Zwolnienia grupowe w szpitalu. Nawet 200 osób może stracić pracę
Szpital w Lubartowie może zwolnić prawie 200 osób, co oznaczałoby, że pracę straci nawet 1/3 załogi. Część tej grupy ma zostać zatrudnionych ponownie na nowych warunkach. Szpital tłumaczy, że znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej - czytamy w serwisie lubartow24.
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Lubartowie (woj. lubelskie) zatrudnia 596 osób. Jednak kilka dni temu działający przy szpitalu związkowcy otrzymali pismo informujące o "konieczności zastosowania zwolnień grupowych" - czytamy w lokalnym serwisie lubartow24.
Zwolnienia mogą objąć nawet 192 osoby, co oznaczałoby redukcję o 1/3 zatrudnionych. Placówka miała podkreślić, że powodem zwolnień jest kiepska sytuacja finansowa, która nie pozwala pokryć kosztów jego utrzymania. Zwolnienia mają ruszyć 5 listopada i potrwają do końca roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gorąco wokół Glapińskiego. "Kłamał"
Pielęgniarki do zwolnienia
Według informacji przedstawionych przez lubartow24 największą grupą do zwolnienia są pielęgniarki (28 osób ze 193). Kolejne 67 pielęgniarek ma otrzymać wypowiedzenia "zmieniające dotychczasowe warunki pracy i płacy".
Ponadto zaplanowano zwolnienia m.in. 18 położnych, 10 ratowników medycznych, 14 fizjoterapeutów, 4 lekarzy, 20 salowych i sanitariuszy, 18 pracowników gospodarczych i obsługi, 6 pracowników ekonomicznych, administracyjnych i technicznych oraz jednego psychologa.
W efekcie przewiduje się, że pracę straci 120 osób, a blisko 80 otrzyma propozycję nowych umów.
Pismo dotyczące zwolnień wpłynęło do Powiatowego Urzędu Pracy w Lubartowie. "Dług lubartowskiego szpitala na dziś to 130 milionów złotych. Redukcja zatrudnienia ma przynieść 2 miliony złotych oszczędności miesięcznie" - dodaje lublin.tvp.pl.