Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Ceny w Polsce spadają, ale już wolniej. Pod koniec roku pójdą w górę

0
Podziel się:

Najnowsze dane GUS pokazują, że deflacja nie jest już rekordowa. RPP nie będzie jednak spieszyć się z podwyżką stóp procentowych.

Ceny w Polsce spadają, ale już wolniej. Pod koniec roku pójdą w górę
(Krzysztof Hawrot wp.pl)

Aktualizacja, godz. 14.40

Kwiecień był już dziesiątym miesiącem z rzędu, gdy ceny w Polsce spadały w ujęciu r/r. Według GUS były one niższe o 1,1 procent wobec tego samego miesiąca ubiegłego roku. Polacy jednak nie odczuwają deflacji w swoich kieszeniach, a ekonomiści przyznają, że jeszcze w tym roku ceny zaczną iść w górę.

O 1,1 procent w porównaniu do kwietnia ubiegłego roku spadły w ubiegłym miesiącu ceny w Polsce - podał właśnie Główny Urząd Statystyczny. Wobec marca wzrosły z kolei o 0,4 procent. Wcześniejsze prognozy wskazywały na spadek cen o 1,2 procent r/r.

Jak podał GUS, w kwietniu wciąż można było zaobserwować spadek cen żywności w skali roku, aż o 2,7 procent. Ale gdy porównamy je do marca 2015 roku, to okaże się, że wzrosły one o 0,6 procent. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku paliw, których ceny w ostatnich miesiącach były wyjątkowo atrakcyjne dla kierowców. Według GUS w kwietniu paliwo było tańsze o 13 procent r/r, ale w ujęciu m/m podrożało już o 1,1 procent.

Dane GUS pokazują również, że w porównaniu do marca więcej trzeba było zapłacić za odzież i obuwie, aż o 3,1 procent, podczas gdy w skali roku te towary wciąż były tańsze o 5,1 procent.

Według statystyków z deflacją w ujęciu r/r mamy do czynienia już od lipca ubiegłego roku. Jej rekord odnotowaliśmy w lutym, gdy ceny były niższe o 1,6 procent r/r.

Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS.

Długotrwała fala spadków cen w Polsce spowodowała, że Rada Polityki Pieniężnej w ostatnich miesiącach decydowała się na cięcia stóp procentowych, które w rezultacie doprowadziły główną z nich (stopę referencyjną) do rekordowo niskiego poziomu 1,5 procent.

Źródło: Money.pl na podstawie NBP.

- Założenie tego typu działań jest takie, że tańsze kredyty zachęcą firmy do inwestycji, a konsumentów do większych zakupów, co powinno wyhamować spadek cen - tłumaczy profesor Marian Noga, ekonomista i były członek RPP.

Jak twierdzi w rozmowie z Money.pl, na kolejne obniżki stóp procentowych w Polsce jednak nie ma co liczyć. - Wszystko wskazuje na to, że pod koniec roku ceny pójdą już w górę i z powrotem zobaczymy inflację na poziomie 1-1,5 procent - uważa profesor Marian Noga, przypominając jednocześnie, że tzw. cel inflacyjny w Polsce to 2,5 procent. Taka dynamika wzrostu cen w skali roku jest bowiem zdaniem RPP najzdrowsza dla polskiej gospodarki.

- Deflacja ciągle pozostaje silna, jednak wzrost o 0,4 procent w skali m/m należy uznać za znaczący szczególnie, że pozostaje on niezgodny ze wzorcami sezonowymi. Złoty zareagował na odczyt umocnieniem, gdyż obecny wzrost cen kończy dywagacje dotyczące ewentualnych obniżek stóp ze strony RPP - napisali ekonomiści mBanku w komentarzu do danych GUS.

O tym, że RPP nie będzie już więcej obniżać stóp procentowych jest również przekonany Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku. - Kolejnym ruchem będzie już podwyżka stóp procentowych. Ale będzie to już decyzja kolejnej RPP, najwcześniej w drugiej połowie przyszłego roku - prognozuje Ignacy Morawski, w rozmowie z Money.pl.

Co jednak ciekawe, o ile ekonomiści i GUS przytaczają dane, z których wynika, że ceny spadają od dziesięciu miesięcy, to Polacy nie są w tym względzie optymistami. Jak pokazało niedawne badanie firmy sondażowej IQS dla "Pulsu Biznesu", prawie trzy czwarte Polaków w ogóle nie zauważyło spadku cen w swoich portfelach. 55 procent wskazało jednocześnie, że w kolejnych miesiącach nie obawia się wzrostu cen.

- Za deflacją z ostatnich miesięcy stoją przede wszystkim spadki cen żywności i paliw. Nawet jeżeli konsumenci nie odczuli wyraźnego spadku cen, to z drugiej strony inflacja też nie jest dla nich problemem - podkreśla Ignacy Morawski.

Czytaj więcej w Money.pl

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)