Pandemia przyśpieszyła zmiany w bankach. Kredyt na mieszkanie weźmiesz przez internet
Wielokrotne wizyty w bankach, kiedy starasz się o kredyt na mieszkanie, odchodzą do lamusa. Niebawem nawet umowę hipoteczną podpiszesz, nie ruszając się z domu.
Cyfryzacja kredytów mieszkaniowych to oszczędność czasu dla klientów, a dla banków ograniczenie wydatków - pisze "Rzeczpospolita". Łączyłaby się ze zmniejszeniem liczby oddziałów koniecznych do prowadzenia. Koronawirus już zmienił nawyki Polaków. W końcu czerwca klienci odwiedzali placówki nawet o 30 proc. rzadziej niż przed pandemią.
Banki wychodzą więc naprzeciw. Jesteśmy coraz bliżej cyfrowych rozwiązań, czytamy w dzienniku. Już teraz niemal wszystkie czołowe banki umożliwiają zdalne składanie wniosków o kredyt mieszkaniowy.
Dokumenty są przesyłane pocztą lub drogą elektroniczną, ale wciąż potrzebna jest wizyta w oddziale, aby podpisać umowę. I nad tym pracują już banki. Na przykład BNP Paribas chce umożliwić zawieranie umów hipotecznych z wykorzystaniem podpisu elektronicznego, powiedział "Rz" Marcin Grabiszewski, dyrektor biura rozwoju bankowości hipotecznej.
Statistica: Kasy fiskalne kiedyś i dzisiaj
Na drodze zmian stają jednak czasem kwestie prawne. Jak zauważa na łamach dziennika Tomasz Borkowski, ekspert ds. kredytów hipotecznych w Santanderze. Chodzi choćby o możliwość podpisywania elektronicznych aktów notarialnych czy dostęp banków do systemu teleinformatycznego obsługującego księgi wieczyste, a także o możliwość wykorzystywania wyłącznie baz danych w celu wyceny nieruchomości.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.