Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Terminal LNG na Litwie. Teraz Wilno przetrwa bez gazu z Rosji

0
Podziel się:

- W razie zakłóceń w dostawach nasz terminal może zostać wykorzystany i zrealizować około 90 procent dostaw, których potrzebują trzy państwa bałtyckie - podkreśla litewska prezydent.

Terminal LNG na Litwie. Teraz Wilno przetrwa bez gazu z Rosji
(prezydent.pl/GFDL)

Dzięki terminalowi LNG w Kłajpedzie, który będzie gotowy do pracy 27 października, Litwa nie będzie już dłużej zależna od dostaw gazu od rosyjskiego Gazpromu - powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite (na zdjęciu) w opublikowanym dziś wywiadzie dla Reutera.

Otwarcie terminalu _ da nam możliwość skutecznego działania i swobodę w podejmowaniu decyzji. Nikt nie będzie mógł nas szantażować czy zmuszać nas do płacenia politycznej ceny za gaz _ - powiedziała Grybauskaite. Jak dodała, jest to _ najlepszy rezultat _ osiągnięty dzięki terminalowi.

_ Nie będziemy zależni od dostaw Gazpromu. W razie zakłóceń w dostawach nasz terminal może zostać wykorzystany i zrealizować około 90 procent dostaw, których potrzebują trzy państwa bałtyckie _ - podkreśliła litewska prezydent.

Litwa zużywa 3 mld m sześc. gazu rocznie, dotąd w całości kupowanego od Gazpromu, a przesyłanego przez Białoruś. Terminal w Kłajpedzie będzie miał przepustowość 4 mld m sześc. gazu rocznie. Zapotrzebowanie trzech republik bałtyckich wynosi łącznie około 5 mld sześc. (Estonia potrzebuje 700 mln m sześc., a Łotwa 1,7 mld m sześc. gazu rocznie). Litwa, by przesyłać dostawy do krajów sąsiedzkich, powinna zmodernizować rurociągi na Łotwę, co ma nastąpić do końca 2015 roku.

Grybauskaite wyraziła oczekiwanie, że w następstwie kryzysu ukraińskiego Unia Europejska podejmie kroki, by zmniejszyć swoją zależność energetyczną od Rosji. _ Zależność od takiego nieprzewidywalnego i nierzetelnego partnera oznacza, że Europa zbyt wiele ryzykuje, zbyt wiele płaci i z tego powodu nie jest wystarczająco konkurencyjna _ - oceniła litewska prezydent. Jak podkreśliła, jej kraj _ znalazł rozwiązanie _ i w ciągu 3,5 roku zbudował terminal, który pozwala mu być _ całkowicie niezależnym od Gazpromu _.

Kontrakt Litwy z rosyjskim dostawcą gazu wygasa w 2015 roku. _ Zawrzemy z Gazpromem porozumienie tylko wtedy, jeśli zmienią formułę ceny, jeśli będzie to cena spotowa, i jeśli będą traktowali wszystkich równo na rynku gazowym _ - powiedziała Grybauskaite w wywiadzie.

Jak dodała, nie obawia się o bezpieczeństwo terminalu. _ Nasze służby trenują z siłami Norwegii i NATO. Traktujemy to poważnie i będziemy przygotowani _ - zaznaczyła.

Pływający terminal LNG w kłajpedzkim porcie to w rzeczywistości specjalny statek z instalacjami do magazynowania, przeładunku i regazyfikacji gazu skroplonego. Został zbudowany w Korei Południowej. W sierpniu br. litewska państwowa spółka LitGas podpisała z norweskim Statoilem kontrakt na dostawy gazu skroplonego (LNG) do niego. Umowa opiewa na dostawę 540 mln m sześc. gazu rocznie. Reuters zaznacza, że jest to początkowa skala dostaw planowanych przez Wilno.

Jak wyjaśniła Grybauskaite, w przypadku, gdyby Gazprom odciął dostawy surowca z Rosji, Litwa będzie mogła kupić więcej gazu skroplonego na rynku spotowym. W podziemnych zbiornikach gazu ma też zapasy surowca na mniej więcej miesiąc. _ Tak więc, nie martwimy się dłużej o spadek rosyjskich dostaw. Nie obawiam się o dostawy gazu na nadchodzącą zimę, przynajmniej dla Litwy _ - podkreśliła prezydent.

Na mocy kontraktu z Norwegami, pierwszy transport skroplonego gazu powinien wpłynąć do Kłajpedy w końcu grudnia 2014 r.; od 1 stycznia 2015 r. terminal ma być gotowy. Wielkość dostaw w kontrakcie przekłada się na 6-7 transportów gazowcami rocznie.

W odróżnieniu od położonych dalej na północ portów nad zatokami Ryską i Fińską, Kłajpeda nie zamarza w zimie.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)