Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Wzięli udział w rządowym programie. Miało być 20 zł za m kw. Płacą 3200 zł miesięcznie

37
Podziel się:

Jestem oszukany przez państwo - powiedział w programie "Interwencja" na antenie Polsatu Zbigniew Latosiński, który skorzystał z programu Mieszkanie Plus w Krakowie. Mężczyzna podkreśla, że za wynajem płaci cztery razy więcej, niż zakładano. To kolejny w ostatnim czasie głos niezadowolonych uczestników programu.

Wzięli udział w rządowym programie. Miało być 20 zł za m kw. Płacą 3200 zł miesięcznie
Jedno z osiedli budowanych w ramach programu Mieszkanie Plus. Zdj. ilustracyjne (Agencja Gazeta, Agencja Wyborcza, Marek Podmokly, foto-krakow)

Program Mieszkanie Plus ruszył w październiku 2016 r. Zgodnie z założeniem w jego ramach miały powstać dostępne cenowo mieszkania na wynajem z wykorzystaniem gruntów publicznych. Jednak w 2023 r. ówczesny minister rozwoju i technologii Waldemar Buda zdradził, że projekt zostanie zamknięty. "Mieszkanie Plus nie wypaliło" - ocenił w programie "Rzecz o polityce" na portalu rp.pl.

Przypomnijmy, że zgodnie z początkowymi założeniami, w ramach programu rządu miały powstać m.in. tanie mieszkania na wynajem z możliwością nabycia do nich prawa własności. Średni czynsz, bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów, w mieszkaniu na wynajem miał wynieść od 10 do 20 zł za metr kwadratowy. W opcji najmu z docelowym wykupem mieszkania stawka czynszu miała wynieść ok. 12 - 24 zł za metr kwadratowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Wielka ściema" w innowacjach. Wystarczyło mieć pomysł na startup. Jakub Dwernicki -Biznes Klasa #20

Tak nie było w przypadku Zbigniewa Latosińskiego, który rozmawiał z reporterami "Interwencji".

- Założenia były tak jakby skonstruowane dla nas – dla osób niepełnosprawnych z dziećmi. Dla osób, które nie mają zdolności kredytowej - powiedział Latosiński, którego miesięczne opłaty z Mieszkania Plus sięgają prawie 2,8 tys. zł. - Do tego dochodzi opłata eksploatacyjna, która jest jedną z najwyższych w Krakowie. W sumie za 58-metrowe mieszkanie płacę ok. 3,2 tys. zł. To jest mieszkanie pod autostradą, na obrzeżach Krakowa.

Mężczyzna zdradził, że dochody jego rodziny wynoszą 7 tys. zł miesięcznie. Żona ma otrzymywać "najniższą rentę", a on sam pracuje za najniższą krajową.

W podobnej sytuacji znalazła się pani Agnieszka, która podkreśliła, że za mieszkanie o powierzchni 57 m kw. płaci 3,3 tys. zł. - Kilka lat temu płaciłam około 1,6 tys., później około 2 tys. zł za wynajmowane mieszkanie w Krakowie. Myślałam, że ta stawka będzie 10 zł od metra, a później będzie 20 zł, jeżeli będę chciała wykupić - wyznała.

"W lipcu krakowscy beneficjenci programu będą mieli możliwość zawarcia ze spółką nowej umowy, w ramach której będą mogli zacząć spłacać swoje mieszkania. Jeśli jednak się na to zdecydują, to dotychczasowe, już bardzo wysokie, opłaty wzrosną niemal dwukrotnie. To również nie ma nic wspólnego z założeniami programu" - czytamy na stronie polsatnews.pl.

Byłaby to kwota około 5-6 tys. zł, czyli prawie cały mój dochód. Nie ma żadnej pomocy. Państwo, powiem tak brzydko: wypięło się na nas - podsumował Latosiński.

Mieszkania Plus dla bogatych

O problemach z programem Mieszkanie Plus w Krakowie informowała już lokalna "Gazeta Wyborcza", która przedstawiła historię pana Michała płacącego ponad 3,6 tys. zł miesięcznie za mieszkanie o pow. 60 m kw.

- Podpisałem umowę w grudniu. Jeszcze nie zdążyłem się wprowadzić, a już dostałem podwyżkę o 290 zł. Firma tłumaczy, że to nie jest podwyżka, tylko waloryzacja. Dla mnie to skandal - tłumaczył kilka tygodni temu pan Michał.

Według ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli w ramach rządowego programu do użytku oddano nieco ponad 15 tys. mieszkań, a 20,5 tys. znajdowało się w budowie (stan na koniec października 2021 r.). Rząd przekonywał, że do końca 2019 r. powstanie 100 tys. takich lokali.

Jest odpowiedź od PFR Nieruchomości S.A.

"Nie jest prawdą, że cena najmu mieszkania na osiedlu przy ul. Anny Szwed-Śniadowskiej miała wynosić 10 zł za m kw. Czynsze w inwestycji przy ul. Anny Szwed-Śniadowskiej w Krakowie były znane najemcom i komunikowane jeszcze przed startem naboru" - czytamy w oświadczeniu, które przesłało do nas biuro prasowe PFR Nieruchomości S.A.

"W ramach przeprowadzonego naboru lokatorów zgłosiło się ponad 2,5 tysiąca chętnych. Przed zawarciem umowy najemcy otrzymywali informację o dokładnej wartości czynszu dotyczącego wybranego lokalu i m.in. na podstawie tej informacji najemcy dokonywali wyboru mieszkania. Najemcy przed zawarciem umów mieli możliwość zapoznania się z precyzyjnie określonymi warunkami najmu, w tym, w paragrafie 3 – informacje o wysokości czynszu" - czytamy dalej.

Biuro prasowe podkreśla, że na osiedlu Funduszu Mieszkań dla Rozwoju w Krakowie średnia stawka czynszu najmu wynosi aktualnie 33 zł/m kw., podczas gdy średni poziom cen w Krakowie utrzymuje się na poziomie 67 zł/m kw. (dane Otodom Analytics za styczeń 2024 roku). "Obecnie miesięczny czynsz najmu na osiedlu przy ulicy Anny Szwed-Śniadowskiej wynosi: za kawalerkę ok. 900 złotych miesięcznie, za mieszkanie dwupokojowe należy zapłacić około 1500 złotych miesięcznie, z kolei czynsz najmu za największe oferowane w tej inwestycji mieszkanie, czyli przekraczające 70 m kw. wynosi około 2300 złotych miesięcznie" - podkreślono.

PFR uważa, że w 2023 r. najemcom udzielono wsparcia w postaci zamrożenia czynszu do końca 2025 r. Ponadto 78 proc. najemców w Krakowie ma otrzymywać dopłaty do czynszu w ramach programu "Mieszkanie na Start". Łączna, miesięczna kwota wsparcia dla mieszkańców osiedla wynosi 180 tysięcy złotych. Średnie wsparcie otrzymywane przez najemców z Krakowa wynosi około 480 złotych.

"Warto przypomnieć, że w lipcu 2023 roku nastąpiła nowelizacja ustawy regulującej funkcjonowanie programu <Mieszkanie na Start>. Dała ona możliwość wnioskowania o wyższy wymiar wsparcia w przypadku, gdy w latach ubiegłych doszło do wzrostu czynszu najmu. W takim wypadku dopłata z programu <Mieszkanie na Start> w całości skompensuje inflacyjną podwyżkę, co w praktyce oznacza powrót czynszu najmu do poziomu z dnia zawarcia umowy najmu" - czytamy w przesłanym do nas mailu.

PFR podaje przykład czynszu za mieszkanie powierzchni 60 m kw., które uwzględnia miejsce postojowe w garażu podziemnym oraz komórkę lokatorską. Czynsz w tej sytuacji wynosi ok. 2200 zł. Ponadto czteroosobowa rodzina mieszkająca w takim mieszkaniu może otrzymywać co miesiąc dopłatę do czynszu wynoszącą ok. 860 zł. Oznacza to, że czynsz, który płaci najemca wynosi wówczas niespełna 1320 zł.

Obecnie z 481 mieszkań na osiedlu wolny pozostaje jeden lokal.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
Krzysztof P
miesiąc temu
Dzień dobry skoro jest tak dobrze to czemu PFR nie pozwala rozwiązać umowy ja chcę zwolnić mieszkanie niestety musi stać puste ponieważ co do zasady nie ma możliwości rozwiązania umowy nie mieszkając od maja do pażdziernika zmuszony zostałem do spłacania jedynym sposobem jest złamanie zasad wynajmu ale czy PFR będzie respektował warunki umowy chętnie wynajmę to mieszkanie na ten czas A ,Szwed Śniadowskiej
Thhjb
2 miesiące temu
Facet pracuje za 3 tys. Kolejne 4 mają z rent i zapomóg. Żyć nie umierać. Też chciałbym 4 tys za nic. 👍👍👍
Leśny ludek
2 miesiące temu
Płacili by 1000zł miesięcznie.ale jest zarząd, rada nadzorcza, administracja a wszyscy chcą dużo i tłusto jeść.
Gość
2 miesiące temu
Ufaj tym przy korycie, dobrze na tym wyjdziesz...
elo
2 miesiące temu
jeżeli chcą prawo nabycia nie wiem po 20 latach niech płacą i po 50 zł za metr co to za rozdawnictwo, ja za swój kredyt tyle płacę + czynsz
...
Następna strona