Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Pandemia przyśpieszyła zmiany w bankach. Kredyt na mieszkanie weźmiesz przez internet

35
Podziel się:

Wielokrotne wizyty w bankach, kiedy starasz się o kredyt na mieszkanie, odchodzą do lamusa. Niebawem nawet umowę hipoteczną podpiszesz, nie ruszając się z domu.

Kredyt mieszkaniowy nie wychodząc z domu. Banki chcą tej zmiany.
Kredyt mieszkaniowy nie wychodząc z domu. Banki chcą tej zmiany. (money.pl)

Cyfryzacja kredytów mieszkaniowych to oszczędność czasu dla klientów, a dla banków ograniczenie wydatków - pisze "Rzeczpospolita". Łączyłaby się ze zmniejszeniem liczby oddziałów koniecznych do prowadzenia. Koronawirus już zmienił nawyki Polaków. W końcu czerwca klienci odwiedzali placówki nawet o 30 proc. rzadziej niż przed pandemią.

Banki wychodzą więc naprzeciw. Jesteśmy coraz bliżej cyfrowych rozwiązań, czytamy w dzienniku. Już teraz niemal wszystkie czołowe banki umożliwiają zdalne składanie wniosków o kredyt mieszkaniowy.

Dokumenty są przesyłane pocztą lub drogą elektroniczną, ale wciąż potrzebna jest wizyta w oddziale, aby podpisać umowę. I nad tym pracują już banki. Na przykład BNP Paribas chce umożliwić zawieranie umów hipotecznych z wykorzystaniem podpisu elektronicznego, powiedział "Rz" Marcin Grabiszewski, dyrektor biura rozwoju bankowości hipotecznej.

Zobacz także: Statistica: Kasy fiskalne kiedyś i dzisiaj

Na drodze zmian stają jednak czasem kwestie prawne. Jak zauważa na łamach dziennika Tomasz Borkowski, ekspert ds. kredytów hipotecznych w Santanderze. Chodzi choćby o możliwość podpisywania elektronicznych aktów notarialnych czy dostęp banków do systemu teleinformatycznego obsługującego księgi wieczyste, a także o możliwość wykorzystywania wyłącznie baz danych w celu wyceny nieruchomości.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(35)
ja
4 lata temu
Dług jest narzędziem kontroli mas. Rządy (nie tylko polski) i bankierzy nas okradają. Drukują i rozdają kasę. Przy dużej inflacji utrzymują stopy procentowe na niskim poziomie. Oszczędnści sa coraz mniej warte. Zniechęcają do oszczędzania a za to hodują dłużników, którzy biorą kredyty mieszkaniowe na potęgę. Potem stopy podniosą i wszytko im zabiorą. Gdy nie mamy pieniędzy na coś, tzn. że nas nie stać. Problemem nie jest pożyczka, lichwiarze czy windykatorzy i komornicy, tylko brak dochodów pożyczkobiorcy i nadmierne wydatki. Nie rozwiąże tego problemu kolejny dług. To także oznacza, że nie umieliśmy oszczędzać. Więc jak po wzięciu kredytu będzie? Nagle nauczymy się oszczędzać? Branie kredytów przez ludzi ze złymi nawykami prowadzi ich potem do problemów. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emreytura nie jest Ci potzerbnaJest o zarządzaniu pieniędzmi, Żeby ludzie nauczyli się zarządzać ograniczonymi zasobami (pieniędzmi), skutecznego oszczędzania i inwestowania, by zbudować majątek a nawet finansową wolność.
Ola
4 lata temu
Moze by tak dawali ludziom pracującym na zachodzie
Tom
4 lata temu
Nie bierzcie tych kredytów. To zguba.
ja
4 lata temu
Dług jest narzędziem kontroli mas. Rządy (nie tylko polski) i bankierzy nas okradają. Drukują i rozdają kasę. Przy dużej inflacji utrzymują stopy procentowe na niskim poziomie. Oszczędnści sa coraz mniej warte. Zniechęcają do oszczędzania a za to hodują dłużników, którzy biorą kredyty mieszkaniowe na potęgę. Potem stopy podniosą i wszytko im zabiorą. Gdy nie mamy pieniędzy na coś, tzn. że nas nie stać. Problemem nie jest pożyczka, lichwiarze czy windykatorzy i komornicy, tylko brak dochodów pożyczkobiorcy i nadmierne wydatki. Nie rozwiąże tego problemu kolejny dług. To także oznacza, że nie umieliśmy oszczędzać. Więc jak po wzięciu kredytu będzie? Nagle nauczymy się oszczędzać? Branie kredytów przez ludzi ze złymi nawykami prowadzi ich potem do problemów. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emreytura nie jest Ci potzerbnaJest o zarządzaniu pieniędzmi, Żeby ludzie nauczyli się zarządzać ograniczonymi zasobami (pieniędzmi), skutecznego oszczędzania i inwestowania, by zbudować majątek a nawet finansową wolność.
krzych
4 lata temu
Kiedy miałem bardzo dobre zarobki mniej wiecej dwa razy w miesiącu miałem telefony z banku z propozycja zięcia kredytu w kwocie 130 tysiecy,bo wg banku taką miałem zdolnośc kredytowa. Odmawiałem,bo kredyt nie był mi potrzebny. Kupiłem mieszkanie-za wszystko co miałem-doszło do tego ,ze potrzebowałem kilku tysiecy kredytu-zabezpieczeniem miała byc lokata w wysokosci 35 tysiecy ,która kończyła się za dwa miesiące. Bank mi odmówił twierdząc ,ze to niewystarczające zabezpieczenie ,bo nie mam stałego miejsca zatrudnienia. Chciałem kredyt 2-3 tysiace na dwa miesiące,które bym spłacił z końcem lokaty. Bank odmówił. A kredyty wysokości milionów ,które nie są spłacane udzielane są od reki
...
Następna strona