Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konflikt na Bliskim Wschodzie pogarsza nastroje

0
Podziel się:

Odczyty indeksu Ifo z Niemiec oraz zamówień na dobra trwałego użytku z USA nie miały większego wpływu na notowania eurodolara, który od wczorajszego...

Konflikt na Bliskim Wschodzie pogarsza nastroje

Odczyty indeksu Ifo z Niemiec oraz zamówień na dobra trwałego użytku z USA nie miały większego wpływu na notowania eurodolara, który od wczorajszego popołudnia stabilizuje się tuż pod oporem na 1.10. Złoty natomiast znów zdołał się umocnić. Kurs EURPLN spadł do nowego minimum na 4.08, USDPLN do 3.71, a CHFPLN do 3.87. Od rana natomiast silnie zwyżkują ceny ropy, spadają notowania kontraktów na indeksy europejskich i amerykańskich giełd oraz umacnia się uznawany za bezpieczną walutę japoński jen. Sytuacja ta to efekt informacji o rozpoczęciu nalotów na Szyickich rebeliantów z ruchu Huti w Jemenie, przez Arabię Saudyjska i jej sojuszników. W reakcji na działania zbrojne na południu Jemenu oraz podważanie legalności władzy prezydenta przez ruch Huti, koalicja z Zatoki Perskiej - jak podała w czwartkowym oświadczeniu - zdecydowała się chronić Jemen przed agresją ze strony milicji Huti. Notowania ropy Brent i WTI wzrosły do najwyższego poziomu od początku marca, odpowiednio 60 USD oraz 52 USD. Udział Jemenu w
światowej produkcji ropy jest co prawda marginalny, jednak kraj ten kontroluje część cieśniny Bab el-Mandeb, czyli kluczowego szlaku transportowego ropy, którym dziennie przepływa prawie 4 mln baryłek. Tym samym ryzyko geopolityczne znów zaczęło być wyceniane w notowaniach surowca i to pomimo innych pozytywnych informacji jakie docierają w sprawie negocjacji nad irańskim programem atomowym. W najbliższych dniach podwyższona zmienność w notowaniach ropy powinna się utrzymać i dopóki sytuacja w Jemenie się nie ustabilizuje ceny raczej nie powinny powrócić do spadków.
Dziś w kalendarzu danych makro mamy sprzedaż detaliczną z Wielkiej Brytanii (10:30) oraz wnioski o zasiłki dla bezrobotnych w USA (13:30). Ponadto publicznie przemawiać będą: członek Rezerwy Federalnej Dennis Lockhart (14:00) oraz gubernator Banku kanady Stephen Poloz (14:30). Warto również odnotować dane o podaży pieniądza w Eurolandzie (10:00) oraz indeks PMI dla przemysłu w USA (14:45) - dane te jednak nie powinny mieć większego wpływu na notowania.
Po serii bardzo dobrych danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii z ostatniego półrocza, w styczniu dynamika nieoczekiwanie spadła do -0.3% m/m. Niemniej jednak w lutym oczekiwane jest ponowne odbicie (do 0.4% m/m), za czym przemawia przede wszystkim niska inflacja, wzrost dynamiki wynagrodzeń oraz solidne nastroje konsumentów. Ewentualne pozytywne zaskoczenie dzisiejszymi danymi może krótkoterminowo wesprzeć notowania funta jednak, w szerszej perspektywie zbliżająca się deflacja oraz majowe wybory parlamentarne powinny działać na niekorzyść brytyjskiej waluty. Korekta na GBPUSD nie powinna przekroczyć poziomu 1.50.
Dane dotyczące wniosków o zasiłki w USA powinny potwierdzić solidną koniunkturę na amerykańskim rynku pracy. Konsensus zakłada 290 tys. nowych wniosków. Uwagę skupić powinny również słowa posiadającego prawo do głosu, członka Fed Dennisa Lockharta, którego poglądy uznawane są za neutralne, a co za tym idzie często odzwierciedlają zmiany zachodzące w stanowisku całego FOMC. Najbardziej interesujące powinno być ewentualne odniesienie do wtorkowych danych o inflacji, w kontekście terminu podwyżki stóp przez Fed.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)