Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Prąd z magmy. Wiercą pod wulkanem, żeby mieć tanszą energię

21
Podziel się:

Badacze wywiercili 5-kilometrową dziurę w wygasłym wulkanie na Islandii, żeby dostać się w pobliże pokładów gorącej magmy, z których mogliby pozyskiwać prąd. To pierwszy na świecie tak głęboki otwór na potrzeby geotermii. Ma dawać 10 razy więcej energii niż standardowe odwierty, powstające obecnie.

Prąd z magmy. Wiercą pod wulkanem, żeby mieć tanszą energię
(Stefan Brenner/Solent News/East News)

Otwór na półwyspie Reykjanes na Islandii badaczce zaczęli wiercić w połowie 2016 roku w ramach wartego 100 milionów dolarów projektu Iceland Deep Drilling Project. W lutym tego roku doszli na prawie 5 tysięcy metrów pod powierzchnią ziemi.

Na tej głębokości, nad warstwą magmy, znaleźli wodę, która przez szczeliny w skałach dostała się tam z oceanu. I to właśnie ona jest powodem radości badaczy. Ma ona bowiem 500 stopni Celjsusza i - jeśli uda się ją wykorzystać - może być idealnym źródłem prądu.

To najgorętszy odwiert na świecie. Woda na tym pułapie występuje już nie w formie cieczy, a w stanie przejściowym między płynem a gazem. Badacze zakładają, że energia, którą potencjalnie uda się z niej sposób uzyskać, będzie o 20 procent tańsza niż ta z tradycyjnych źródeł geotermalnych - czytamy na portalu WysokieNapiecie.pl. Prąd z rekordowej dziury ma zacząć płynąć już za 3-5 lat.

- Gdyby udało się nam zapanować nad parą nadkrytyczną ukrytą we wnętrzu wulkanu, zyskalibyśmy potężne i stabilne źródło prądu. Pomysł ten można zresztą powielić wszędzie tam, gdzie znajdują się młode systemy wulkaniczne. Na Ziemi jest wiele takich miejsc - mówi Wilfred Elders, geolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego, cytowany przez portal. To jeden z liderów Iceland Deep Drilling Project, finansowanego przez firmy energetyczne, islandzki rząd, Unię Europejską i amerykańską Narodową Fundację Nauki.

Już teraz tematem zainteresowali się Brytyjczycy. Jeśli projekt się powiedzie, będą chcieli pozyskiwać z Islandii energię. Londyn i Rejkjawik podpisały nawet porozumienie w sprawie budowy ewentualnego przewodu, który połączyłby obie wyspy. Miałby on tysiąc kilometrów długości i dostarczył prąd do 1,6 mln brytyjskich domostw.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(21)
oio
7 lat temu
U nas zaraz rydzyk bedzie kasy na takiee odwierty potrzebowal i to duzo, bo on tez sie musi do Islandzkich wulkanow dowiercic.
Ania F.
7 lat temu
A u nas nie ma gazu łupkowego, to może będzie prąd z łupków
Adam
7 lat temu
[QUOTE] ...a w stanie przejściowym między płynem a gazem... [/QUOTE] W podanej przez Autora temperaturze woda występuje tylko w postaci gazu ( tzw. punkt krytyczny to 374,2 st C ). Co do poprawności nazewnictwa: płynami są ciecze, pary i gazy.
0u09u0
7 lat temu
no ok.
ina
7 lat temu
dziurę to masz w nosie, redaktorze - wierci się otwór...
...
Następna strona