Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tydzień bogaty w dane nie przyniesie rozstrzygnięć?

0
Podziel się:

Po nieobfitującym w dane ubiegłym tygodniu, który przyniósł na rynkach znaczące umocnienie dolara, wzrosty na giełdach i silne wahania cen ropy...

Tydzień bogaty w dane nie przyniesie rozstrzygnięć?

Po nieobfitującym w dane ubiegłym tygodniu, który przyniósł na rynkach znaczące umocnienie dolara, wzrosty na giełdach i silne wahania cen ropy naftowej, najbliższe dni powinny przynieść nam więcej istotnych informacji. Trudno wskazać wydarzenie, które wysunie się na pierwszy plan. Wydaje się jednak, że kluczowe powinny okazać się odczyty z amerykańskiej gospodarki, natomiast mniejsze znaczenie będzie miało posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Istnieje szansa, że wtorkowe dane o sprzedaży detalicznej przyniosą odwrócenie negatywnych tendencji, które widzieliśmy w ostatnich miesiącach i w końcu zobaczymy wzrost sprzedaży detalicznej w USA. Jeżeli tak się stanie, to może okazać się to kolejnym argumentem do podążenia kurs EURUSD w stronę tegorocznych minimów poniżej 1.05. Z kolei ewentualne rozczarowanie nie powinno mieć bardzo poważnych konsekwencji, gdyż jak widać determinacja rynków i przekonanie, że za słabsze odczyty z USA w pierwszym kwartale odpowiadały czynniki jednorazowe (pogoda i przestój w
portach), jest bardzo silne i dopiero istotne załamanie w kolejnych miesiącach mogłoby doprowadzić do zmiany oczekiwań inwestorów, co do znaczących różnic w polityce monetarnej ECB oraz FED. W piątek poznamy z kolei dane o inflacji CPI w USA. Jednak nie należy spodziewać się jeszcze odbicia, gdyż silny dolar skutecznie powstrzymuje obecnie wzrost cen w USA, co nie zmieni się nawet jeżeli zobaczymy kontynuację odbicia na rynku ropy, które dotychczas było bardzo umiarkowane. Posiedzenie ECB nie przyniesie tym żadnych zmian w polityce monetarnej i znaczenie mogą mieć tym razem jedynie komentarze Mario Draghiego dotyczące przebiegu programu QE oraz w mniejszym stopniu kwestii Grecji.
Istotne odczyty poznamy w tym tygodniu także z gospodarki brytyjskiej, skąd opublikowane zostaną dane o inflacji i stopie bezrobocia. Zachowanie funta w ostatnim czasie zdominowane jest jednak przez doniesienia przedwyborcze. Sytuacja jest niezwykle napięta, gdyż bardzo trudno wskazać jaki układ polityczny wyłoni się po majowych wyborach parlamentarnych, co powoduje silną presję na osłabienie GBP. Szereg istotnych odczytów poznamy też z polskiej gospodarki, jednak ważniejsze od danych będzie posiedzenie RPP i ewentualne jej ustosunkowanie się do niedawnej aprecjacji złotego.
Początek tygodnia na rynku powinien okazać się dość spokojny, gdyż dzisiejsze kalendarium pozbawione jest praktycznie istotnych odczytów z głównych gospodarek. Należy oczekiwać więc, że kierunek na głównych aktywów zostanie utrzymany, jednak najbardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz konsolidacji przed istotnymi publikacjami, które poznamy w dalszej części tygodnia. Należy też pamiętać, że od wtorku wkraczamy już na dobre w sezon wyników za I kwartał spółek z USA, które mogą zdecydować o nastrojach na rynkach akcyjnych za oceanem w najbliższych tygodniach.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)