Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Krzysztof Janoś
|
aktualizacja

ZUS chciał obniżyć świadczenie. Pomogła interwencja Rzecznika MŚP

26
Podziel się:

ZUS uznał, że przedsiębiorca, deklarując wysoką podstawę wymiaru składek, chciał jedynie dostać znaczne świadczenia. W swojej decyzji zawyrokował, że zamiast powyżej 9 tys. zł podstawą musi być tylko nieco ponad 2 tys. zł. Teraz musi wycofać się z tej interpretacji.

Przedsiębiorca wpadł w tarapaty, deklarując maksymalny wymiar podstawy składek.
Przedsiębiorca wpadł w tarapaty, deklarując maksymalny wymiar podstawy składek. (money.pl)

Przedsiębiorcy nie udało się jednak załatwić tej sprawy indywidualnie. Potrzebne było wsparcie Rzecznika MŚP. Dopiero po niej oddział ZUS w Warszawie uchylił w całości decyzję obniżającą podstawę wymiaru składki z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.

Zakład umorzył też, jako bezprzedmiotowe, postępowanie w sprawie podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej oraz podstawy wymiaru składek.

Zobacz także: Obejrzyj także: Tesco znika z Polski. "Konkurencja się zaostrzy, to dobra wiadomość dla konsumentów"

Co ciekawe w całej sprawie, dopiero po 5 latach ZUS zakwestionował wysokość podstawy tych składek. Przedsiębiorca deklarował je między styczniem a marcem 2015 r. Jego kłopoty zaczęły się, kiedy jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą (m.in twórcy, artyści, lekarze, stomatolodzy czy wspólnik w spółce - rzecznik nie podał zawodu poszkodowanego) zadeklarował jako podstawę wymiaru składek w wysokości maksymalnej - 9897,50 zł.

Zakład stwierdził, że to gruba przesada nakierowana "wyłącznie na uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych". Dlatego w decyzji z 19 maja br. organ uznał, że przedsiębiorca powinien był zadeklarować 2375,40 zł.

Przedsiębiorca zwrócił się o pomoc do Rzecznika MŚP, który w całości poparł jego odwołanie. Rzecznik wykazał, że wysokość podstawy wymiaru składek dla tego typu działalności zależy wyłącznie od deklaracji ubezpieczonego.

Nie musi ona być związana z jego rzeczywistym przychodem. Po prostu taki przedsiębiorca ma prawo zadeklarować dowolną kwotę, oczywiście wszystko w ramach przepisów o maksymalnej wartości.

Jak uzasadnia ubezpieczony, opłacając składki emerytalne, nie wie, czy kiedykolwiek z nich skorzysta ani w jakiej wysokości otrzyma świadczenie emerytalne. Podobnie ubezpieczyciel – w tym przypadku ZUS – musi liczyć się z tym, iż w konkretnych przypadkach pewne grupy ubezpieczonych mogą uzyskać świadczenia w wysokości przewyższającej kwoty wpłaconych przez nich składek.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
POL
4 lata temu
Brać to urzedasy wiedzą jak,ale zapłacić to już nie.
A co nieprawd...
4 lata temu
Wiadomo jednak, że częstym zjawiskiem jest, że własciciele firm ciężarnym zajomym płacą potężne pensje, by mogła przez wiele miesięcy chorobowgo i macierzyńskiego brać wysokie zasiłki z ZUS. Celowe działania i tyle.
Prywaciarz
4 lata temu
Od wysokiego dochodu są wysokie składki. Tego jakoś ZUS nie oprotestował - że bierze nieprzytomną kasę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
em
4 lata temu
a pytaja o zgode na zabór mienia w formie skladki na zus
sad
4 lata temu
takie prawo można nie płacić i brać
gda
4 lata temu
Ciekawe ile w tym czasie przebywał na zwolnieniu chorobowym?
pracownik
4 lata temu
zlikwidowac patologiczny ZUS i ich urzedasów i niech obywatel sam ubezpieczy sie gdzie chce lub czy wogóle chce. Przynajmniej złodziejskie rządy nie ukradną naszych skladek lub nie zmienia warunków wypłaty.
234444e
4 lata temu
Rzecznik ????/ MŚP ---jak to po polsku ????? redachtorku --co to za skrót ????
...
Następna strona