Zegarek Kima i torebka jego siostry. Media piszą o hipokryzji
Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un i jego wpływowa siostra Kim Jo Dzong afiszowali się z luksusowymi dobrami europejskich marek podczas wizyty w Pekinie - zauważył południowokoreański dziennik "The Korea Times". Stoi to w jaskrawej sprzeczności z oficjalną retoryką kierowanego przez nich reżimu, który potępia dobra luksusowe jako symbole "kultury burżuazyjnej".
Ich postępowanie stoi w sprzeczności z polityką Pjongjangu, która potępia "kulturę burżuazyjną". Jest to też dowód na omijanie sankcji przez reżim Korei Płn. - dodała gazeta.
Na podstawie analizy zdjęć, opublikowanych przez Kreml po rozmowie Kima z Władimirem Putinem w Pekinie, dowiedziono, że północnokoreański przywódca, witając się w środę z Putinem, miał na nadgarstku zegarek IWC Schaffhausen Portofino Automatic. Wartość szwajcarskiego czasomierza jest szacowana na 14,1 tys. dolarów. Kim był widziany z tym samym zegarkiem w przeszłości, m.in. podczas wizyty w Rosji w 2023 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polka na czele światowej rewolucji: „Jesteśmy jednymi z pierwszych” - Maja Schaefer
Siostra Kima, szefowa Departamentu Propagandy i Agitacji, miała przy sobie torebkę Lady Dior z jagnięcej skóry o wartości 7,5 tys dolarów. Jest to ten sam model, który nosiła podczas wizyty brata w Rosji w 2023 r.
Afiszowanie się rodziny Kimów z produktami drogich marek, takich jak Dior, Gucci czy Bulgari, stoi w jaskrawej sprzeczności z oficjalną retoryką kierowanego przez nich reżimu, który potępia dobra luksusowe jako symbole "kultury burżuazyjnej" i surowo karze obywateli za ich posiadanie. Jednocześnie stanowi to naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2270, wyraźnie zakazującej eksportu dóbr luksusowych do Korei Północnej - zauważyła południowokoreańska gazeta "Chosun Ilbo".
Uważa się, że rodzina Kimów omija zachodnie sankcje, wykorzystując w tym celu specjalną jednostkę, zaopatrującą władze w luksusowe produkty i żywność - przypomniały media z Korei Płd.
Kim wraz z delegacją, w tym swoją córką Kim Dzu Ae, która typowana jest na jego następczynię, przebywał w Pekinie od wtorku do czwartku na zaproszenie chińskiego przywódcy Xi Jinpinga w związku z obchodami 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Podczas pobytu w Chinach przeprowadził dwustronne rozmowy z Putinem i Xi. Była to jego pierwsza wizyta w ChRL od sześciu lat i piąta od objęcia władzy w 2011 r.