Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Za dużo prądu ze słońca. Operator ogłosił stan zagrożenia dostaw

42
Podziel się:

Polskie Sieci Elektroenergetyczne - operator systemu przesyłowego prądu - ogłosił w niedzielę tzw. Stan Zagrożenia Bezpieczeństwa Dostaw Energii Elektrycznej. Zapadła decyzja o ograniczeniu mocy polskich źródeł fotowoltaicznych o ok. 2,2 GW w celu zbilansowania systemu elektroenergetycznego.

Za dużo prądu ze słońca. Operator ogłosił stan zagrożenia dostaw
PSE ogłosiły Stan Zagrożenia Bezpieczeństwa Dostaw Energii Elektrycznej (Licencjodawca, tony yao)

Jak poinformowały w niedzielę po południu PSE, w polskim systemie elektroenergetycznym wystąpiła nadwyżka produkcji energii elektrycznej w stosunku do zapotrzebowania. Główną przyczyną była wysoka generacja źródeł fotowoltaicznych ze względu na słoneczny dzień. Stosunkowo dużo energii dostarczały także farmy wiatrowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rewolucja energetyczna. "Polska musi przestać myśleć egoistycznie"

Stan zagrożenia bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej

W związku z tym i po wyczerpaniu innych możliwości rano PSE ogłosiły tzw. zagrożenie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej, co pozwala na odłączanie od sieci źródeł odnawialnych.

Operator w przeszłości kilkukrotnie redukował w ten sposób produkcję farm wiatrowych, w niedzielę po raz pierwszy polecił ograniczenie generacji źródeł fotowoltaicznych przyłączonych do sieci średniego napięcia - poniżej 110 kV, a skala redukcji sięgnęła mocy 2,2 GW. W zbilansowaniu systemu pomogła współpraca międzyoperatorska, w ramach której uzgodniono awaryjny eksport energii do sąsiednich systemów w wielkości sięgającej 1,7 GW - podkreśliło PSE.

Operator dodał, że działania te zapewniły bezpieczne funkcjonowanie krajowego systemu elektroenergetycznego, nie odnotowano zakłóceń w dostawach energii elektrycznej dla odbiorców.

Zgodnie z danymi operatora moc źródeł fotowoltaicznych na 1 kwietnia wynosiła ok. 13 GW, a moc osiągalna źródeł farm wiatrowych to około 9,5 GW. Tymczasem w niedzielę maksymalne zapotrzebowanie na moc w polskim systemie wynosiło ok. 15,5 GW przy prognozowanej generacji OZE na poziomie 10 GW. Tymczasem minimalny poziom produkcji elektrowni systemowych - węglowych i gazowych - wynosi ok. 9 GW.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energia
oze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(42)
Axl
11 miesięcy temu
Reasumując , pracować i najlepiej wypłate oddawac spowrotem u pracodawcy
zbIREK
rok temu
W każdym rachunku mam tzw. opłatę przesyłową zmienną i stała, której wartość to w zasadzie 100% kosztu zużytej energii. To może zamiast finansować kolejne "dajom", zacząć to inwestować w modernizacją sieci ?
blondynka z J...
rok temu
Jejku no, nie znamy się na tym, ale może wprowadzić np. seniorom nakaz włączania farelek na balkonach jak świeci słońce, co?! PS Ale Zenek mówi, że nie, że trzeba mocno obtanić świąteczną taryfę i w tedy grzać tym tanim prądem wodę w wymiennikowniach bloków. Ale o takich rzeczach, to siem filozofom z Ministerstwa Rozwoju i Technologii po ukrainistyce nawet slnie Śniło.
jot
rok temu
Wiadomo, że wszystko do czego namawia PiS, służy wyłącznie wyciągnięciu jak największej ilości pieniędzy od Polaków.
Śmieszne?
rok temu
To teraz i za nie zużytą energię elektryczną będą nam doliczać? Co to, to głupie słońce i ten porąbany wiatr nie potrafią się dostosować do wymagań rządu prezesa Kaczyńskiego. To jest skandal. Kolejna wina Tuska i Unii Europejskiej. Komisja Europejska jak zawsze spóźniona nie wystosowała we właściwym czasie noty protestacyjnej do Słońca i Wiatru. Całe szczęście że my Polacy mamy bohaterski rząd , który patriotycznie nakazał wyłączenie słońca i uciszył wiatr. Brawa dla dobrej zmiany.
...
Następna strona