a dziś do spłaty ma 520 tys. zł.

- Mamy do oddania do banku 180 tys. a nie 520 tys. - stwierdziła. Kwota ta wynika z już zapłaconych odsetek i kapitału spłacanego przez ostatnie lata.

Masz newsa? Wyślij na #dziejesie

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów