Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Zakaz handlu po nowemu. Branża: 32 wyjątki prowadzą do dyskryminacji

143
Podziel się:

Otwarcia sklepów we wszystkie niedziele oczekują sami klienci - wskazują przedstawiciele sieci handlowych. Dodają, że 32 wyjątki przewidziane w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele prowadzą do dyskryminacji pracowników handlu.

Zakaz handlu po nowemu. Branża: 32 wyjątki prowadzą do dyskryminacji
Branża handlowa postuluje, aby pracownicy handlu mieli prawnie zagwarantowane dwie wolne od pracy niedziele w miesiącu (money.pl, Rafał Parczewski)

Nowe regulacje dotyczące handlu w niedzielę obowiązują od 1 lutego. Po zmianach w niedziele otwarte mogą być sklepy, które z działalności pocztowej uzyskują co najmniej 40 proc. przychodów. Zapis dotyczy konkretnych sklepów, a nie całych sieci handlowych.

Handlowcy nie ustają w wysiłkach, by ominąć przepisy i móc handlowa w niedziele. Tak było w przypadku supermarketów sieci Intermarche, które zmieniały się w czytelnie, czy poczekalnię przy dworcu autobusowym.

Jak poinformowała Eliza Orepiuk-Szymura z Grupy Muszkieterów, supermarkety zarządzanej przez Grupę sieci Intermarché prowadzą niezależni polscy przedsiębiorcy. - Grupa Muszkieterów nie ingeruje w decyzje przedsiębiorców - podkreśliła.

Wyjaśniła, że utworzenie w cieszyńskim obiekcie handlowych dwóch stanowisk dla autobusów, poczekalni, punktu informacyjnego oraz kasy biletowej i otwarcie ich w niedziele niehandlowe było odpowiedzią na oczekiwania podróżnych oraz mieszkańców.

Handlowcy: zmiany w zakazie kością niezgody

Podobnie powołanie klubu czytelnika w sklepie Intermarché było inicjatywą właściciela sklepu i wynikała z indywidualnej decyzji o rozszerzeniu zakresu oferowanych usług dla lokalnej społeczności.

"Każdy przypadek rozszerzania przez sklepy Intermarché zakresu usług dla lokalnej społeczności stanowi przejaw decyzyjności ich właścicieli oraz prawidłowego rozeznania potrzeb mieszkańców danego miasta i okolic" - zaznaczyła.

Wskazała, że każdy sklep działający w ramach Grupy to odrębna spółka kapitałowa, która jako firma funkcjonująca w konkretnym mieście płaci lokalne podatki, jest pracodawcą dla mieszkańców danej gminy i angażuje się w życie lokalnych społeczności.

- Grupa Muszkieterów działa w zgodzie z przepisami polskiego prawa oraz jest sygnatariuszem Europejskiego Kodeksu Etyki Franczyzy przyjętego przez Europejską Federację Franczyzy oraz Kodeksu Dobrych Praktyk dla Rynku Franczyzy - zwróciła uwagę.

Jak dodała Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, sieci handlowe zrzeszone w POHiD stosują się do obowiązujących przepisów prawa i od 1 lutego br. należące do nich placówki handlu wielkopowierzchniowego pozostają zamknięte w niedziele niehandlowe. Według organizacji uszczelniona ustawa o zakazie handlu nie jest idealna i wciąż daje niektórym sklepom możliwość otwierania się w niedziele.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że 32 wyjątki ustawowe nadal są kością niezgody i prowadzić będą do dyskryminacji pracowników handlu, gdyż pracownicy zatrudnieni w placówkach działających na zasadzie wyłączeń w ustawie w dalszym ciągu pracują w niedziele - wskazała prezes POHiD Renata Juszkiewicz.

Podkreśliła, że branża od samego początku postulowała, aby pracownicy handlu mieli prawnie zagwarantowane dwie wolne od pracy niedziele w miesiącu.

- Takie rozwiązanie umożliwiłoby wszystkim sklepom – zgodnie z oczekiwaniami konsumentów – otwarcie się we wszystkie niedziele oraz pozwoliłoby na osiągniecie celu, jaki leżał u podstaw wprowadzenia zakazu, tj. zapewnienie osobom zatrudnionym w handlu możliwości spędzania czasu z rodziną - zaznaczyła.

Rewolucja w zakazie handlu i 32 wyłączenia w ustawie

We wtorek 1 lutego br. weszła w życie nowelizacja ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta, ograniczająca możliwość omijania zakazu przez sieci, które podpisywały umowy z firmami kurierskimi i pocztowymi, umożliwiając w swojej placówce odbiór przesyłek.

Zgodnie z nowelą, w niehandlowe niedziele duże sklepy zatrudniające pracowników nie mogą działać pod pretekstem świadczenia usług pocztowych, jeśli przychody z tej działalności będą stanowić mniej niż 40 proc. przychodów ze sprzedaży danej placówki.

Nowelizacja wprowadziła określenie "przeważająca działalność", które oznacza rodzaj przeważającej działalności wskazany we wniosku o wpis do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej, jeżeli działalność ta jest wykonywana w danej placówce handlowej i stanowi co najmniej 40 proc. miesięcznego przychodu ze sprzedaży detalicznej.

Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie 1 marca 2018 r. Przewidziano także katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, a ponadto nie obowiązuje w: cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.

Od 2020 roku zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel: ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie oraz w niedzielę przed Wielkanocą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(143)
jnjnkk
5 miesięcy temu
W Turku wszystkie monopolowe są czynne w każdą niedzielę -cud?
Joo
2 lata temu
To najlepiej zeby wszystko bylo otwarte nje tylko sklepy. Ja do urzedu poszedl w niedziele
Gosia
2 lata temu
No biorąc pod uwagę potrzeby społeczeństwa jest potrzeba otworzenia wszystkich urzędów i przedszkoli w soboty i niedziele a jak się da to całodobowo !
ABC
2 lata temu
Amerykańscy właściciele żabki zapłacili haracz fundacji Lux Veritas Rydzyka i dlatego zaby mogą handlować w niedzielę i tam nie pracują właściciele zazwyczaj. Kościół z tylnego siedzenia kieruje poczynaniami rządu, zaostrzanie prawa, odbieranie przywilejów, zwiększony nadzór i brak wyboru dla obywateli. Otworzyć sklepy 7dni w tygodniu, albo zamknąć wszystko włącznie ze stacjami paliw, kościołami. Niech pracuje tylko policja, służba zdrowia, straż pożarna. Pieprzyć uszczęśliwianie na siłę i wbrew woli większości Polaków
ab negatio
2 lata temu
Jakoś nie muszę robić zakupów w niedzielę. Ale nie jestem zwolennikiem zamykania sklepów. Rozumiem , że są tacy , którzy nie potrafią zorganizować sobie dni powszednich.
...
Następna strona