Zmiany w podatkach. Nieporozumienie w rządzie ws. fotowoltaiki
Proponowane przez Ministerstwo Finansów zmiany w podatkach lokalnych przełożą się na wzrost cen dla odbiorców energii - alarmuje branża. Okazuje się, że propozycję resortu kierowanego przez Andrzeja Domańskiego, otwarcie krytykuje także ministerstwo klimatu.
Ministerstwo Finansów zaproponowało modyfikacje definicji "budowli" i "budynku". Według MF, obecne przepisy wywołują liczne wątpliwości interpretacyjne oraz spory podatkowe wokół problemu, kwalifikacji obiektu budowlanego jako budowli albo budynku oraz ustalenia, czy "części niebudowlane" budowli lub urządzenia techniczne z nią związane również stanowią przedmiot opodatkowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sądne dni dla PiS. "Niczego nowego nie wymyślili. Ale wszystko podnieśli do szcześcianu"
Opodatkowane miałby zostać także panele fotowoltaiczne. Prosumenci, których w Polsce jest już ponad 1,4 mln, boją się, że opodatkowane będą nie tylko wielkoskalowe farmy fotowoltaiczne, ale także małe, prosumenckie instalacje fotowoltaiczne (do mocy do 50 kV) - informuje "Rzeczpospolita".
Okazuje się, że projekt jest tak napisany, że wątpliwości ma nawet Ministerstwo Klimatu i Środowiska. - Zgodnie z aktualnymi informacjami, w projekcie pojawiły się niejasności, które mogą dotyczyć zarówno małoskalowej, jak i wielkoskalowej fotowoltaiki. Rekomendujemy kontakt z MF w celu uzyskania dokładnych i aktualnych informacji -przekazał dziennikowi resort klimatu.
MF informuje, że projekt ustawy trafił do konsultacji publicznych. – Zamiarem Ministerstwa Finansów nie jest rozszerzenie zakresu opodatkowania, w tym w odniesieniu do budowli wykorzystywanych w ciepłownictwie czy do wytwarzania energii z OZE. Projekt będzie jeszcze przedmiotem dyskusji na konferencji uzgodnieniowej - tłumaczy biuro prasowe resortu w odpowiedzi na pytania "Rzeczpospolitej". MInisterstwo zapewnia, że "projekt nie przewiduje rozwiązań adresowanych do wymienionych w wystąpieniu prosumentów".
Resort nie planuje także zmiany przepisów dotyczących wymogu uzyskania pozwolenia na budowę dla instalacji fotowoltaicznych o mocy powyżej 150 kV - informuje dziennik.
W konsultacjach publicznych liczne organizacje różnych sektorów energetyki ostrzegły, że zmiany przełożą się na wzrost obciążenia podatkiem od nieruchomości majątku przedsiębiorstw energetycznych, co w końcu odczują odbiorcy w postaci wyższych cen i taryf. W zależności od pomiotu może być to skala od kilkudziesięciu do nawet kilkuset procent w skali roku. Przełoży się na wzrost taryfy kosztowej, cen energii i ciepła -alarmuje Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej.