Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Zbiórka na wynagrodzenia dla ratowników MOPR. Dramatyczna sytuacja przez pandemię

16
Podziel się:

Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (MOPR) ma tak trudną sytuację finansową, że planuje uruchomienie publicznej zbiórki. - Z powodu pandemii nie odbywają się regaty, na których zarabialiśmy, a które były dla nas ważnym zastrzykiem finansowym - powiedział PAP rzecznik MOPR Jarosław Sroka.

Zbiórka na wynagrodzenia dla ratowników MOPR. Dramatyczna sytuacja przez pandemię
Ratownicy MOPR znaleźli się w dramatycznej sytuacji finansowej. Planują zbiórkę pieniędzy. (PAP, Tomasz Waszczuk)

Jarosław Sroka powiedział PAP, że MOPR planuję publiczną zbiórkę pieniędzy, którą chce rozpocząć jeszcze przed wakacjami. Pieniądze mają być przeznaczone przede wszystkim na opłacenie pracy wykwalifikowanych ratowników.

- W tym roku zwolniły się już 3 doświadczone, naprawdę porządnie przygotowane do tej pracy osoby. Powodem są bardzo niskie zarobki w naszej służbie, wszędzie płacą już więcej, niż u nas - powiedział Sroka.

- Zastąpienie takich ludzi, jakich mamy, jest niemożliwe. Wyszkolenie porządnego ratownika wodnego zajmuje kilka lat (…). To wstyd, że osoba ratująca innych, zarabia nieco ponad 2 tys. zł na rękę – dodał.

Zobacz także: Średnia pensja to już 6 tys. zł? Ekspertka wyjaśnia

Kłopoty finansowe MOPR wynikają z pandemii. Od wielu lat ratownicy zarabiali pieniądze zabezpieczając regaty, organizowane np. przez firmy dla swoich pracowników. Rocznie zarabiali na takich imprezach od 100 do nawet 150 tys. zł.

Poza tym ratownicy od lat utrzymują się z dotacji. Tę, którą przyznaje marszałek województwa, MOPR w całości przeznacza na ubezpieczenia oraz na remonty sprzętu. Dotacja od wojewody w wysokości 650 tys. zł rocznie jest przeznaczona na wypłaty całoroczne dla 20 ratowników. Rzecznik podkreśla, że dotacje nie wzrosły od lat i od lat MOPR nie kupił nowego sprzętu, a żeglarzy na Mazurach jest coraz więcej.

Nie będzie to pierwsza zbiórka na rzecz ochotniczego pogotowia ratunkowego. W ubiegłym roku informowaliśmy o zbiórce prowadzonej przez Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (GOPR). Ratownicy prosili wtedy o pieniądze na sprzęt, bo od jego jakości zależy zdrowie i życie turystów, a tylko około 60 proc. budżetu GOPR i TOPR pokrywa państwo. Akcję zainicjowała firma BMW, która przekazała GOPR-owi 12 nowych aut terenowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
rychi
3 lata temu
przecież to dotyczy większości polaków - PIS dołuje ekonomie, zadłuża państwo , wprowadza zacofanie i nędzę - i myśli że wokół to ciemniaki ale przecież to widać że tracimy dystans do zachodu, że gadania o funduszach emerytalnych dla młodych to chała bo rewaloryzacja dla emerytów to 50 zł z podatkiem.... rządy PIS to katastrofa nie głosuje na nich więcej bo nowy ład to długi marsz do nędzy
smoku
3 lata temu
Są pieniądze dla Rydzyka ,premie dla komendantów Policji (za co?),premie w Spółkach Skarbu Państwa ,a nie ma na ratowanie Polaków ! dlaczego?
Polak
3 lata temu
Pensje w ochotniczym pogotowiu?
Ger
3 lata temu
Zapraszamy ratowników do pracy na produkcji 3 zmiany
pisi0r@lez
3 lata temu
Następnym skończyło się zarabianie za nicnierobienie. Płatne wakacje, ruchnięcie paru lachonów, i opalenizna do pasterki. A na budowę, szpachlować, ciągnąć druta, rury bardaszane kłaść. Tumany na plażach w sezonie i tak się potopią bo schlane.