Wynajem mieszkania w wirtualnej rzeczywistości już możliwy w Polsce. Czy jesteśmy na to zbyt zacofani?

- Jakbyś naprawdę stał w środku pokoju – tak nasi klienci najczęściej opisują oglądanie mieszkania za pomocą gogli VR – mówi Radim Rezek, założyciel firmy, która chce zrewolucjonizować rynek nieruchomości. Czeskie Flatio właśnie weszło do Polski. – To się nie przyjmie – stwierdza Matylda King, dyrektor zarządzający Boutique Properties. – Klienci są zacofani – dodaje Michał Spodynek, doradca ds. nieruchomości z Goeste Nieruchomości.

Czeski start-up Flatio oferuje obejrzenie mieszkania, podpisanie umowy i płatności zdalnie
Źródło zdjęć: © flickr.com

- Jakbyś naprawdę stał w środku pokoju – tak nasi klienci najczęściej opisują oglądanie mieszkania za pomocą gogli VR – mówi Radim Rezek, założyciel firmy, która chce zrewolucjonizować rynek nieruchomości. Czeskie Flatio właśnie weszło do Polski. – To się nie przyjmie – stwierdza Matylda King, dyrektor zarządzający Boutique Properties. – Klienci są zacofani – dodaje Michał Spodynek, doradca ds. nieruchomości z Goeste Nieruchomości.

Firma, oferująca wynajęcie mieszkania, całkowicie zdalnie, dzięki wirtualnym wycieczkom online, właśnie weszła na polski rynek. Flatio działa już w Pradze, Brnie, Ostrawie, Bratysławie, Wiedniu i Berlinie. Oferuje wynajem na krótkie okresy czasu - głównie studentom, zwłaszcza biorącym udział w programie Erasmus, osobom pracującym, a także odwiedzającym rodzinę czy przyjaciół na kilka miesięcy.

Testujemy Playstation VR. Zobacz wideo:

- VR to nie jest nowy koncept, ale jego zastosowanie poza rynkiem gier, w nieruchomościach było do tej pory bardzo ograniczone. Flatio opiera się na nowoczesnych technologiach, które – jak wierzę – pomogą zrewolucjonizować rynek nieruchomości – mówi CEO firmy Radim Rezek.

- Startup-ów było na tym rynku od groma, wszystkie z nowymi pomysłami – ripostuje Michał Spodynek z Goeste Nieruchomości. – Ale jakoś padały jak muchy – dodaje.

Flatio oferuje zwiedzanie mieszkania do wynajęcia bez konieczności wychodzenia z domu. Umowa jest podpisywana online lub SMS-em, a płatności można realizować za pomocą aplikacji.

Wirtualna wycieczka zastąpi prawdziwą?

W celu zwiedzenia mieszkania w VR, potrzebujemy smartfona i specjalnych gogli.

- Dzięki goglom VR możesz obejrzeć dziesiątki mieszkań jednego dnia – mówi CEO Flatio. – W przypadku wynajmu na kilka miesięcy, w ogóle nie trzeba jechać wcześniej do lokalu, który chcemy wynająć – dodaje Radim Rezek.

- Powiem szczerze. Nawet przy wynajmie klient chce obejrzeć mieszkanie, dotknąć, "pomacać", powąchać. Tacy jesteśmy – mówi Matylda King z Boutique Properties. – To nowinka, która nie zda egzaminu – dodaje.

- Może i się przyjmie, ale jako "gadżecik", nowinka – stwierdza zajmujący się wynajmowaniem mieszkań od lat Michał Spodynek.

- Nasza firma wyszukuje rozwiązania technologiczne, które sprawiają, że szukanie mieszkania ma być dla naszych klientów po prostu o wiele łatwiejsze - tłumaczy Rezek. - Wybieramy rozwiązania technologiczne, które mają ułatwić naszym klientom szukanie mieszkania - mówi Rezek. - Nie jesteśmy autorami oprogramowania, ale prawdopodobnie pierwszą firmą, która w taki sposób (wycieczki VR - przyp. red.) proponuje ludziom szukanie własnego lokum - dodaje.

Problemem są niespójne technologie i zacofanie

Wbrew pozorom, Flatio nie jest pierwszą firmą, która próbuje wprowadzić VR na rynek nieruchomości. Nieśmiałe próby podejmowały już duże polskie firmy. Na Youtube można zobaczyć sporo filmów nagranych w technologii VR – jeśli mamy gogle, możemy zaczynać zwiedzanie. Polscy deweloperzy na razie oferują jednak wyłącznie filmy zmontowane – taką "wyreżyserowaną wycieczkę". To nie użytkownik decyduje, do którego pokoju pójdzie w danym momencie, do którego mebla podejdzie.

Przykładowe polskie wycieczki VR

- My sprzęt, który to robi (VR – przyp. red.), kupiliśmy jako jedni z pierwszych, jakieś 1,5 roku temu – mówi Michał Spodynek z Goeste Nieruchomości. – Problem jest z niespójnością technologii. Na przykład kamery Mattport dają wysoką jakość, ale bez ruchu. To nieco psuje widok z balkonu, takie statyczne samochody – tłumaczy doradca ds. nieruchomości.

Wyjaśnia też, że klienci wcale nie są tak otwarci na nowe technologie, jak może się wydawać firmom. – Przykładowo kiedyś wysłałem klientce zdjęcia sferyczne. To było bardzo drogie mieszkanie, a ona już była gotowa je wynająć – opowiada. – Okazało się, że nie potrafi odpalić tych zdjęć i lokal wyglądał "jak kupa" – dodaje.

Spodynek podkreśla też, że niektórzy operatorzy na rynku nieruchomości zniechęcają klientów do VR, bo pozwalają zwiedzać mało atrakcyjne mieszkania. – Pokazują takie "ruinki". To zniechęca i do mieszkania i do samej technologii – stwierdza.

- W segmencie premium to (zwiedzanie mieszkania za pomocą gogli VR – przyp. red.) chyba też bez sensu – mówi Matylda King.

Co na to klienci?

Wśród osób, które zapytaliśmy o to, czy wynajęliby mieszkanie jedynie po wirtualnej wycieczce, mało było chętnych. – Ja wolę obejrzeć nieruchomość, zwłaszcza, że szukam czegoś na dłużej – mówi Marzena z Łodzi. - Ostateczną decyzję i tak podejmuje żona, więc VR nie wchodzi w grę. Ona musi wszystko dokładnie sprawdzić - słyszymy od mieszkańca Warszawy, który szuka mieszkania od czerwca.

Pomysł wywołuje natomiast entuzjazm wśród studentów, ale jako "preselekcja". – Chętnie obejrzę kilkanaście mieszkań w VR jednego dnia, żeby odsiać ziarno od plew. Do pozostałych chcę pojechać – tłumaczy Anna, która w październiku rozpoczęła studia na jednej z warszawskich uczelni.

Flatio obiecuje wysokie zarobki właścicielom, wprowadza też opłaty bitcoinem

Czeska firma chce szybko powiększać bazę dostępnych w swojej ofercie mieszkań. Obiecuje zarobki nawet o jedną czwartą wyższe niż przy tradycyjnym najmie. Dla klienta oznacza to wyższy czynsz.

Flatio chce przyciągać właścicieli mieszkań także łatwą obsługą inwestycji. Firma obiecuje mniej kłopotów z mieszkaniem oraz niższe koszty napraw i krótszy czas związany z remontem.

Rezek uwielbia nowinki technologiczne i VR to dla niego dopiero początek. W Niemczech, Austrii, Czechach i na Słowacji, za mieszkanie można już płacić kryptowalutą, zwaną bitcoinem.

Inwestorami projektu są grupy inwestycyjne ENERN oraz INCOMMING ventures.

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów