Z polskich domów ucieka ciepło. Eksperci wskazują na kluczowy problem
Z polskich domów ucieka ciepło. Aż 70 proc. wymaga modernizacji. Polacy chcą energooszczędnych zmian, jednak barierą pozostaje koszt takiej inwestycji. Problemem jest także brak wiedzy na temat całego procesu i dostępnych narzędzi do jego przeprowadzenia - oceniają eksperci ING.
Zwiększanie efektywności energetycznej domów to jeden z kluczowych elementów polityki klimatycznej Unii Europejskiej i krajowych strategii modernizacji budynków. Według Komisji Europejskiej sektor mieszkaniowy odpowiada za około 40 proc. zużycia energii w UE, dlatego ograniczenie strat ciepła w domach i blokach ma bezpośredni wpływ na emisje oraz rachunki gospodarstw domowych.
Według Długoterminowej Strategii Renowacji Budynków ok. 70 proc. domów jednorodzinnych w Polsce wymaga modernizacji. To powoduje, że koszty ogrzewania w polskich gospodarstwach domowych należą do jednych z najwyższych w UE w relacji do dochodu.
Skoro Polacy zarabiają więcej, to dlaczego uważają, że biednieją? Analityk odpowiada
Polacy są pozytywnie nastawieni do energooszczędnych zmian w swoich domach. Z badań przeprowadzonych na zlecenie ING wynika wprost, że ponad 20 proc. Polaków rozważa przeprowadzenie termomodernizacji - mówi w rozmowie z agencją Newseria Andrzej Sowa, dyrektor odpowiedzialny za kredyty i ubezpieczenia dla klientów indywidualnych w ING Banku Śląskim.
- Potencjał zwiększenia efektywności energetycznej jest ogromny. W Polsce jest ponad 15 mln budynków, w tym ponad połowa to budynki jednorodzinne, z których większość nadaje się do modernizacji. Większość z nich to nieruchomości starsze, budowane przed 1990 rokiem - podkreśla ekspert.
Z badania przeprowadzonego na zlecenie ING wynika jednak, że właściciele domów nie wiedzą, jak podejść do całego procesu termomodernizacji. Tylko 8 proc. wie, co to jest wskaźnik EP (wskaźnik rocznego zapotrzebowania na nieodnawianą energię pierwotną, czyli wskazujący, ile energii zużywa dom), a 19 proc. nieruchomości posiada świadectwo energetyczne.
- Ponad 87 proc. respondentów wskazało, że zna etapów takiej inwestycji, nie wiedzą, od czego zacząć, gdzie się poradzić i wreszcie, gdzie sfinansować inwestycję i jakie są formalności z tym związane - podkreśla ekspert ING.
Oszczędności w rachunkach i poprawa jakości powietrza
Polacy nie są też świadomi kosztów całego procesu. Niewielki odsetek (między 6 a 19 proc.) wie, ile kosztują poszczególne rozwiązania na rzecz energooszczędności. Najlepiej wypadają inwestycje w panele słoneczne i wymianę oświetlenia na LED - gdzie świadomych kosztów jest odpowiednio 19 i 18 proc. badanych. Kolejne 41 proc. respondentów mniej więcej się orientuje, ale bez znajomości konkretnych cen. W przypadku wentylacji z odzyskiem ciepła ok. 6 proc. badanych zna dokładne wyceny.
87 proc. respondentów oceniło, że poprawa efektywności energetycznej domu jest skomplikowana: zarówno ustalenie listy działań i kosztorysu, wybrania dostawcy, jak i realizacja oraz rozliczenia dotacji.
Jak wskazują eksperci, termomodernizacja nie tylko daje oszczędności na rachunkach, ale też poprawia jakość powietrza i ogranicza smog, szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie wciąż dominuje ogrzewanie węglem.
źrodło: Newseria