Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Ekonomiści chcą przyjęcia euro w Polsce. Podali datę graniczną

927
Podziel się:

Niech politycy wyznaczą datę przyjęcia euro. W ostatnich latach własna polityka pieniężna przestała być atutem - przekonuje "Rzeczpospolita". I przypomina, że taki apel wystosowuje od lat w noworocznym numerze. 1 stycznia 2023 r. do strefy euro dołączyła Chorwacja. Na 27 państw w Unii Europejskiej wspólną walutę ma już 20.

Ekonomiści chcą przyjęcia euro w Polsce. Podali datę graniczną
PiS przekonuje, że to nie czas na euro w Polsce. Ekonomiści uważają, że trzeba wyznaczyć termin (Adobe Stock, Tomasz Warszewski)

Bułgaria chce wejść do strefy euro w 2024 r., Rumunia taki zamiar ma w 2029 r. "Dania, która jako jedyna z owej siódemki ma traktatową zgodę na utrzymanie własnego pieniądza, de facto ma euro, bo utrzymuje niemal sztywny kurs walutowy i wiernie kopiuje politykę Europejskiego Banku Centralnego" - czytamy.

Jak przekonuje "Rz" jej apel długo był głosem wołającego na puszczy. W obliczu globalnego kryzysu finansowego i europejskiego zadłużeniowego, silny był pogląd, że lepiej zachować własną politykę pieniężną i płynny kurs. To stabilizatory, które ułatwiają odzyskanie równowagi gospodarczej.

Ostatnie lata jednak pokazały, że nieudolne używanie tych narzędzi w połączeniu z nastawioną na prezenty wyborcze polityką fiskalną sprawiają, że własna polityka monetarna zamiast atutem staje się obciążeniem - napisano dalej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polska potrzebuje dyskusji o strefie euro. O tym się nie mówi

Własna waluta odgrywa coraz mniejszą rolę?

Gazeta wylicza, że mierzymy się obecnie z destabilizacją rynku mieszkaniowego, inflacją o połowę wyższą niż średnia dla strefy euro, a kurs złotego "oszalał i odbija się od ściany do ściany".

"W tej sytuacji załamała się wiara, że Polska lepiej i szybciej rozwijać się będzie, mając złotego, a nie wspólną walutę" - pisze dziennik. I dodaje, że niemal dwie trzecie z 34 ekonomistów w panelu "Rzeczpospolitej" uważa, że wejście do strefy euro przyspieszy tempo wzrostu gospodarczego, a trzech na czterech jest zdania, że wspomniana wcześniej autonomia i własna waluta "odgrywają coraz mniejszą rolę w stabilizowaniu polskiej gospodarki".

Ponad połowa ekonomistów biorących udział w naszym panelu uważa, że Polska powinna wyznaczyć konkretną datę przyjęcia wspólnej waluty – najpóźniej do 2030 r. – i podjąć stosowne przygotowania - czytamy dalej.

Trzech na czterech przepytanych ekonomistów uważa, że wobec postępującego rozszerzania strefy euro, "pozostawanie poza nią będzie dla Polski coraz bardziej niekorzystne".

Kaczyński: euro to waluta dla bardzo silnej gospodarki

Do kwestii wprowadzenia euro w Polsce wielokrotnie odnosił się Jarosław Kaczyński. Pod koniec listopada stwierdził, że "to jest taki zabieg, którego w tej chwili dokonać nie możemy". I przekonywał, że w umowach zawartych z Unią Europejską nie ma podanego terminu przyjęcia wspólnej waluty. Może to więc nastąpić i za pół wieku.

Wymogiem stawianym przez Niemców w różnych nieoficjalnych rozmowach, ja w tych rozmowach uczestniczyłem, jest przyjęcie euro.Przyjęcie euro to jest doprowadzenie do sytuacji, w której ten długi okres – dziś zachwiany przez inflację – wzbogacania się Polaków, a co najmniej dużej części Polaków, zostanie zatrzymany i pewnie w jakiejś mierze przynajmniej, na jakiś czas cofnięty - mówił prezes PiS w Kędzierzynie Koźlu.

Kiedy zdaniem prezesa partii rządzącej można mówić o zastąpienia złotego przez euro?

Nawet gdyby to rozważać w jakimś bliższym okresie, to tylko wtedy, jeżeli (…) polska gospodarcza na tyle się umocni, że światowe rynki zaczną naszą walutę wyceniać wiele wyżej, bo siła waluty jest w jakiejś mierze efektem siły gospodarki – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
waluty
euro
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(927)
Elka
1 tyg. temu
Przelicz sobie obywatelu najniższe wynagrodzenie w Polsce i najniższe emerytury (70% emerytów) na Euro. Ile ci wyjdzie ? Dramat.
Michał
4 tyg. temu
Niech wprowadzaja to euro, po 20 latach od dołączenia do unii potrzeba tu konkretów!, moment przyjęcia i kondycję gospodarki i niech oceniają specjaliści a nie ogłupione społeczeństwo które nie zna ani okoliczności ani podstaw przyjmowania euro pozostałych krajow członkowskich i wiąże wszystko z źle przygotowanymi krajami które przekłamywały tylko by wyratować się i dołączyć do strefy euro, może bardziej obiektywnie- zobaczcie na łotwę i estonie, czy nawet chorwację która po 3 miesiącach po dołączeniu do strefy euro zbiła inflację sprzed przyjęcia euro. usługi tylko 0,2% droższe. Dla polaka zawsze euro będzie drogie bo posługujemy się nic nie wartym na rynku pieniążkiem ;)
euros
4 tyg. temu
byle by do 2030 przyjąć bo odbije się to na nas z naszą niestabilną złotóweczka. Tą decyzję powinni podjąć specjaliści a nie ogłupione społeczeństwo które wiąże tylko słowo euro z drożyzną której czynnikiem nie było jego wprowadzenie a działanie rzadu
AntyKomunista
3 miesiące temu
Nie jest problem euro samo w sobie a kierunek polityczny anty-ekonomiczny - tj socialistyczne rzady , rozdawnictwo , biurokracja i licencje na wszystko . Brak wolnego rynku i wszystko na kredyt ( nast pokolenia splaca byle teraz miec na zlodziejskie machlojki).
Zatroskany
3 miesiące temu
Wystarczy wziac pod uwage jak silne gospodarki pokroju Wloch czy Hiszpanii dostaly po tylku przez euro i jaki maja teraz poziom zycia.. To potegi, ktore m.in. przez wprowadzenie euro padly na kolana i sa na nich od lat. Nie mowiac o malych i slabszych krajach jak Slowacja, Cypr, upadla Grecja. Wszedzie poziom zycia spada. Poki co w Polsce tylko rosnie. Czasem wolniej, czasem szybciej, ale trndencja jest prawidlowa. Nie dajmy sie szfabowi oglupic, nie wprowadzajmy ojro
...
Następna strona