- Mam pytanie o to, jakie podatki podniesiecie, gdyby został pan prezydentem - zapytał popierany przez PiS Karol Nawrocki podczas piątkowej debaty prezydenckiej w TVP przed drugą turą wyborów.
- Ale przecież chyba pan żartuje, panie Karolu. Naprawdę wchodzi pan w podatki, jak się wczoraj pan na tym poślizgnął w rozmowie z (Sławomirem - przyp. red.) Mentzenem? Przecież Mentzen panu przypomniał, ja też mogę przypomnieć, że PiS wprowadził 22 nowe podatki, nawet podatek od deszczu. To są pana koledzy i ludzie, którzy dzisiaj chcą wrócić do władzy - odparł Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jestem przeciwko nowym podatkom". Trzaskowski odpowiada Nawrockiemu
- Natomiast jeżeli chodzi o kwestie dotyczące podatków, ja jasno mówiłem, że jestem przeciwko nowym podatkom. To PiS wprowadzał podatki. A pan w odniesieniu do podatku katastralnego, nawet wczoraj udowodnił, że nie wiedział, że to jest podatek. Bo pan tak namieszał. Najpierw pan był za podatkiem katastralnym powyżej trzech mieszkań, a jak się pan doliczył, że pan w końcu ma te trzy mieszkania, no to pan zmienił w tym momencie zdanie - podkreślił Rafał Trzaskowski.
- Pan nawet nie wie, co to jest podatek, bo widzieliśmy wszyscy, jak pan reagował na ten wykład pana Sławomira Mentzena o podatkach. Jeżeli zostanę prezydentem, to nie będzie żadnych dodatkowych podatków - zadeklarował Rafał Trzaskowski.
"Pan kłamie" kontra "straszy pan, starszy"
- Pan kłamie. Cóż szkodzi obiecać, prawda panie Rafale? Może pan powiedzieć, że nie będzie dodatkowych podatków, a kazał pan jako poseł kobietom i mężczyznom w Polsce dłużej pracować, bo głosował pan przeciwko obniżeniu wieku emerytalnego. I sobie swobodnie, spokojnie pan tu stoi i kłamie po raz kolejny. Podniesiecie podatki, bo tak wykończyliście finanse publiczne razem z Donaldem Tuskiem, że będziecie i podnosić podatki, i emerytury, a już ludzie zabieracie z czternastej emerytury - zripostował Karol Nawrocki.
Straszy pan, straszy. Straszyliście o 500 plus, a jest 800 plus. Mówi pan o nieprawdy o podwyższeniu wieku emerytalnego, nikt nie będzie podwyższał wieku emerytalnego, po prostu wystarczy sprawdzić fakty - zripostował Rafał Trzaskowski.
Skąd Nawrocki weźmie pieniądze na obietnice wyborcze?
Rafał Trzaskowski zapytał Nawrockiego z kolei o to, jak zamierza sfinansować obietnice wyborcze dotyczące podatków, takie jak zniesienie tzw. podatku Belki i obniżkę podatku VAT. - Jak pan chce to sfinansować, niech mi pan powie, żeby nie powiększyć tej dziury budżetowej, za którą odpowiada PiS i którą ukrywał przez różnego rodzaju fundusze? - zapytał.
Karol Nawrocki odpowiedział, że "zawsze, jak wraca Donald Tusk do władzy, to wracają też mafie VAT-owskie". - Luka VAT-owska to jest naprawdę kilkadziesiąt miliardów polskich złotych. Zdaje się, że dokładnie 45 miliardów - dodał.
Stwierdził, że trzy pierwsze punkty z jego programu, czyli m.in. obniżenie VAT do 22 proc. oraz 0 proc. PIT dla rodzin z dwójką i więcej dzieci byłyby zrealizowane właśnie ze środków odzyskanych z luki VAT. - Udawało się to zrobić rządowi Mateusza Morawieckiego. To było najlepsze doszczelnienie luki VAT-owskiej w historii - zapewnił Nawrocki.
Pytanie o to, które podatki podniesie Rafał Trzaskowski jako prezydent, gdy rządzi Koalicja 15 października, padło ze strony Karola Nawrockiego także w bloku dotyczącym polityki społecznej. - Ja już panu powiedziałem, że nie będzie żadnej podwyżki podatków. To rząd PiS-u podnosił przez cały czas podatki. Zresztą, dokładnie wczoraj pan to przyznał na rozmowie z Mentzenem. To jest właśnie ta różnica - odparł kandydat KO.