Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd zapowiada zmiany w zwolnieniach lekarskich, pracownik będzie czekał 90 dni na skorzystanie z kolejnego L4, nawet jeśli wcześniej zachoruje. Samozatrudnieni jeszcze dłużej, bo pół roku. - Jeśli decyzje administracyjne wchodzą w medycynę to już jest kontrowersyjne. Temat jest jeszcze świeży, jeszcze nie dostaliśmy go do konsultacji, ale nie dzieje się nic, co uzasadniałoby ruchy w utrudnianiu pójścia na L4 czy nie płaceniu za zwolnienia - powiedział w programie "Money. To się liczy" Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ "Solidarność". Uważa, że rząd szuka oszczędności. - To kwestie budżetowe. Pracownik czy przedsiębiorca nie idzie na L4, jeśli nie musi - podkreśla Lewandowski.

KOMENTARZE
(80)
KLM
4 lata temu
Ale wiemy też, że duża część zwolnień chorobowych jest fikcyjna.Lekarze wystawiają bo mają z tego kasę a ,,chorzy" mają pieniądze z ZUS-u czyli z naszych składek. Nagminnie chorują budowlańcy w zimie, nauczyciele w czasie strajku, protestujący policjanci, kobiety w ciąży już od pierwszego miesiąca, politycy tracący posady, itp.
Obywatel
4 lata temu
Skoro tak chcą zrobić, to w takim razie nie ma podstaw do społecznego systemu ubezpieczeń i tym samym do odprowadzania miesiąc składek na ubezpieczenie zdrowotne. Jeśli wprowadzą takie rozwiązanie, to bez wahania należy zaskarżyć państwo pisowskie do międzynarodowego trybunału praw człowieka i zaskarżyć o niekorzystne nieoporządzanie majątkiem każdego ubezpieczonego. Pis dla zdobycia poklasku rozdysponował środki państwowe, teraz jak pieniędzy nie ma, będą doić gdzie się da. Nic nam nie pozostaje jak tylko żądać zwrotu środków od wszystkich pisowskich wyborców.
Zmęczona rząd...
4 lata temu
Pracuję głosem na call center. Ciekawe czy jak mi głos wysiądzie, bo będę chora a na L4 nie pójdę, bo już nie będę mogła to: - po pierwsze ktoś mnie zrozumie jak stracę głos i zamęczą mnie kaszel z katarem (a klima w pracy śmiga), - pracodawca nie obetnie mi premii za słabe wyniki w pracy (spowodowanem osłabieniem), - będę dobrym pracownikiem, który będzie rozsiewał zarazki na prawo i lewo, i zarażał innych pracowników (bo na l4 nie pójdę gdyż nie dostanę za czas choroby żadnego wynagrodzenia). A choroby są różne i zdarzenia nieprzewidziane. To ja już nie chcę płacić na ZUS. Czy da się z tego wypisać? Oczywiscie NIE. Będą z nas doić co miesiąc a w czasie choroby zarzynać (przenośnia) jak trzodę. Dojna zmiana szuka kasy dla emerytów, którzy nie powinni być sędziami, itd, itd.
lepiej
4 lata temu
A może tak skończyc z durnym sponsorowaniem kubicy a te 100 baniek na ochronę zdrowia wydac
hhhhhhhhhhh
4 lata temu
zwolnienie na grype to napewno dobry pomysł czekac dłuzej ale jezeli np bylismy w szpitalu i po kilku dniach złamano sobie noge albo ma wykryta powazna chorobe to wtedy krzywdzace jest dla naprawde chorej osoby
...
Następna strona