Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Zmiany w prawie geodezyjnym. Geodeci i kartografowie więcej rzeczy załatwią przez internet

16
Podziel się:

31 lipca 2020 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne. Będzie mniej ograniczeń i formalności, a geodeci wiele dokumentów pozyskają przez internet. Również nieodpłatnie.

Ułatwienia dla geodetów oznaczają ułatwienia dla całej branży budowlanej - przekonują autorzy nowelizacji
Ułatwienia dla geodetów oznaczają ułatwienia dla całej branży budowlanej - przekonują autorzy nowelizacji (Shutterstock)

Epidemia i lockdown bardzo przyspieszyły cyfryzację szeroko rozumianej administracji. Idąc za ciosem, główny Geodeta Kraju zaproponował, by geodeta mógł dostarczyć dokumenty w postaci elektronicznej i sam poświadczyć zgodność dokumentów wytworzonych przez wykonawcę.

Po uiszczeniu opłaty uzyska on pełen dostęp do materiałów Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii dotyczących zgłoszonej przez niego pracy. To oszczędność czasu, bo nie będzie musiał już występować do służb geodezyjnych oddzielnie o każdy materiał – informuje serwis "Murator Dom".

To nie koniec cyfryzacji: organy administracji publicznej będą się teraz komunikować z wykonawcami za pomocą środków elektronicznych.

Po 31 lipca niektóre dane Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego będą udostępniane bezpłatnie. Dotyczy to osnów podstawowych i szczegółowych, ortofotomap numerycznego modelu terenu (w części dotąd nieuwolnionej), bazy danych obiektów topograficznych o szczegółowości zapewniającej tworzenie standardowych opracowań kartograficznych w skalach 1:10 000–1:100 000, działek ewidencyjnych w zakresie ich identyfikatorów i geometrii i kilku innych kategorii.

Zobacz także: Obejrzyj: Budowa CPK z unijnych środków? "Lotnisko nie. Drogi, koleje - tak"

"Zupełnie nowe możliwości w zakresie wykorzystania danych"

Z "uwolnienia danych" bardzo cieszy się Sławomir Hemerling-Kowalczyk, prezes Gospodarczego Instytutu Analiz Przestrzennych.

- Wejście w życie znowelizowanej ustawy otwiera przed światem biznesu zupełnie nowe możliwości w zakresie wykorzystania danych przestrzennych. Dzięki uwolnieniu danych przedsiębiorcy będą mogli samodzielnie wyszukiwać konkretne lokalizacje, nieruchomości czy działki według określonych parametrów – zauważa.

Dodaje, że "do tej pory proces ten był skomplikowany i czasochłonny, a dostęp do danych związany również z opłatami".

Aby się przekonać, co w wymiarze praktycznym dadzą nowe przepisy, trzeba jednak poczekać.

- Nie wiadomo jeszcze, w jaki dokładnie sposób sektor publiczny udostępni uwolnione dane, natomiast niektóre Wojewódzkie Ośrodki Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej już rozpoczęły prace nad technologiami, które umożliwią im korzystanie z uwolnionych danych – powiedział.

Obowiązkowy kierownik prac

To niejedyna nowość, która obowiązuje od 31 lipca. Znowelizowane Prawo geodezyjne i kartograficzne wprowadza obowiązek ustanowienia przy wykonywaniu każdej z prac geodezyjnych lub prac kartograficznych kierownika. Musi to być osoba legitymująca się uprawnieniami zawodowymi w dziedzinie geodezji i kartografii.

Do tej pory kierownika prac geodezyjnych trzeba było powołać jedynie w przypadku, gdy poszczególne czynności nie były realizowane w całości samodzielnie przez osobę legitymującą się uprawnieniami zawodowymi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(16)
POWODZENIA
4 lata temu
Po wojnie wyznaczono działki prymitywnymi metodami obarczonymi dużym błędem-te dane naniesiono na mapy- a teraz geodeci z GPS -ami nanoszą te błędne punty na teren - TERAZ wychodzi,że DOM STOI W PASIE DROGOWYM- TRZEBA DOPASOWAĆ MAPY DO TERENU A NIE TEREN DO MAPY.
nuda
4 lata temu
Największym problemem geodetów jest b-u-r-d-e-l w danych geodezyjnych bo materiały analogowe, cyfrowe i aktualne satelitarne NIJAK do siebie nie pasują (bezpośrednio). Istotą problemu są typowe dla Polski standardy - wszelkie instrukcje, przepisy i zalecenia nie omawiają istotnych procedur i zachowań jak jednolicie postępować w takich sytuacjach niezgodności, nieprawidłowości itp. i wszystko jest wg. "lokalnego WIDZIMISIA" ośrodka a to jest funkcja zmienna w czasie. Z latami cyfryzacji mamy więc coraz większy bałagan który służy KOSZTOM ale nie geodezji. Była nadzieja i na SWING i na TANGO ale jak zwykle to co z dołu wyszło na dole zostało a szeregowy geodeta ma "mieć" aplikacje których koszty są ABSURDALNE, kupujemy samolot by zjeść posiłek z kateringu ? (normalnie - nienormalne). Niebawem wszelkie problemy geodezji mogą zniknąć bo moduł GPS ma ~ 1 cm^3 i jest relatywnie tani, a planowane technologie gęstej sieci satelitów mogą poważnie zmienić tą dziedzinę. Okaże się że przeciętny smartphone wystarczy do "doskonałej" lokalizacji punktu granicznego i cały ten wasz "CYRK PAPIEROWY" ta technologia zmiecie pod dywan. Dobrze mnie zrozumcie, nie chodzi o dziedzinę ale o bezsensowną formę pracy współczesnego geodety który walczy głównie z stosem niepasujących danych, niejasnymi przepisami i błędami wynikającymi z zmian technologii z analogowej na cyfrową bez należytego zastanowienia się nad procedurami realizacji. I na koniec, ogólnie jest jak było kto ma podwieszenie w lokalnych strukturach gminy, ośrodka staje się prężną firmą, kto nie ma goni w piętkę ... czyli jak za komuny ;-)
geodeta
4 lata temu
i oplaty podnieśli o 250%!! o tym nie piszecie?? tanio w geodezji juz było...
Geolog
4 lata temu
Co to ma wspólnego z geologią? Przepraszam jestem geologiem, drogi dziennikarzu dokształć się
xxx
4 lata temu
A ja jestem geodetą i z mojej perspektywy jest tak: Teraz za mapę do celów projektowych biorę 1000 zł od klienta po zmianach 1300 zł Państwo przerzuciło bowiem swoje obowiązki w zakresie cyfryzacji na mnie więc zapłaci klient :-)