Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Niepewna sytuacja gospodarcza budzi niepokój właściciela Biedronki. Będzie nowy podatek?

47
Podziel się:

Trudna sytuacja gospodarcza może skłaniać rządy różnych państw do nakładania kolejnych podatków na największe firmy - obawia się Jeronimo Martins, właściciel Biedronki. Wszystko po to, by sfinansować rosnące dodatkowe wydatki związane z działaniami osłonowymi dla obywateli.

Niepewna sytuacja gospodarcza budzi niepokój właściciela Biedronki. Będzie nowy podatek?
(money.pl, Rafał Parczewski)

O sprawie pisze portal wiadomoscihandlowe.pl, który relacjonuje konferencję Jeronimo Martins dla inwestorów i analityków. Dyrektorka finansowa firmy Ana Luisa Virginia odpowiedziała na pytanie, czy spółka nie obawia się w Polsce wprowadzenia podatku od "nadzwyczajnych zysków". W ostatnich dniach premier Mateusz Morawiecki zasugerował, że taką daniną obłoży państwowe podmioty.

Rząd wprowadzi kolejne podatki?

Będę całkowicie szczera. Biorąc pod uwagę obecny kontekst, uważam, że wszystko, co się dzieje, ma efekt systemowy: kryzys energetyczny, inflacja, zakłócenia w globalnym łańcuchu dostaw... Myślę, że to będzie wywierać presję na rządy, aby w niektórych przypadkach dalej stymulowały i wspierały gospodarkę. Nie wykluczam, że rządy będą musiały stworzyć nowe podatki lub znaleźć nowe sposoby na finansowanie własnych wydatków - powiedziała Ana Luisa Virginia, cytowana przez "Wiadomości Handlowe".

Stwierdziła zarazem, że to nie wpłynie w jakiś szczególny sposób na konkretny sektor (w tym przypadku handlowy), ale raczej "będzie dotyczyło całej gospodarki" i to nie tylko nad Wisłą, lecz na całym świecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Zaczynamy mieć chaos". Były minister gospodarki mówi o cukrowej panice

Podatek od "nadzwyczajnych zysków" wprowadziły już Węgry i obciążyły nim największe firmy handlowe. Jak przypominają wiadomoscihandlowe.pl, pozyskane w ten sposób pieniądze zasilą dwa nowe fundusze, których celem jest ochrona gospodarstw domowych przed wysokimi cenami energii oraz wzmocnienie węgierskiej armii.

Podatek handlowy od 2020 r.

Od 2020 r. sieci handlowe w Polsce muszą opłacać tzw. podatek handlowy. Posiada on dwie stawki: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie.

Podatek handlowy miał wejść w życie już w 2016 r. Nowe przepisy zakwestionowała jednak Komisja Europejska, która wszczęła postępowanie o złamanie unijnego prawa. KE stwierdziła, że zapisy nowej daniny mogą być niedozwoloną pomocą publiczną dla mniejszych podmiotów handlowych. Ostatecznie jednak Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stanął po stronie rządu Prawa i Sprawiedliwości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(47)
Qwerty
2 lata temu
Biedronka powinna zostać zabita podatkami i przejęta za 1zł+VAT przez SPOŁEM, po uprzednim wykopceniu skunksów(może być przez Obajtka).
Xnjsd
2 lata temu
Biedronka się nie boi bo wszystkie obciążenia przełożą się na polskiego Polaka który kupuje te produkty chlebopodobne z zamrażarki. Zwróci im się z nawiązką tak jak podwyżka żywności przed wejściem obniżonego vatu
Wert
2 lata temu
PiS = państwo w ruinie.
Marcin
2 lata temu
Smieszne pieniadze. Znow skowyt firm. 170 mln miesiecznie i 1.4 % podatku co daje ok. 2.4 mln. W skali roku czytaj 12 miesiecy 170 mln x 12 = ?? W cholere Z tego 1.4 tj. okolo 29 mln. Macie proporcje niech nie placza. Większe podatki albo stawki pracownicze zachodnie. Bo od zachodu sie nie różnimy niczym. Moze cena najmu i to nie wszędzie.
Wernychora
2 lata temu
Nowy podatek zapłacą klienci sklepów spożywczych. I znów inflacja w górę!! Ale pis - dzielcy tego nie WIDZĄ !!!!!
...
Następna strona