Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Izabela Trzaska
|

Nowa skarbówka w akcji. Pierwsze efekty kontroli KAS na granicy już są

113
Podziel się:

Podczas kontroli KAS na lubuskim odcinku granicy zatrzymano transport 100 tys. litrów oleju opałowego. Paliwo było w trzech cysternach, które wjechały do kraju przez b. przejście w Łęknicy - poinformowała rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze Ewa Markowicz.

Nowa skarbówka w akcji. Pierwsze efekty kontroli KAS na granicy już są
(TOMASZ RYTYCH/REPORTER/EAST NEWS)

Dodała, że transport nie został zgłoszony, a dokumentacja przewozowa budzi wątpliwości.

- Okazało się, że cysterny przewożą olej opałowy należący do kategorii towarów wrażliwych, który nie był zarejestrowany w systemie SENT. Dodatkowo przedłożone przez kierowców były nierzetelnie wypełnione. W tej sytuacji wszystkie cysterny zostały zabezpieczone do wyjaśnienia. Jeśli potwierdzą się nasze podejrzenia, to organizatorzy tego transportu zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karno-skarbowej - powiedziała Markowicz.

Lubuscy funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), przy wsparciu kolegów z Poznania i Olsztyna, prowadzą wspólne kontrole, podczas których sprawdzają, czy przedsiębiorcy planujący drogowy przewóz tzw. towarów wrażliwych wywiązują się z nowych obowiązków i wymogów.

Nasilone kontrole z udziałem ponad 150 funkcjonariuszy mają potrwać do końca kwietnia. Funkcjonariusze zatrzymują każdy transport, w którym mogą być przewożone wyroby określone w ustawie i sprawdzają, czy są zarejestrowane w systemie SENT oraz dokumenty przewozowe.

Zgodnie z nowymi regulacjami w obrocie tzw. towarami wrażliwymi, które weszły w życie 18 kwietnia br., przewoźnik, kierujący pojazdem, podmiot odbierający czy nabywający towar są zobowiązani do zgłaszania w systemie SENT zamiaru przewozu takich towarów jak m.in.: paliwa silnikowe, olej smarowy, rozcieńczalniki, susz tytoniowy czy alkohol etylowy całkowicie skażony.

Przewoźnicy, którzy nie dokonali tego obowiązku, będą zatrzymywani do momentu wyjaśnienia sprawy i dokonania rejestracji w systemie. Jeszcze do końca kwietnia będą traktowani ulgowo, jednak od maja za niewywiązywanie się z nowych obowiązków czekają surowe konsekwencje administracyjne i karne - zapowiedziała Markowicz.

Dla przykładu, wysokość kary finansowej nałożona na odbiorcę towaru wrażliwego może sięgać nawet do 46 proc. wartości towaru, ale nie mniej, niż 20 tys. zł. Z kolei kierowca pojazdu za brak numeru referencyjnego SENT może zostać ukarany mandatem karnym do 7,5 tys. zł.

wiadomości
gospodarka
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(113)
JUDASZ
6 lat temu
A CZARNI BRACIA W WIERZE ZA NIC NIE PŁACĄ I JESZCZE PO UNIJNE ŁAPY WYCIĄGAJĄ I WARA OD DOCHODÓW
Szaron
7 lat temu
Brawo PiS , brawo rząd nareszcie bandyci i złodziej zaczynają się bać. PO traci swoje wpływu w sądach , prokuraturze i złodzieje idą do mamra albo rekwirowane są ich złodziejskie majątki.. To jest pierwszy rząd po 1989 gdzie zaczyna chociaż trochę być sprawiedliwie. Tak trzymać a Polska nie będzie państwem teoretycznym lub kupa kamieni
WODNIK
7 lat temu
POWINNI SIĘ ZAJĄĆ KONTROLAMI WSZYSTKICH STACJI PALIW W POLSCE.BEZ WYJĄTKU.KONTROLOWAĆ JAKOŚĆ,I ILOŚĆ TANKOWANYCH PALIW.TAM JEST DOPIERO ELDORADO DLA ZŁODZIEJÓW ,OSZUSTÓW.DLACZEGO NIE ZAJMUJĄ SIĘ KONTROLAMI I KARAMI ?.
An
7 lat temu
To dlatego tak ujadają na ten rząd, bo nie mogą już kolesie robić lewych interesów. Brawo Pani Premier, brawo rząd PiS. Łapać złodziei, a dawać wsparcie biednym i na dzieci. Oby tak dalej.
gienek
7 lat temu
Celnicy by nie zatrzymali? KAS zatrzymała? Dziwna sprawa. Propaganda najważniejsza.
...
Następna strona