Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Konrad Ryczko
|

Takiej sytuacji funta nie widzieliśmy od lat

1
Podziel się:

W dalszym ciągu złoty jest mocniejszy do funta o ok. 1,5 procent.

Takiej sytuacji funta nie widzieliśmy od lat

Piątkowy poranny handel na rynku walutowym przynosi nam relatywnie stabilnego złotego. Wyjątek stanowi zestawienie z funtem, gdzie kurs w ostatnich godzinach przetestował najniższe poziomy od 5 lat. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,2775 PLN za euro, 3,8498 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9186 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7800 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 3,01 procent w przypadku obligacji 10-letnich.

Wydarzeniem ostatnich godzin na rynku walutowym jest nagły, skokowy spadek wyceny brytyjskiego funta, który miał miejsce na początku sesji w Azji. Najprawdopodobniej w wyniku ograniczonej płynności kurs GBP/USD „zanurkował” z okolic 1,2613 USD do 1,1933 USD (spadek o blisko 5,5 procent). Reuters podaje, ze na niektórych platformach minima te wypadły nawet w rejonie 1,1378 USD. Z punktu widzenia polskiej waluty oznaczało to spadek kursu GBP/PLN z 4,8384 do okolic 4,5993 PLN (spadek o blisko 5 procent). Byliśmy wiec świadkami tzw. flash-crash na rynku, który odbył się w ciągu kilkunastu sekund. Aktualnie kursy powróciły bliżej punktu odniesienia, niemniej w dalszym ciągu złoty jest mocniejszy do funta o ok. 1,5 procent. Ruch ten może być pewnym zaskoczeniem z uwagi na fakt, iż większość rynku i tak była spozycjowana „na krótko” na GBP bazując na obawach co do tzw. „twardego brexit'u”, co teoretycznie ograniczało potencjał spadku z tytułu realizacji zleceń SL.

W szerszym ujęciu inwestorzy czekają na dzisiejszej dane z amerykańskiego rynku pracy (NFP), które rozpatrywane będą przez pryzmat działań FED na kolejnych posiedzeniach. Zloty pozostaje relatywnie stabilny, chociaż potencjał wzrostowy wydaje się być ograniczany przez globalne czynniki ryzyka. Warto również wspomnieć, iż rentowności krajowego długu przekroczyły poziom 3 procent (10YT), pomimo relatywnie udanej aukcji długu (popyt na podstawowej ofercie blisko 10 mld złotych).

W trakcie dzisiejszej sesji uwagę inwestorów przykuwać będą nocne wydarzenia na wycenie GBP. Kluczową figurą sesji będzie jednak zaplanowany na godz. 14:30 odczyt NFP z amerykańskiego rynku pracy. Wskazanie to najprawdopodobniej przełoży się na wycenę dolara amerykańskiego oraz prawdopodobieństwa podwyżek stóp przez FED w trakcie kolejnych posiedzeń. Bazowy scenariusz w dalszym ciągu zakłada, iż ewentualne zacieśnienie polityki monetarnej w USA będzie miało miejsce w grudniu.

Z rynkowego punktu widzenia kwotowania większości par powiązanych ze złotym pozostają stabilne. Poza impulsem do dalszej zniżki na GBP/PLN (flashcrash zanegował szereg wsparć) obserwujemy próbę rozegrania wzrostów na USD/PLN pod publikację danych z amerykańskiego rynku pracy. Lokalny opór na parze widoczny jest w rejonie 3,8750 PLN.

komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(1)
analityk
8 lat temu
To było do przewidzenia. Ale jak widać ciemny lud też jest na wyspie. Wystarczy włączyć do tego mas media i polityków a sukces jest zapewniony. Taki jest współczesny świat. Okazuje się, że można zdestabilizować każdy kraj. Przykładem jest również Turcja.