Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Dwa wielkie banki z gigantyczną karą. Poszło o kredyty

46
Podziel się:

UOKiK kilkakrotnie interweniował już w sprawach klauzul spreadowych, czyli zasad określających ustalanie kursów walut. Zbyt swobodne ich kształtowanie, na czym tracili klienci, może kosztować PKO BP i Pekao w sumie blisko 62 mln zł kary.

Dwa wielkie banki z gigantyczną karą. Poszło o kredyty
UOKiK od pewnego czasu przygląda się zasadom przeliczania walut, jakie stosują banki (Pixabay)

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał dwie decyzje, w których zakwestionował postanowienia zawarte w aneksach do umów kredytów hipotecznych odnoszących się do walut obcych. Postanowienia te określają zasady ustalania kursów walut obcych, w oparciu o które banki przeliczają raty kredytów.

Zastrzeżenia dotyczyły Powszechnej Kasy Oszczędności Bank Polski (dalej PKO BP) oraz Banku Polska Kasa Opieki (dalej Pekao).

W rezultacie banki mogą dowolnie kształtować kursy walutowe, a kredytobiorcy nie są w stanie przewidzieć wysokości płaconych rat.

- Pod koniec września informowaliśmy o wydanych decyzjach dotyczących tzw. spreadów walutowych. W kolejnych dwóch decyzjach uznałem, że zarówno PKO BP, jak i Pekao stosują w aneksach do umów postanowienia, które rażąco naruszają zbiorowe interesy konsumentów. W efekcie oba banki mają możliwość jednostronnego wpływania na wysokość kursów a tym samym na wysokość zadłużenia konsumentów. Niedopuszczalne jest przyznawanie sobie przez banki tak daleko idącej swobody w ustalaniu kursu walutowego – skomentował swoją decyzję Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Zobacz także: UOKiK kara banki. "Będziemy wspierać klientów"

Na PKO BP prezes UOKiK nałożył karę w wysokości 40 741 440 zł, a na Pekao - 21 088 642 zł. W sumie to blisko 62 mln zł.

Zbyt duża dowolność

Prezes UOKiK uznał, że postanowienia dotyczące sposobu określania wysokości kursów walut stosowane przez wskazane banki są nieprecyzyjne i ustalane dowolnie.

Przykładowo PKO BP zastrzega, że kurs oblicza w oparciu o "średni kurs międzybankowy", "płynność rynku wymiany walut", "konkurencyjność kursów". Z kolei Pekao odsyła konsumentów do "kursów rynkowych". Jednak przepisy, jak i postanowienia umowne lub inne obiektywne i dostępne źródła, nie precyzują żadnego z powyższych pojęć. Aby poznać kurs międzybankowy, PKO BP odsyła konsumentów do serwisu Reuters.

Pekao wyjaśniło w toku postępowania, że również z tego serwisu bierze swoje kursy. Żaden z tych banków jednak nie określa, o którą dokładnie stronę internetową chodzi.

Wątpliwości wzbudziła również klauzula dająca PKO BP prawo do zmiany źródła danych, jeśli kursy walutowe w serwisie Reuters przestaną być dostępne - bank nie wskazuje jednak zasad na jakich odbywać będzie taka zmiana. Ponadto, PKO BP przyznaje sobie prawo do jednostronnej zmiany wysokości spreadu, jeżeli zrobią to "przynajmniej 2 z 10 największych pod względem sumy aktywów banków o co najmniej 0,5 proc.".

Zarówno PKO BP jak i Pekao odsyłają konsumentów do tabel, które same sporządzają. Jednak nie wskazują kiedy będą opracowywane i publikowane. W rezultacie, kredytobiorca nie może sam oszacować kursu, po którym bank przeliczy ratę. Istnieje zatem możliwość, że banki narzucą konsumentom najkorzystniejsze dla siebie stawki. Tym samym, mają możliwość swobodnego kształtowania wysokości zadłużenia konsumentów.To niedopuszczalne.

Nie pierwszy raz UOKiK ma zastrzeżenia

Decyzje w podobnych sprawach Prezes UOKiK wydał już wobec: Deutsche Bank Polska (prawie 7 mln zł kary), Getin Noble Bank (prawie 13,5 mln zł), BNP Paribas (26,6 mln zł), Bank Millennium (10,4 mln zł), Santander Bank Polska (23,6 mln zł). Urząd prowadzi także postępowania wobec kolejnych dwóch banków: Raiffeisen Bank International AG i BPH.

Co dalej powinny zrobić oba banki? Po uprawomocnieniu się decyzji mają również powiadomić o nich konsumentów i poinformować ich, że zakwestionowane postanowienia jako niedozwolone nie są wiążące dla konsumentów i należy je traktować tak, jakby w ogóle ich nie było w aneksie do umowy. Ułatwi to również konsumentom dochodzenie roszczeń.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(46)
Emil
4 lata temu
i tak nie zapłacą
Kowalski
4 lata temu
A co da zwykłemu Kowalskiemu 62 meliony kary dla banków ... czy nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na zadośćuczynienie oszukanym ludziom? Przecież wiadomka, że bank się będzie musiał odbić, i odbije jak - podnosząc opłaty i inne. I kredyty nie będą już atrakcyjne itp. I kto za to zapłaci - ten sam oszukany... ZERO logiki. I jeszcze każą konsumentom dochodzić roszczeń na własną rękę. Czyli do sądu, bo banki nie odpuszczą, czyli ten poszkodowany musi wydać kolejne pieniądze. Już teraz są efekty obniżenia stóp procentowych, m.in. w postaci podnoszenia opłat za korzystanie z rachunku. Ja ostatnio wypowiedziałem, bo zażyczyli sobie min 5000zł przychodu z wypłaty, inaczej 50zł miesięcznie. A za kartę kredytową 280zł rocznie - mimo że zarabiają mniej więcej tyle na odsetkach i ubezpieczeniu. Kto to tam liczy?
martyna
4 lata temu
nie moga dowolnie kształtować, gdyż w razie zastosowania kursu znacząco odbiegającego od kuru rynkowego wypadliby z gry, kazde dziecko o tym wie
Ryś
4 lata temu
"Prezes UOKiK uznał, że postanowienia dotyczące sposobu określania wysokości kursów walut stosowane przez wskazane banki są nieprecyzyjne i ustalane dowolnie." USTALANE DOWOLNIE ! HO HO CO TO ZA ZASKOCZENIE, WYSTARCZY PRZECZYTAĆ DOWOLNY REGULAMIN NP. WARUNKÓW DOSTAW ENERGI ELEKTRYCZNEJ , GAZU CZY USŁUG TELEKOMUNIKACYJNYCH WSZYSCY POWTARZAM, WSZYSCY ROBIĄ ZE SWOIMI KLIENTAMI CO CHCĄ ! NIKT SIĘ TEMU NIE PRZECIWSTAWIA A TWORZONE PRZEZ NIE ETYCZNYCH PRAWNIKÓW (TAK NIE ETYCZNYCH!) UMOWY I REGULAMINY TAK ZAMIESZAJĄ W GŁOWACH KLIENTÓW ŻE PRZYMUSZONY PODPISUJE UMOWY ! Radzę prezesowi UOKiK sprawdzić dostawców mediów i usług telekomunikacyjnych !!!
Giga
4 lata temu
Uciekajcie z tych banków, bo one przerzucą te koszty na klientów i tak wyjdą na swoje.
...
Następna strona