Zamrożone aktywa. Rosja grozi Europie. "Odpowiedź będzie natychmiastowa"

Unia Europejska pod koniec tygodnia zdecydowała o zamrożeniu rosyjskich aktywów na stałe, kraje UE nie będą musiały przedłużać tej decyzji co pół roku. Moskwa zapowiada działania odwetowe. Rzeczniczka MSZ Rosji stwierdziła, że kraje UE łamią prawo międzynarodowe.

Maria ZacharowaMaria Zacharowa
Źródło zdjęć: © GETTY | Artem Priakhin, SOPA Images
Marta Bellon
oprac.  Marta Bellon
Dźwięk został wygenerowany automatycznie i może zawierać błędy

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Rosja zapowiada odpowiedź na unijne decyzje dotyczące stałego zamrożenia rosyjskich aktywów. Przypomnijmy: kraje UE w piątek porozumiały się w sprawie zamrożenia na stałe rosyjskich aktywów przechowywanych na terenie Wspólnoty. Przeciw były tylko dwa kraje: Węgry i Słowacja. Chodzi o 210 mld euro.

Do tej pory rosyjskie aktywa były zamrożone w ramach sankcji, które wymagają przedłużenia co pół roku przez wszystkie państwa członkowskie. Wprowadzenie zakazu na stałe wprowadza dużą pewność dotyczącą przyszłości tych depozytów - będą one mogły zostać odmrożone po zmianie rozporządzenia. Nie przesądza jednak o tym, czy zostaną one przekazane Ukrainie w formie pożyczki reparacyjnej.

Rosja od pewnego czasu straszy Europę widmem odwetu. Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa w sobotę ogłosiła, że Moskwa szykuje działania i nie zamierza długo zwlekać z reakcją. - Nasza odpowiedź będzie natychmiastowa. Bank Rosji opublikował szczegółowe oświadczenie w tej sprawie 12 grudnia. Konkretne kroki są już wdrażane - oświadczyła Zacharowa.

Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"

W piątek rosyjski bank centralny poinformował, że pozwał przed sądem w Moskwie Euroclear, instytucję finansową z siedzibą w Brukseli, która zajmuje się obsługą transakcji na rynkach kapitałowych. Jest kluczowa dla sprawy wykorzystania przez UE zamrożonych rosyjskich miliardów na wsparcie Ukrainy.

To właśnie ona przetrzymuje aktywa banku centralnego Rosji, które zostały zamrożone po pełnowymiarowej inwazji tego kraju na Ukrainę. Rosjanie oświadczyli, że działania podejmowane przez Euroclear szkodzą zdolności Banku Rosji do dysponowania funduszami i papierami wartościowymi.

Rosja oburzona ruchem UE

Zacharowa w sobotę ostro skrytykowała Brukselę. Stwierdziła, że działania UE są irracjonalne i porównała je do "teatru absurdu". - Pozbywanie się naszych suwerennych aktywów bez zgody Federacji Rosyjskiej - czy to poprzez bezterminowe blokowanie, konfiskatę, czy też próbę przedstawienia faktycznej konfiskaty jako swego rodzaju "pożyczki reparacyjnej" - jest działaniem absolutnie bezprawnym, rażąco naruszającym prawo międzynarodowe - powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.

W UE nie ma pełnej zgody na wykorzystanie zamrożonych aktywów rosyjskich na sfinansowanie pożyczki dla Ukrainy. Sprzeciwiała się temu do tej pory Belgia. W tym kraju znajduje się przeważająca większość rosyjskich środków. Belgowie od początku obawiają się odwetu ze strony Rosji, mówiąc wprost: pozwów za wywłaszczenie jej aktywów. Obawy dotyczą tego, że gdyby Moskwa wygrała proces sądowy, Belgowie musieliby sami zwrócić całą kwotę.

Polska jest na tak. "​​Pożyczka (reparacyjna) najlepszym rozwiązaniem"

Polska natomiast od początku popiera propozycję Komisji Europejskiej dotyczącą wykorzystania zamrożonych rosyjskich miliardów na wsparcie dla Ukrainy.

"W ocenie Polski ​​pożyczka (reparacyjna - red.) jest najlepszym rozwiązaniem, uzasadnionym politycznie i moralnie" - oświadczyło niedawno Ministerstwo Spraw Zagranicznych w odpowiedzi na nasze pytania.

"Polska jest otwarta na wszelkie rozwiązania prawne, które pozwolą, zgodnie z konkluzjami Rady Europejskiej zapewnić, że aktywa Rosyjskiego Banku Centralnego pozostaną unieruchomione do czasu aż agresor zakończy wojnę i zrekompensuje szkody wyrządzone Ukrainie" - dodało polskie MSZ jeszcze przed głosowaniem nad trwałym zamrożeniem aktywów Rosji.

W sumie UE chce przeznaczyć na rzecz Ukrainy do 210 mld euro, z czego 140 mld ma pochodzić z Euroclear, a kolejne 25 mld z innych zamrożonych rosyjskich aktywów znajdujących się na prywatnych kontach, m.in. we Francji i Niemczech. Całość zamyka 45 mld euro w ramach spłaty pożyczki udzielonej Kijowowi przez kraje G7 w 2024 r.

Źródło: ria.ru, money.pl

Wybrane dla Ciebie
Rzecznik rządu: cięć w ochronie zdrowia nie będzie
Rzecznik rządu: cięć w ochronie zdrowia nie będzie
Fabryka alkoholu upadła. Teraz sprzedają zakład. Jest wycena
Fabryka alkoholu upadła. Teraz sprzedają zakład. Jest wycena
Bundeswehra będzie budować Tarczę Wschód. Pomoże Polsce
Bundeswehra będzie budować Tarczę Wschód. Pomoże Polsce
Do 14 miejscowości wrócą pociągi. W niektórych nie było ich 40 lat
Do 14 miejscowości wrócą pociągi. W niektórych nie było ich 40 lat
Elon Musk liczy na rekord. Gigantyczna wycena SpaceX
Elon Musk liczy na rekord. Gigantyczna wycena SpaceX
Premier Słowacji wzywa do współpracy z Rosją. "Nie bądźmy naiwni"
Premier Słowacji wzywa do współpracy z Rosją. "Nie bądźmy naiwni"
PiS chce "powrotu" lekarzy z prywatnych placówek i rocznego urlopu dla pielęgniarek
PiS chce "powrotu" lekarzy z prywatnych placówek i rocznego urlopu dla pielęgniarek
USA współpracują z Białorusią. Znoszą sankcje na ważny surowiec
USA współpracują z Białorusią. Znoszą sankcje na ważny surowiec
ZUS przeliczy czerwcowe emerytury. "Z akcją ruszymy od 2 stycznia"
ZUS przeliczy czerwcowe emerytury. "Z akcją ruszymy od 2 stycznia"
Największa elektrownia atomowa w Ukrainie bez prądu. Jest komunikat
Największa elektrownia atomowa w Ukrainie bez prądu. Jest komunikat
Współpraca Polski i Tajwanu ws. dronów. Żeby obejść Chiny
Współpraca Polski i Tajwanu ws. dronów. Żeby obejść Chiny
"Czechy nie będą ręczyć". Mocna odpowiedź Czech na plan Brukseli
"Czechy nie będą ręczyć". Mocna odpowiedź Czech na plan Brukseli
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Money.pl