W pełni popieram pogląd że to co jest i było nie musi pozostać dalej w takiej Fornie -funkcjonowania.
Nie z racji -"Czas na zmiany" a raczej CZAS na wnikliwę ANALIZE przyczyn tworzących blokady niewłaściwego funkcjonowania SYSTEMU stworzającego tylko fałszywą FASADE tej FUNKCJI, a nie realizującą w pełni swoich założeń i oczekiwań społecznych.Ta głęboka ANALIZA to BILANS z tego tytółu STRAT I "ZYSKóW" jaka taka polityka przyniosła dla Naszego SPOŁECZENSTWA./ w sensie INTELEKTUALNYM ,GOSPODARCZYM i SPOŁECZNYM.
Jeżeli podzielimy odpowiedzialność / a trzeba /na -INTELIKTUALNą / za nie umiejętność nadania właściwej RANGI i ZNACZENIA w Hierarchi piorytetów wartości intelektualno-moralnych z wykładnikami korzyści EKONOMICZNYCH/,-- EKONIMICZNą /tutaj siła pozytywów jako multiplikator wymierny efektów ekonomicznych do wyliczenia opłacalności i rentowności/ a tym samym POLITYCZNą / jako Fektor wypadkowy wcześniej wymienionych Faktorów/.
Mówiąc inaczej to głęboka analiza naszej ZBIOROWEJ ODPOWIEDZIALNOśCI za TO że zostało to w takiej a nie innej formir URZYMANE do dnia DZISIEJSZEGO.
TO BILANZ SIŁY INTELEKTU NASZYCH "TWóRCóW"
Jak mówi przysłowie : nie jedna Jaskółka czyni wiosne ,tak samo od czasu do czasu " SYGNALIZOWANIE RANGI ZNACZENIA TWORZENIA" nie jest tą formą KONSTRUKTYWNą o należytej sile KOMUNIKATYWNEJ
zrozumiałej do adresowanego odbiorcy.