creative
/ 80.53.157.* / 2007-08-08 15:07
Czytam Wasze forum od jakiegoś czasu. I to co tu piszecie można porównać do opowiadania o rolniku. Znacie opowiadanie o rolniku? Nie?
Siedzi Rolnik na miedzy, podziwia widoki, popija herbate i dłubie w paznokciach.
Na rowerze jedzie turysta, patrzy na Rolnika i sobie myśli:
"Ale ten Rolnik to jest nierób okropny, siedzi na miedzy, zbija bąki i patrzy w chmury"
Po kilku chwilach jedzie kolejny turysta na rowerze, patrzy na Rolnika i sobie myśli:
"Ten Rolnik to musiał ciężko pracować, że teraz odpoczywa na miedzy, ciężkie jest życie Rolnika".
Jaki jest morał tego opowiadania?
Morał jest taki, że o Rolniku nic nie możemy powiedzieć. Możemy za to powiedzieć coś o turystach. Pierwszy prawdopodobnie jest leniem, który sam nic nie robi a Drugi pewnie ciężko pracuje.
Tyle samo można wywnioskować z Waszych komentarzy o rynku. Z komentarzy Kenobiego i Brydzi wynika tyle, że są pesymistami ale po tych komentarzach o rynku powiedzieć nie można nic.
Wnioski: Piszcie o spółkach giełdowych, o ich perspektywach i szansach wzrostu kursu akcji a nie non stop pociskacie o USA, jenie, kredytach, Benach i innych.
Z szacunkiem Creative