Po 2 miesiącach negocjacji Mark Rutte rozpoczyna formowanie gabinetu. "Jako pierwszy zostanie przeze mnie przyjęty przyszły wicepremier Maxime Verhagen, lider chadeków" - powiedział przyszły premier Holandii. Zapewnił, że jego rząd będzie gotowy w najbliższy czwartek.
Zgodnie z umową koalicyjną ministerialne teki zostaną równo podzielone między liberałami i chadekami. Populiści Geerta Wildersa nie wejdą do rządu, ale to dzięki nim rząd Rutte-Verhagen będzie miał większość w parlamencie przewagą zaledwie jednego głosu. W rzeczywistości Wilders będzie miał duży wpływ na prace rządu, jak i na obsadę stanowisk.
Negocjacje koalicyjne trwały długo, bo część chadeków nie mogła się pogodzić z tym, że nowy rząd będzie uzależniony od antyislamskiej Partii na rzecz Wolności, której lider odpowiada przed sądem za sianie nienawiści i dyskryminację muzułmanów i chce, by wspierany przez niego rząd wprowadził zakaz noszenia burki i chust muzułmańskich.
Informacyjna Agencja Radiowa