Kursy walut. Słabsza produkcja przemysłowa może wypchnąć euro w górę
Kurs euro powraca w okolice 4,29 zł, a może przebić nawet 4,30 zł. Zależy to m.in. od wyników produkcji przemysłowej, które poznamy jeszcze w tym tygodniu.
Kurs euro powraca w okolice 4,29 zł, a może przebić nawet 4,30 zł. Zależy to m.in. od wyników produkcji przemysłowej, które poznamy jeszcze w tym tygodniu.
Poniedziałek przyniósł stabilne notowania euro wobec dolara oraz osłabienie złotego wobec euro. Kurs EUR/PLN zanegował piątkową korektę w dół i powrócił do poziomów sprzed zeszłotygodniowej publikacji danych o produkcji przemysłowej z USA , natomiast EUR/USD dalej pozostawał na "piątkowych" poziomach.
Czytaj więcej: Kursy walut. Brak większych zmian na złotym
Wobec braku istotniejszych danych rynek walutowy pozostawał pod dominującym wpływem wydarzeń z poprzedniego tygodnia (nieco bardziej jastrzębiego Fed-u, rosnącego sceptycyzmu oczekiwanych rezultatów pierwszej fazy umowy handlowej USA-Chiny i spowolnienia sektora wytwórczego na świecie.
W poniedziałek pewne nowe światło na politykę EBC rzucił jeden z jastrzębich członków tej instytucji - Muller, który w razie wyraźnego pogorszenia sytuacji ekonomicznej nie wykluczył rozszerzenia spektrum aktualnie skupowanych aktywów. Z kolei Merkel zapewniła, że Niemcy zamierzają trzymać się zasady nie powiększania dotychczasowego długu (netto) w swojej polityce budżetowej.
Forex w Polsce. KNF przygotowała nowe obowiązki dla brokerów
W takich okolicznościach perspektywy trwałego ożywienia w strefie euro stają się coraz bardziej iluzoryczne, co może zwiększać oczekiwania rynków na dalsze poluzowanie polityki monetarnej EBC pod przywództwem Christine Lagarde. Przy stabilnej polityce Fed-u, który przekonuje, że dokonał już "wyprzedzających dostosowań" (środowe minutes z ostatniego posiedzenia FOMC zapewne również to potwierdzą), zwiększa się prawdopodobieństwo powrotu kursu EUR/USD poniżej 1,10 w kolejnych tygodniach.
Czytaj więcej: Kursy walut. Jest opór na dolarze
Z kolei ponownie potwierdzona słabość polskiego sektora wytwórczego (w piątek publikacja produkcji przemysłowej) może w najbliższym czasie wypychać kurs EUR/PLN powyżej 4,30.
Na rynku stopy procentowej poniedziałkowa sesja przyniosła niewielkie zmiany rentowności obligacji. Względnie stabilne notowania wynikały z braku istotniejszych wydarzeń w kraju i na świecie. Z punktu widzenia najbliższych dni istotne jest to, że rentowności Bundów i US Treasuries nieco spadły w porównaniu z piątkową sesją, dając tym samym nadzieję na kontynuację pozytywnego trendu.
Czytaj więcej: Kursy walut. Fed pauzuje, a nie kończy z obniżkami stóp
W Europie wzmocnić notowania papierów mogły m.in. wypowiedzi przedstawicieli EBC. Philippe Lane powiedział m.in., że bank centralny nie doszedł jeszcze do granic polityki pieniężnej. Ta wypowiedź, sugerująca możliwość dalszego zwiększenia QE i cięcia stopy depozytowej, została jednak nieco przytłumiona przez Luisa de Guindosa (EBC), który z kolei stwierdził, że niskie stopy procentowe pogarszają sytuację ekonomiczną banków.
Jarosław Kosaty, PKO BP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
emilTak czy siak od lat czterech każdą wolną złotówkę zamieniam na euro rzadziej na dolary na dłuższą metę nie mam zaufania do tego rządu inflacja zbyt … Czytaj całość
HGWA jak by nie poznano tych danych to co by było? Spekulanci by nie zarobili. Tragedia!
qwertgto sa czyste spekulacje a to jest przestepstwo bo godzi w ludzi! brakuje na islamistow wiec robi sie przewalke na ludnosci europy