Obserwując od pewnego czasu forum , portfele i prywatne do nich komentaże nasuwa mi się pewne spostrzeżenie:
Portfele publiczne wielkich mądrali są dla początkujących bardziej szkodliwe niż porzyteczne....
Np: portfel przemiłego Biga od kilku miesięcy pokazywał wyłącznie straty , i to nie jakieś tam symboliczne tylko naprawdę pokaźne.
Komentaże do portfela wykazywały przez większy czas trwania korekty niezachwianą wręcz wiarą w posiadane walory.
Owszem były też teksty typu : korekta bądzie długa i bolesna...( początkowo miał być boczniak )
Jednak w podtekście młodzi- mniej doświadczeni inwestorzy widzieli usprawiedliwienie/ sens trzymania mimo strat ( wszak to świetny papier - wierzę w niego )
Niestety tak na prawdę to zwykły giełdowy grajek który nie przewidział korekty a jak ją spostrzegł to już był na -30%( jak większości początkujących :)
Kolejna sprawa: niby pomagamy ....ale nie tak do końca :)
Bigu ...mam do Ciebie pytanie:
skoro jesteś "niby" pomocny to wyjaśnij mi proszę dlaczego podejmując w końcu decyzję o wyjści z akcji trzymałeś ją jako tajemnicę .....( a tak lubiłeś dzielić się spostrzeżeniami z wierną gwardią : Bigomaniaków )
Poinformowałeś łaskawie o tym fakcie ....że tak powiem po fakcie :))
Dzięń wczęśniej snując " Tajne plany " w tajemnicy wielkiej na gg z ulubioną forumowiczką :)
Nie czepiam się bo od pewnego czasu nie inwestuję po rekomendacjach portfelowych bosów....lecz samodzielnie.
Myślę jednak tak:
skoro odpowiadałeś na pytania i trzymałeś osoby w przekonaniu że warto to myślę że w porządku było by napisać że się myliłeś i nosisz się z z amiarem realizacji strat i wyjścia z waloru.
Wszak w końcu jesteś wielki autorytet : Big Lebowski.
Pozdrawiam.