Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Jutro ważny dzień na rynku walutowym

0
Podziel się:

Jutro liczyć się będzie przemówienie Mario Draghiego.

Jutro ważny dzień na rynku walutowym

PMI dla niemieckiego przemysłu za wrzesień wyniósł tylko 49,9 pkt, choć zakładano, że będzie to 50,3 pkt. Wynik sierpniowy to 51,4 pkt. Warto przypomnieć, że poziomy poniżej 50 pkt są w przypadku tego wskaźnika oznaką, iż wśród managerów dużych przedsiębiorstw przeważają nastroje pesymistyczne.

Lot obniżył też PMI dla przemysłu Strefy Euro - z 50,7 pkt do 50,3 pkt (prognoza przewidywała 50,5 pkt). PKB Strefy wpisał się w założenia analityków (0,0 proc. k/k oraz 0,7 proc. r/r).

Ogólnie rzecz biorąc, dzisiejsze dane nie zbudowały siły euro. Dzienne minima to – jak dotąd – mniej więcej 1,2585, maksima notowano wczesnym rankiem (w okolicach 1,2630). Przed 15:30 poziom pary to 1,2605 – 10. Czekamy jeszcze na amerykańskie odczyty PMI i ISM. Na razie raport ADP pokazał, że we wrześniu zatrudnienie w sektorze prywatnym w USA wzrosło o 213 tys. miejsc, oczekiwano zaś wyniku na poziomie 210 tys. Dobre wyniki z USA wspierają na razie wzrost wartości dolara.

Jutro mamy natomiast posiedzenie EBC. O ile tym razem stopy już chyba na pewno nie zostaną ruszone (skoro obniżono je miesiąc temu, co zresztą było wielkim szokiem dla rynku), o tyle liczyć się będzie przemówienie Mario Draghiego. Rynek spodziewa się wymowy raczej gołębiej, co oczywiście nie pomoże wspólnej walucie. Wsparciem może być teraz 1,2475, może nawet 1,24 – 1,2405.

Co u nas?

W Polsce PMI wyszedł ponad prognozę, bo wyniósł 49,5 pkt (wzrósł więc o 0,5 pkt w relacji do sierpnia, mediana przewidywań mówiła natomiast, że nastąpi zejście do 48,7 pkt). To jednak nie pomogło złotemu w relacji do dolara w jakiś znaczący sposób, główną rolę grały czynniki globalne. Na USD/PLN mamy 3,3125 i skromnym pocieszeniem jest tu fakt, że poziom ten jest nieco niższy niż notowane rano maksima rzędu 3,3230.

Na EUR/PLN złoty radzi sobie natomiast nieźle i mamy kurs 4,1770. Wydaje się, że wsparcie w okolicach 4,17 – 4,1715 wciąż jest trwałe, ale jednocześnie nie ma w najbliższych dniach ryzyka znacznej przeceny polskiej waluty, nawet po posiedzeniu EBC. Paradoksalnie może być nawet tak, że jutrzejsze słowa Draghiego, choćby i gołębie, krótkoterminowo podziałają na wzrost wartości EUR/PLN w wyniku spadków na EUR/USD, jak to się już zdarzało w minionym miesiącu.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)