Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Koronawirus w Polsce zmienił rzeczywistość. W biurach znacznie zmienią się trendy

17
Podziel się:

Gorące biurka, wizyta w biurze tylko wtedy, gdy będzie trzeba wykonać jakąś czynność, a w pozostałych przypadkach praca zdalna - taka ma być rzeczywistość biurowa po koronawirusie. W Polsce jednak wciąż deweloperzy budują setki tys. metrów kwadratowych powierzchni biurowej.

Koronawirus sprawił, że biura na całym świecie są opustoszałe (zdj. ilustracyjne).
Koronawirus sprawił, że biura na całym świecie są opustoszałe (zdj. ilustracyjne). (Getty Images)

O nowej rzeczywistości pracy biurowej pisze "Gazeta Wyborcza", która porozmawiała w tym temacie z ekspertami. A ci przewidują, że praca zdalna już z nami pozostanie na dobre. Łukasz Wasilewski z Nuvalu Polska zakłada, że funkcja biura się zmieni. Pracownicy nie będą przychodzić tam, by "podbić kartę", ale w konkretnych zadaniach.

Jakie mogą to być zadania? Np. cykliczne spotkania wewnętrzne pracowników oraz zespołów, czy spotkania z klientami. Ekspert dodaje też, że czymś innym jest spotkanie zespołu online, a czymś zupełnie innym burza mózgów, która może zaistnieć w biurze przy kawie.

W ocenie Wasilewskiego w przyszłości po pandemii pracodawcy przychylniej spojrzą na tzw. hot deski, czyli miejsca pracy nieprzypisane do konkretnego pracownika, z których każdy może korzystać wedle potrzeby na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy".

Zobacz także: Zobacz też: Bon turystyczny. Lista firm do zmiany

- Bezkresne open space’y prawdopodobnie już nie wrócą, ich miejsce zajmą modułowe strefy pracy zespołowej - przewiduje Łukasz Wasilewski w rozmowie z "GW".

Dziennik zauważa, że w Polsce jednak wciąż powstają nowe przestrzenie biurowe. Przypomina, że w samej Warszawie tylko w drugim kwartale 2020 roku do użytku oddano 100 tys. m kw. biur w nowych wieżowcach.

Natomiast z wyliczeń firmy Knight Frank wynika, że w pierwszej połowie 2020 roku w Warszawie wynajęto ok. 335 tys. m kw biur (196 tys. m kw. w drugim kwartale). Jednak wynik ten jest gorszy o ok. jedną piątą od analogicznych okresów w ciągu dwóch poprzednich lat.

Część firm szuka też oszczędności. W związku z faktem, że większość pracowników i tak pracuje zdalnie, decydują się one na podnajem części powierzchni biurowej. Jak podaje "Wyborcza", analitycy rynku biurowego szacują, że w ten sposób na rynek trafiło ok. 60 tys. m kw. powierzchni biur, czyli 1 proc. zasobów biurowych dostępnych w stolicy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
Zzcc
4 lata temu
Może tak po Polsku. Ten język jeszcze tu obowiązuje.
juras ze psyc...
4 lata temu
Rewolucja dzieje się na naszych oczach. Ludzie nie będą przychodzić zbyt często do biur. To pociąga za sobą większą konieczność kontroli pracowników - tego, co robią w domu i tego ile zadań wykonują. Większość ludzi pracuje mniej efektywnie bez bezpośredniego nadzoru, więc diametralnie zmieni się styl zarządzania na bardziej zadaniowy. Ja myślę, że w perspektywie 5 lat wzrośnie na całym świecie efektywność pracy. Spadną też koszty związane z wynajmem biur, zapewnieniem mediów w biurach, usługami dla biur. Część ludzi straci pracę, bo nie będą potrzebni. Pracować się będzie mniej przyjemnie, bo nie będzie dymka i rozmów po konferencjach, bo zapisy wideokonferencji będzie sobie czasem przeglądał zarząd. Co ciekawe, koszty najmu biur przejmą na siebie pracownicy, bo każdy będzie potrzebował pokoju do pracy w mieszkaniu, takiego pokoju, do którego nie wejdą dzieci, żona, pies. Z czasem pracodawcy będą dawać komputer, ale oczekiwać szybkiego łącza internetowego od pracownika. Te zmiany będą dobre dla pracodawców, ale niekoniecznie dla pracowników. Chociaż z drugiej strony spadnie zanieczyszczenie powietrza, poznamy lepiej sąsiadów, będzie mniej włamań do mieszkań, bardziej zadbamy o relacje z najbliższymi.
Niki
4 lata temu
Na pewno jest grupa interesów którym nie na rękę jest praca zdalna - szczególnie ci co maja biura pod wynajem lub deweloperka. I będą mogli robić czarny pijar pracy zdalnej. A tak naprawdę to nielogiczne jest jeżdżenie do biur gdy tą samą pracę można zrobić zdalnie i wysłać tak samo jak w biurze. Oszczędność giga.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
sdfdergfrdvrg
4 lata temu
Komedia.... od dekad wiadomo co to jest open space naprawdę.... zaimportujcie jeszcze łamanie kołem jako lek dla opozycjonistów
Gosc
4 lata temu
Napisz autorze „Hot desks” a nie pisz deski bo mi się kojarzy z deskami a nie biurkami.
Artur
4 lata temu
Koronawirus przyspieszył cyfrową transformację firm bez której zostaną na zawsze w tyle. Oprogramowanie biznesowe takie jak Hauron poprawia komunikacje między działami firmy. Pozwala również na rejestrację czasu pracy. W naszej firmie sprawdza się znakomicie.
krzyss88
4 lata temu
Przedziwne rzeczy się wyprawiają w tym kraju i na świecie. Jakoś kilka dni temu czytałem na blogu Kejti jak młoda kobieta w jeden dzień zarobiła około 4000 złotych w internecie, więc już mnie raczej nic nie zdziwi, gdzie zwykły człowiek musi przez cały miesiąc na to harować (najlepiej wpisać sobie w Google blog kejti i sprawdzić). Dziwne rzeczy się dzieją po tej całej pandemii i jak na moje to będzie jeszcze gorzej dla niektórych osób.
krzychu88u
4 lata temu
Dziwaczne rzeczy się dzieją w tej Polsce i na całym świecie. Jeszcze niedawno czytałem na blogu Kejti jak kobieta w przeciągu jednego dnia zarobiła ok 4000 złotych w internecie, więc już mnie nic nie zdziwi, gdzie normalnie człowiek musi calutki miesiąc na taką sumę harować (najlepiej wpisać sobie w wyszukiwarce google blog kejti i poczytać). Dziwaczne rzeczy się dzieją po tej całej pandemii i jak na moje to będzie jeszcze gorzej dla niektórych osób.