Polskiemu KPO grozi katastrofa. Ekonomista bije na alarm. "Policzyłem"

Po trzech latach od wprowadzenia Funduszu Odbudowy Polska wykorzystała zaledwie 1,5 proc. przyznanych nam pieniędzy w ramach KPO. Co gorsza, na wydanie całej reszty zostało nam 2,5 roku. Nawet jeśli ich nie wykorzystamy, to i tak będziemy musieli ponieść koszty – pisze ekonomista Kamil Sobolewski.

Donald Tusk 2024KPO dla Polski. Coraz mniej czasu na wydanie miliardów
Źródło zdjęć: © PAP | Monasse Thierry/ANDBZ/ABACA
oprac.  KRO

Polskie KPO na długi czas trafiło do "zamrażarki" z powodu politycznych przepychanek między poprzednim rządem Prawa i SprawiedliwościKomisją Europejską.

Gabinet Mateusza Morawieckiego zdecydował się na tzw. prefinansowanie projektów KPO z własnej kieszeni, czyli projekty były uruchamiane, a pieniądze pochodziły z emisji Polskiego Funduszu Rozwoju. Rząd Tuska z takiego modelu zrezygnował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy podatek na armię. Czy to dobry pomysł? - Marcin Piątkowski - Biznes Klasa #16

Coraz mniej czasu na wykorzystanie KPO

Do Polski trafiło na razie 5 mld euro w ramach zaliczek, co ogłosił w grudniu 2023 r. premier Donald Tusk. Rząd złożył też wniosek o płatność KPO.

Po szybkiej ofensywie tuż po zaprzysiężeniu nastąpiła jednak cisza w sprawie funduszy europejskich. A czasu Polska ma coraz mniej, przed czym przestrzega Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

"KPO dla Polski grozi katastrofa" – alarmuje w serwisie X ekspert. Jak zauważa, mijają trzy lata od momentu wprowadzenia rozporządzenia ustanawiającego mechanizm KPO, a nasz kraj przez ten czas wykorzystał ok. 1,5 proc. przyznanych nam pieniędzy.

Zostało 2,5 roku do rozliczania 260 mld zł zrealizowanych inwestycji (08.2026 r.). Koszty i tak zapłacimy – wskazuje ekonomista.

Kto jak na razie skorzystał z KPO?

Podkreśla, że jak dotąd Polska wykorzystała ok. 4 mld zł. Mniej więcej jedna czwarta tej kwoty trafiła do PKP, a 30 mln zł otrzymała Państwowa Straż Pożarna.

Polskie samorządy (województwa, miasta, gminy) otrzymują maksymalnie po 5 mln zł. Prywatne firmy są natomiast w trzeciej dziesiątce listy największych beneficjentów z kwotami rzędu maksymalnie 3 mln zł – wskazuje dalej ekspert.

Trudno o aktualne informacje o kontraktacji, załączam slajd sprzed kilku miesięcy. Wtedy deklarowano podpisane umowy na 21,6 mld zł, czyli 8 proc. programu. 'Uruchomieniem inwestycji' nazywano etap przed podpisaniem umów, czyli w najlepszym razie rozpoczęcie naborów – tłumaczy Kamil Sobolewski.

Rząd zdaje sobie sprawę z palących terminów ws. KPO

Ekonomista Pracodawców RP zauważa też, że w ostatnim czasie w sprawie KPO odbyło się spotkanie w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Prowadził je wiceminister Waldemar Sługocki.

O tym, że zegar tyka jeszcze w październiku mówił Jan Grabiec, rzecznik PO, a dziś szef kancelarii premiera.

Trzeba zadbać od to, aby te pieniądze pojawiły się jak najszybciej i nie czekać miesiąca, dwóch, pięciu, czy ośmiu na to, aż skończy się proces legislacyjny i uda się przeforsować wszystkie zmiany, wprowadzić w życie, ale zapewnić szybką ścieżkę dotarcia do funduszy unijnych. Wiem, że Donald Tusk ma plan w tej sprawie – stwierdził.

– Jest determinacja i po polskiej stronie, i po stronie unijnej, żeby fundusze z KPO uwalniać jak najszybciej – mówiła z kolei w połowie grudnia minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. – Jest absolutna wola polityczna, żeby odpowiednie działania szybko podjąć – deklarowała.

"Jest świadomość skali opóźnień, ale i zrozumiała potrzeba przeglądu programów i priorytetów – trzeba go zrobić dobrze, drugiej szansy nie będzie" – podkreśla w piątkowym wpisie Kamil Sobolewski.

Ocenia, że są małe szanse na to, by Unia Europejska wydłużyła Polsce termin rozliczeń inwestycji, który upływa w sierpniu 2026 r. "Trzeba działać tak, by zakończyć realizację inwestycji w założonym czasie, chyba że będzie jasny ratunek z UE" –podsumowuje.

Czym jest KPO?

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to europejski program, który składa się z 56 inwestycji i 55 reform. Ma on wzmocnić gospodarki krajów członkowskich oraz sprawić, że będą one łatwiej znosić wszelkie kryzysy.

Pieniądze z tego programu pochodzą z europejskiego Funduszu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności. Polska ma otrzymać łącznie 59,8 mld euro, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie preferencyjnych pożyczek.

Wybrane dla Ciebie
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów