48-letni Claudio Sciarpelletti zatrzymany został 25 maja tego roku i spędził jeden dzień w watykańskim areszcie śledczym. Potem został wypuszczony na wolność za kaucją. Prokurator początkowo postawił mu zarzut wspólnictwa z Paolo Gabriele, papieskim majordomusem, oskarżonym o kradzież tajnych dokumentów. Potem uznał, że w przypadku informatyka można mówić jedynie o pomocnictwie. Trybunał na początku procesu Paolo Gabriele zgodził się, aby Sciarpelletti był za to sądzony oddzielnie. Dziś właśnie rozpoczyna się jego proces.
Nie ma pewności, czy oskarżony stawi się w sądzie. W przeciwieństwie do byłego kamerdynera nie jest on obywatelem Watykanu i nie może być zmuszony do przybycia na rozprawę. Claudio Sciarpelletti przyznał się, że wszedł w posiadanie niektórych dokumentów, które wyszły poza Watykan, ale podał dwie odmienne wersje okoliczności.
Informacyjna Agencja Radiowa