Nowy podatek. Przedsiębiorcy dostali informacje od skarbówki
Nowy podatek, choć przynosi niewielkie wpływy, wywołuje niepokój wśród przedsiębiorców. Około stu wybranych podmiotów w kraju dostało przypomnienie o minimalnym CIT - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Krajowa Administracja Skarbowa nie prowadzi ogólnopolskiej akcji dotyczącej minimalnego CIT. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", jednorazowa inicjatywa naczelnika Trzeciego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego w Radomiu miała na celu jedynie informowanie o nowym obowiązku podatkowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawrocki vs rząd Tuska. Były senator PiS wspomina "Trzy dni Kondora"
"Z danych Ministerstwa Finansów wynika, że minimalny podatek wykazało w zeznaniu rocznym za 2024 r. tylko 656 podmiotów, czyli 0,1 proc. wszystkich podatników CIT. Do budżetu państwa wpłynęło z tego tytułu niespełna 85 mln zł" - informuje "DGP".
Dziennik dodaje, że przedsiębiorcy, którzy otrzymali takie pisma "odebrali to jako żądanie złożenia oświadczenia" i obawiają się, że nowe przepisy mogą wpłynąć na ich działalność.
Podatek minimalny. Oto zasady
Zgodnie z przepisami ustawy o CIT nowy podatek mają płacić spółki, które poniosły stratę z działalności operacyjnej (ze źródła przychodów innych niż zyski kapitałowe), jak i te, które mają udział dochodów w przychodach w wysokości nie większej niż 2 proc. (czyli mają niską rentowność).
Minimalny podatek wynosi 10 proc. podstawy opodatkowania.
"Podatek minimalny ma być formą przeciwdziałania unikania opodatkowania przez przedsiębiorstwa, które mimo znacznych przychodów wykazują minimalne lub zerowe dochody podatkowe. Idea jest taka, że mają go zapłacić podatnicy CIT, którzy ponieśli stratę albo osiągnęli udział dochodów w przychodach z działalności operacyjnej w wysokości nie większej niż 2 proc. Ma to odzwierciedlać zasadę, że przedsiębiorca nie jest altruistą, prowadzi działalność dla zysku, a skoro zysku nie ma, to znaczy, że go ukrył lub przetransferował np. za granicę" - pisała dla money.pl Małgorzata Samborska, doradca podatkowy.
Przepisy przewidują, że z podatku minimalnego wyłączone są m.in.: banki i instytucje finansowe, szpitale, przedsiębiorstwa komunalne, start-upy w pierwszych 3 latach działalności, tzw. podatnicy w kryzysie, a więc ci, którym przychody spadły w porównaniu z poprzednim rokiem o co najmniej 30 proc., spółki, których właścicielami są wyłącznie osoby fizyczne, mali podatnicy z przychodami do 2 milionów euro.