EBC naciska na banki. Mają prześwietlić zagrożenia
W związku z tym, że skutki rosyjskiej inwazji na Ukrainę rozprzestrzeniają się na gospodarkę, Europejski Bank Centralny domaga się, aby sektor bankowy rozpoznał zagrożenia związane z sytuacją firm energochłonnych, a także przeanalizowanie wpływu ograniczeń przepływu gazu na ich działalność.
Andrea Enria, przewodniczący Rady Nadzorczej Europejskiego Banku Centralnego obawia się, że modele wykorzystywane przez banki do wydawania prognoz mogą czasami nakreślić zbyt optymistyczny obraz - pisze Bloomberg.
Dlatego też zwrócił się do nich, aby rozpoznały zagrożenia związane z sytuacją firm energochłonnych, a także przeanalizowały wpływ ograniczeń przepływu gazu do Europy na ich działalność.
Jak donosi Bloomberg, EBC prowadzi intensywne rozmowy z kierownictwem europejskich banków na temat ich gotowości na potencjalny wzrost niewypłacalności firm i problemów na rynku energetycznym i pogarszającego się impasu w kwestii dostaw rosyjskiego gazu.
Bank Centralny chce również znać ocenę zagrożeń, jakie mogą nieść za sobą podwyżki stóp procentowych. Mimo że - jak podkreśla Bloomberg - banki spodziewają się, że ogólnie skorzystają na zaostrzeniu polityki pieniężnej.
Według źródeł agencji, odpowiedzi mają pojawić się w połowie września, a na koniec miesiąca mają zostać przedyskutowane konkluzje.