Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Połowa oszczędności zniknęła, kredyty we frankach zdrożały

0
Podziel się:

Money.pl podsumowuje miniony rok oraz prognozuje, co wydarzy się w 2009.

Połowa oszczędności zniknęła, kredyty we frankach zdrożały
(PAP/Tomasz Wojtasik)

Nasze oszczędności w TFI stopniały o połowę. Podobnie stało się z pieniędzmi ulokowanymi bezpośrednio na giełdzie. Złoty staniał o jedną czwartą w stosunku do franka szwajcarskiego. Money.pl podsumowuje miniony rok oraz prognozuje, co się wydarzy w 2009 roku.

Kryzys finansowy przekłada się na realną gospodarkę. Spada tempo wzrostu PKB - prognozy mówią o 4,8 procent na koniec roku, a w 2007 r. było to 6,5 procent, spada produkcja przemysłowa (prawie 9 procent rok do roku).

Wielka Bessa na GPW

Bessa, która zapanowała na naszym parkiecie już pod koniec 2007 roku była największą w historii warszawskiej giełdy (w 1994 r. WIG stracił 40 procent). W przeciągu roku indeksy straciły przynajmniej połowę swojej wartości.

Indeks Zmiana roczna
WIG -52,6
WIG20 -50,0
mWIG40 -62,7
sWIG80 -57,8
WIG-Deweloperzy -73,9

Źródło: Money.pl

O 625 mld złotych zmniejszyła się kapitalizacja spółek notowanych w Warszawie. Z ponad biliona złotych na początku ubiegłego roku, zostało dziś jedynie 450 mld złotych.

Najbardziej ze wszystkich indeksów stracił subindeks WIG-Deweloperzy. To dobry przykład _ zaślepienia _ hossą - GPW utworzyła indeks na samym szczycie wzrostów (czerwiec 2007 r.), dlatego od samego początku zaczął tracić. Gdy wskaźnik wprowadzono w życie, wyceny deweloperów zawierały stały, wysoki wzrost wartości mieszkań. Kryzys pokrzyżował jednak te plany, boom na rynku nieruchomości zakończył się w 2008 roku.

Dlatego też w najgorszej dziesiątce stóp zwrotu spółek z minionego roku znajdują się cztery z tej branży.

Spółka Roczna stopa zwrotu [procent]
Immoeast -92,13
OrcoGroup -91,23
Groclin -90,48
JW Construction -90,44
Silvano -89,7

Źródło: GPW

Spółka Roczna stopa zwrotu [procent]
Integerpl 23,04
HTL Strefa 11,85
Mediatel 7,83
Cyfrowy Polsat 4,70
Pozbud 2,00

Źródło: GPW

| Prognoza 2009 |
| --- |
| Nasza giełda straciła już bardzo wiele podczas trwającej ponad rok bessy. Więcej - GPW była słabsza niż giełdy za granicą (np. S&P stracił 40 procent, niemiecki DAX 41,7 procent). Innymi słowy w cenach akcji jest już wiele złych wiadomości. Niestety w nowym roku mogą czekać nas następne - w dalszym ciągu nie wiadomo, jak realnie nasza gospodarka odczuje kryzys. Jedno jest pewne - dane makro będą słabły. Oznacza to, że nie będzie powodów do szybkiego odrabiania strat przez indeksy. Do tego dojdą wyraźnie słabsze wyniki spółek. Zakres notowań dla WIG20 między 1500 - 2000 pkt. nadal pozostaje aktualny. |

Złoty - już nie taki złoty?

Drugi filar naszej gospodarki, nasza waluta, w ubiegłym roku po raz pierwszy od kilku lat pokazała swoją słabość. Złoty stracił w stosunku do dolara, euro oraz franka szwajcarskiego, zyskał natomiast do brytyjskiego funta.

Raport Money.pl
*Kłopoty złotego martwią kredytobiorców * Nasza waluta jest w coraz większych kłopotach. Złoty systematycznie traci na wartości wobec najważniejszych walut. zobacz raport Money.pl

Taka kombinacja nie jest dla Polaków najszczęśliwsza: mocny dolar oznacza np. koniec tanich zakupów za granicą czy osłonę przed wzrostami cen ropy (te na szczęście spadają). Mocny frank to znów problem dla ponad 70 procent kredytobiorców (hipoteki), którzy będą musieli przeznaczyć więcej złotówek na spłatę swoich rat zaciąganych w tej walucie.

Z kolei słaby funt to niepokojąca wiadomość dla polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii, która jeśli chciałaby wrócić do kraju, to już z chudszym portfelem niż rok temu.

Waluta Symbol Zmiana roczna [procent]
Frank Szwajcarski CHF 25,7
Dolar Amerykański USD 18,97
Euro EUR 13,69
Funt Brytyjski GBP -12,57

Źródło: Money.pl

Końcówka 2008 r. przyniosła także bardzo duże wahania kursów walut. Złoty przechodził z jednej skrajności w drugą. Byliśmy świadkami spekulacji naszą walutą przez dużych, zagranicznych inwestorów. Emocje widać bardzo dobrze na przykładzie kursu złotego i euro.

Spekulacje wokół naszego kraju dotyczyły zresztą nie tylko złotego. Wątpliwości budziły także raporty zagranicznych banków na temat naszych spółek czy w ogóle polskiej gospodarki oraz dziwne zachowania naszych indeksów.

| Prognoza 2009 |
| --- |
| Notowania złotego będą zależeć od tego w jakim stopniu światowy kryzys finansowy wpłynie na naszą gospodarkę - czyli jakie wskaźniki makroekonomiczne ujrzą zagraniczni inwestorzy. Możemy być pewni dalszego spadku funta brytyjskiego w stosunku do naszej waluty. Umocnienie dolara było w ostatnim czasie tak gwałtowne, że w pierwszym kwartale spodziewam się korekty, czyli umocnienia złotego na tej parze. Jeśli nasza gospodarka miałaby jeszcze wyraźnie słabnąć, za dolara powinniśmy płacić w 2009 r. nie więcej niż 3,3 złotych, choć wydaje się to mało prawdopodobne. Podobna skala wzrostu wystąpiła na parze EUR/PLN. Najprawdopodobniej poziom 4,1 będzie tu mocnym oporem. Także w tym przypadku należy się tymczasowe umocnienie złotego. |

Problemy z kredytem

Jednym z bardziej odczuwalnych skutków kryzysu stał się dla Polaków ograniczony dostęp do kredytów. Banki w 2008 r. wyjątkowo zaczęły dbać o swoją płynność finansową, co spowodowało, że już nie tak chętnie i nie każdemu zaczęły dawać pieniądze.

Poprzez zalecenia KNF instytucje przestały również udzielać kredytów na zakup nieruchomości we frankach szwajcarskich bez wkładu własnego. Obecnie jedynie Deutsche Bank, Nordea Bank oraz Polbank udzielają jeszcze takich pożyczek. W pozostałych bankach będziemy musieli posiadać przynajmniej 20 procent własnych oszczędności.

Raport Money.pl
*Kredyty hipoteczne tylko dla bogatych * Wymagany przez banki wkład własny w wysokości 30 procent wartości nieruchomości może fatalnie odbić się na całym rynku mieszkaniowym w Polsce. zobacz raport Money.pl

Na przekór temu kredyty we frankach są i wciąż będą najtańszą walutą do pożyczania pieniędzy. Jak pisze Marek Knitter w raporcie - jeżeli zaciągnęliśmy kredyt we frankach na 30 lat (raty równe) w wysokości 300 tys. zł, to nasza rata może być nawet o około 500 zł niższa niż przy kredycie w krajowej walucie. Wszystko jednak zależy od kursu przy jakim będziemy spłacać nasze zadłużenie.

Najbardziej dostępnym kredytem hipotecznym pozostaje kredyt w walucie krajowej. W tym przypadku odpada ryzyko kursowe, oraz spready, które banki wywindowały do bardzo wysokich poziomów.

W 2008 r. RPP rozpoczęła cykl obniżek stóp procentowych (pod koniec listopada 2008 r. obniżono koszt pieniądza po raz pierwszy od 32 miesięcy). Oznacza to, że raty w złotym będą spadać także w 2009 roku. Już teraz sześciomiesięczny WIBOR wynosi mniej niż 6 procent.

| Prognoza 2009 |
| --- |
| Frank, poprzez działania KNF, przestanie być wiodącą walutą dla kredytów hipotecznych, przynajmniej do połowy tego roku. Zyskają na tym kredyty złotowe, które będą coraz tańsze. Alternatywa w postaci pożyczek w euro wydaje się jeszcze niewystarczająca (raty są droższe od franka i nieco tańsze od złotego), gdyż marże w przypadku tych kredytów są wyższe niż przy kredytach złotowych. Po wejściu do strefy euro, ci którzy brali kredyt w złotym zostaną więc z niższą marżą. Czy kredyt we frankach zniknie? Wydaje się, że nie - gdy sytuacja na rynku międzybankowym ustabilizuje się, banki będą bardziej skłonne do pożyczania tej waluty. (Nie)stety już - na _ zdrowych _ zasadach. |

Dane makro przestały się podobać

W końcówce roku najbardziej zaskoczyły wskaźniki produkcji przemysłowej w listopadzie (spadek o 8,9 procent w skali roku, spodziewano się spadku o 6,5 procent) oraz sprzedaży detalicznej - wzrost w listopadzie wyniósł 2,7 procent, podczas gdy miesiąc wcześniej było to 7,9 procent).

W dalszym ciągu nie wiadomo, jakie będzie tempo wzrostu PKB w 2009 r. (prognozy wahają się od lekkiej recesji do nawet 4 procent). Jedno jest pewne - tempo będzie słabnąć i będzie niższe niż to spodziewane na koniec 2008 roku (4,8 procent).

Raport Money.pl
*PKB będzie rosnąć najwolniej od 6 lat * Najgorszy dla Polski będzie 2009 rok. Później mamy szansę na lekką poprawę. W przyszłym roku polska gospodarka będzie się rozwijać najwolniej od 2002 roku. zobacz raport Money.pl

W niektórych zakładach (szczególnie związanych z branżą motoryzacyjną) szykują się zwolnienia grupowe.

Koniunkturę naszej gospodarki powinni podtrzymywać konsumenci. Jak wynika z badań Money.pl, ponad połowie z nich kryzys nie przeszkodził w wydawaniu pieniędzy na prezenty świąteczne. Na popyt wewnętrzny oraz inwestycje pozostaje nam liczyć w tym roku, te dwa czynniki redukować wpływ kryzysu na Polskę.

ZOBACZ TAKŻE:

kryzys
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)