Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Kijek
Łukasz Kijek
|
aktualizacja

"Opłata za znaczek". Milioner mówi, ile dopłacamy za logo na okularach

91
Podziel się:

- Prawda jest taka, że bardzo często jedna fabryka, albo bardzo podobna, robi zarówno te markowe okulary, jak i nasze. A różnica w cenie zakupu potrafi być kilkunastokrotna. To jest opłata za znaczek - mówi w "Biznes Klasie" Mateusz Matula, prezes Kodano. Zobacz całą rozmowę w serwisie YouTube.

"Opłata za znaczek". Milioner mówi, ile dopłacamy za logo na okularach
Mateusz Matula, prezes Kodano (Źródło: YT, Adobe Stock, Aleksandra)

"Biznes Klasa" to program money.pl dostępny na YouTube. Szef redakcji Łukasz Kijek prowadzi w nim rozmowy z prezesami największych firm - o ich życiu, biznesie, zarobkach i wielu innych sprawach. Gościem ostatniego odcinka był Mateusz Matula, prezes i współzałożyciel spółki Kodano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznes na sprzedaży okularów. "Marże nawet 90 proc." - Mateusz Matula, prezes Kodano w Biznes Klasie

Jaka jest marża na okularach?

Kodano w 2023 roku zanotowało wzrost przychodów netto ze sprzedaży o 9,22 proc., osiągając 131,7 mln zł. Zysk netto dobił do zaledwie 0,75 mln zł, co oznacza wzrost o 18,27 proc. w porównaniu do 2022 roku. Na czym firma zarabia najwięcej? - Na niektórych produktach marżowość potrafi dochodzić nawet do 90 proc. Jednak uśredniając, nie ma tak dobrze. To są jakieś pojedyncze produkty, na których jesteśmy w stanie tyle wykręcić. Ale to podobnie jak z tym popcornem w kinie, że na czymś trzeba zarobić - opowiada w "Biznes Klasie" Matula.

Tym popcornem salonów optycznych są marki własne, czyli oprawki sprzedawane z własnym logo, a nie - innych znanych marek. - Na tych najdroższych oprawkach nie zarabiamy tak dobrze, bo kupujemy je od dystrybutorów. To są znane marki i tam płacimy generalnie za markę. Moim popcornem są na pewno oprawki naszych marek. Na nich faktycznie jesteśmy w stanie dobrze zarobić - tłumaczy Makula.

- My je zamawiamy i projektujemy bezpośrednio już w fabrykach w Azji, jak większość dóbr sprzedawanych w naszym kraju. No i potrafimy faktycznie na nich utrzymać marżowość. Druga rzecz: przez to, że utworzyliśmy własne laboratorium, gdzie produkujemy soczewki okularowe, jesteśmy w stanie również na soczewkach okularowych całkiem przyzwoitą marżę wykręcić - dodaje.

Prezes ujawnia, ile płaci się za logo znanej marki na okularach

Za znaną markę w przypadku oprawek optycznych płaci się znaczną część ceny. Jak twierdzi Makula, jeśli oprawka z logo znanej firmy kosztuje w salonie 1000 zł, to około 300-400 zł tej kwoty stanowi koszt związany z samym brandem.

- Prawda jest taka, że bardzo często jedna fabryka, albo bardzo podobna, robi zarówno te brandowe okulary, jak i nasze, a różnica w cenie zakupu potrafi być kilkunastokrotna. To jest opłata za znaczek, bo bardzo często jakościowo te oprawki są podobnej klasy - zdradza prezes Kodano.

Mateusz Matula wraz ze swoim wspólnikiem Jackiem biznes zaczynał po powrocie z Irlandii. - W 2004 roku wróciłem do Polski. Razem z Jackiem stwierdziliśmy, że założymy firmę, spróbujmy przenieść do Polski to, co się tam dzieje, bo zauważyliśmy, że oni są troszeczkę do przodu technologicznie - wspomina. Pierwszym projektem było przedsiębiorstwo Inet Media zajmujące się pozycjonowaniem stron internetowych, co było wtedy nowością w Polsce.

Mają ponad 100 salonów optycznych, chcą mieć 400

Spółka Kodano w ostatnim roku wypracowała marżę netto zaledwie na poziomie 0,57 proc., ale marża brutto wyniosła już 24,75 proc. przy wyniku 5,53 mln zł zysku EBITDA (zysk operacyjny przed odliczeniem odsetek od oprocentowanych zobowiązań, podatków oraz amortyzacji). - EBITDA powinna być w okolicach 10 milionów w tym roku. To jest tak, że zysku netto my dużo nie mamy, bo my cały czas jesteśmy w silnym procesie inwestycyjnym - wylicza prezes Kodano.

Mateusz Matula zdradza, że w tej chwili firma ma 107 salonów optycznych w całej Polsce. Kodano planuje zwiększyć liczbę swoich salonów do ponad 400 w ciągu najbliższych 5-6 lat. - Pracujemy nad kolejnymi. Spółka, cały holding składa się z ośmiu spółek, z czego cztery są za granicą. To są sklepy internetowe. Pracujemy już obecnie w Rumunii, na Litwie, w Czechach i na Węgrzech - tłumaczy.

W poprzednich odcinkach "Biznes Klasy" Łukasz Kijek rozmawiał z:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(91)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Andre S.
miesiąc temu
Już wiem czego nie kupować.
Adam N.
miesiąc temu
Zamawia się u gości z pod budki z piwem taki towar, a po godzinie ma się takie okulary za pół ceny! Nie wolno dorabiać cwaniaków!
Karol
miesiąc temu
Potem w jednym salonie setki oprawek ale w sumie wybór niewielki bo wszystko na jedno kopyto tylko logotypy inne.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Nikoooo
miesiąc temu
90 procent towarów luksusowych tak zawnych premium jest wykonana w Azji bez logo w salsowych fabrykach gdzie pracują dzieci zamiast chodzić do szkoły. Przyjadą do europy dołożą logo i jest towar premium
Dyzma
miesiąc temu
Pan prezes, wielki biznesmen a używa słów jak handlarz z giełdy w Słomczynie.. wykręcić marzę.. Kolejny cwaniak, dorobkiewicz. Niestety Polska nadal jest pełna takich cwaniaków.
St. Angel
miesiąc temu
Jak ktoś jest snobem to będzie płacił za znaczek. Ja nie mam zamiaru. I wiecie gdzie mam te markowe... wyroby.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (91)
bujać sie
3 tyg. temu
Dlatego kupuje tylko podróbki, jak jestem w Turcji Ray Bany tak samo się trzymają i wyglądają
Qwerty
3 tyg. temu
Kupić pięć kontenerów losowej chińszczyzny, dowalić marżę i opylić w salonie w galerii. Geniusz. A może by tak coś samemu wymyślić opracować, opatentować? Gość od targowego handlarza z rozkładanego łóżka różni się tylko skalą działalności.
Świadomy
4 tyg. temu
Generalnie to strzał sobie w kolano. Po pierwsze tak jest ze wszystkim gdzie jest jakiś markowe logo (znaczek xd jak to szanowny z kodano mówi) że taki produkt jest sygnowany jakąś marką to będzie droższy (ktoś kiedyś coś wymyślił zdobył popularność i dzisiaj się ceni - normalne w cywilizowanym świecie) Po drugie co do okularów to oprawa oprawie nie równa. Wiele markowych opraw jest produkowanych również w Włoszech, w Chinach natomiast jest kilka fabryk i owszem tam są tańsze koszta produkcji Ameryki nie odkryłem, ale te kilka fabryk jest podzielone na te co robią tylko premium najwyższej jakości oprawki i te co są tej jakości premium pozbawione. Sprawa ma się podobnie jak z wieloma innymi rzeczami na rynku. Po trzecie jest też tak że takie sieciówki muszą kupić towar tanio więc też jest tak że ta sama markowa oprawka żeby być tańsza musi być pozbawiona jakości czyli mamy użyte gorsze materiały do produkcji (niestety z czegoś niższa cena musi wynikać). Miałem oprawki w rękach popularnych marek modowych, jedne z sieciówek w tym z tej z artykułu i takie od prywatne optyka. To były dwie różne oprawy pod względem wykonania. Niestety ludzie dzisiaj kierują się tylko ceną ale oczekują jakości, to nie będzie szło ze sobą w parze. Że o jakości obsługi w sieciówkach nie wspomnę - katastrofa, ma być tani pracownik i jest, bez technicznej wiedzy, doświadczenia. A zajmuje się najważniejszym zmysłem - wzrokiem.
Zzx
miesiąc temu
Istotny jest tez material/tworzywo.....jedne pekaja po upuszczeniu inne nie.....itd.
😀😀😀
miesiąc temu
Naprawdę trzeba być snobem , mieć furę pieniędzy żeby kupować okulary za tysiące, a za rok inna moda,nowy wzór 😀
...
Następna strona