Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Fatalny koniec tygodnia na GPW

Fatalny koniec tygodnia na GPW

Money.pl / 2006-08-25 17:36
Komentarze do wiadomości: Fatalny koniec tygodnia na GPW.
Wyświetlaj:
hajdi / 2006-08-27 23:10 / "Uznany Gracz Giełdowy"
Na nadchodzacy tydzien moj portfelik
MNI - 85%
MCI - 15%
Jeck / 2006-08-27 23:26 / "Poławiacz perełek"
hajdi ale sie powtarzasz...:)
Jeck / 2006-08-28 07:42 / "Poławiacz perełek"
ale ja powoli też zmierzam do takiego rozkładu portfela....i oczywiście LEASCO (tekst sponsorowany)
Adaśko / 83.31.4.* / 2006-08-27 23:10
Kenobi jestem w szoku jaka wage przykladasz do tego co pisza analitycy.Co jak co ale ja i pewnie wiele osob ktore tutaj sie udzielaja maja ich w nosie.Obiektywnosc wiekszosci anali pozostawia wiele do zyczenia.Wiec Tobie tez radzilbym uwazac tak jak Ty przestrzegasz nas przed bessa.Podziwiam Cie jakim jestes wspanialomyslnym i godnym zaufania obywatelem w kraju w ktorym kazdy tylko patrzy jak drugiego oszukac.Dziekujemy (moge chyba tak napisac w imieniu uczestnikow tego forum)pozdrawiam
Kenobi / 2006-08-27 23:46 / Uznany malkontent giełdowy
Trochę tu przeholowałeś. Ja mam swoje zdanie, niezależnie od analityków i dobrze wiem, którzy analitycy zasługują na zaufanie, a którzy naciągają - jak się trochę ma pojęcia o giełdzie, to nie ma z tym problemu. Przede wszystkim trzeba mieć własną wiedzę, to wtedy nikt Cię nie wpuści w maliny, bo wszystko sobie sam weryfikujesz. Jeśli przez w ciągu sesji mam non-stop bieżące informacje i komentarze wszystkich najważniejszych wydarzeń na giełdach, to dokładnie mogę z nich wyłuskać, co najważniejsze i skonfrontować ze sobą rożne stanowiska. Wtedy moje doświadczenie podpowiada mi, którą wersję obstawiać. Na Zachodzie giełdy mają znacznie dłuższą tradycję i o wiele więcej ludzi się nimi interesuje niż u nas. Serwisy biznesowe, jakich u nas brakuje,są nie dla instytucji finansowych, a właśnie dla setek tysięcy inwestorów, takich jak my. I gdyby zrobiły kogoś raz w konia, to mogłyby stracić widzów i też to odczuć w kasie, więc muszą uważać. Mnie mniej interesują komentarze, bardziej fakty, z których trzeba tylko umieć wyciągać wnioski. I wtedy należy podejmować właściwe i szybkie decyzje. A w razie pomyłki, która zawsze może się zdarzyć - należy umieć szybko się wycofać. I temu służyć miał cytat n.t. sposobu inwestowania, który dziś przytoczyłem. Sam tego doświadczyłem i uważam, że mądrych rad nigdy za dużo. Również pozdrawiam i życzę sukcesów.
jędrzej / 2006-08-28 01:49 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
To może chociaż powiedz przy jakim poziomie W20 będzie można wchodzić, bo będzie atrakcyjny?
Adaśko / 83.31.4.* / 2006-08-28 00:13
Nie dogadamy sie.Pisz dalej.Ja po to inwestuje zeby zarabiac kase na gieldzie a nie glupotami sie zajmowac kto cos tam powiedzial albo napisal.A zamiast czytania tego badziewia wole ustawic stopy i isc pobiegac.Narazka
Kenobi / 2006-08-28 00:49 / Uznany malkontent giełdowy
Tak też można. Jest wiele sposobów inwestowania i w różne instrumenty. Stopy też mogą wywalić i odjechać w wtą stronę, którą mieliśmy. Poza tym, biegać można i po sesji,a w czasie biegać zgodnie z ruchami na wykresie i zarabiać w obie strony, a w razie czego być na miejscu i korygować błędną pozycję. Ja wolę jednak wiedzieć dlaczego coś robię, żeby się mniej mylić. Cześć!
jędrzej / 2006-08-28 01:18 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
To ty coś robisz, oprócz przepisywania informacji?
samuraj jack nielogo / 83.23.15.* / 2006-08-27 23:03
Dobrej Nocy Wszyskim
[gaszę światło]
i Dobrych Inwetycji w nadchodzącym tygodniu
osesek / 2006-08-27 23:01 / Pan Tysiącznik
Noch eine Stunde
Dann ist Nacht
Trinkt ! Bis die Seele uberlauft !
Gute Traume.
osesek / 2006-08-27 23:01 / Pan Tysiącznik
Noch eine Stunde
Dann ist Nacht
Trinkt ! Bis die Seele uberlauft !
Gute Traume.
Romi / 2006-08-27 22:42 / portfel / Koci Tata
Jak kupic te leasco?
Romi / 2006-08-27 23:08 / portfel / Koci Tata
niestety zlecenie odrzucone i zamknięte w e makler jutro jeszcze raz zobaczę
warren buffet / 2006-08-27 23:14 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
bo to jest spolka "upadlosciowa". niektore biura specjalnie zablokowaly ją. musisz zadzwonic i zdeklarowac sie ze chcesz
chris / 2006-08-27 23:52 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
sprawdzałem w KBC z ciekawości i d...
z CeTO nic nie kupię
Dlaczego takie ograniczenia, nie wiem.
Jeck / 2006-08-27 22:49 / "Poławiacz perełek"
:-)

czyżby kolejny chętny do zostania szejkiem?

Jeśli tak to witamy w klubie :)

Zależy gdzie masz rachunek, napewno w BZ WBK i eMaklerze klikasz po prostu kup akcje i szukasz LEASCO.
No i kupuesz 10k 20 k lub 100k akcji za cenę obiadu w dobrej knajpie :-)
a jak stracisz/my tę kasę to po prostu raz nie pójdziesz na obiad z żoną....tylko sam ugotujesz....
warren buffet / 2006-08-27 22:54 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
generalnie to CeTO - centralna tabela ofert

tak mi sie wydaje :)

fajne info na bankierze o tym leasco:

"""Specjalnie dla was wybrałem te najciekawsze

link1
Raport za rok bilansowy (2Q) - Leasco w roku bilansowym od 01.07.2005 do 30.06.2006 zarobiła 10.473.000 PLN - w grudniu będzie wiadomo co spółka zrobi z zyskiem. Może dywidenda?

link2
LEASCO wygrywa ze skarbówką i otrzyma 6.515.659,00 zwrotu niesłusznie pobranego VATu za lata 2000 - 2001 wraz z odsetkami - to razem daje jakieś 10 mln PLN

link3
Leasco S.A. jedynym udziałowcem spółki Multiinwestycje Sp. z o.o. o kapitale zakładowym 7.500.000,00 - to nie może wyparować


W najliższych tygodniach decyzje skarbówki powinny się uprawomocnić i we wrześniu na konto spółki wpłynie ok 6mln zł niesłusznie pobranego VATu. Kurs spółki po uwzględnieniu wartości rynkowej i splitów wg mnie powinien oscylować w okolicach 0,50 zł - i jestem pewny że tyle będzie."""
Jeck / 2006-08-27 23:28 / "Poławiacz perełek"
Ok ale nie wiemy ile spółka ma wierzytelności do spłacenia...sadząc po kursie to sporo
ale nic to, ja poniżej 15 zeta nie oddam :)
niebieski / 2006-08-27 22:10 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Oto moja wizja na najbliższy czas: do połowy października jazda góra-dół tak żeby wytrzepać tych co całkowicie czekają na wzrosty i tych co są przeświadczeni o spadkach.
W połowie października raporty my jesteśmy ok 3100 i gwałtownie lecimy na 2850, tam odbicie i do końca roku mamy 3500.
Longterm / 2006-08-27 20:36 / Mostek Zwyciężymy!
Nie rozumiem nagonki na Kenobiego. On po prostu wyraża swoje zdanie. Wiem jak to jest być krytykowanym na tym forum bo sam tego doświadczyłem. Kiedyś pamiętam jak wszyscy jechali Batmana za jego czarne proroctwa a później spokorniali po czarnym wtorku 28.02 jak mieli mokro w gaciach i sprzedawali PKC ze stratą bo byli po uszy umoczeni w akcje. Przecież ten człowiek nie nagania do sprzedawania tylko moim zdaniem jest potrzebny na tym forum żeby co niektóre gorące głowy (czasem moją) nieco studził. Gdyby nie było kiedyś Batmana pewnie wielu świerzaków umoczyłoby swoje ciężko zarobione pieniążki zarobione na wakacjach w USA lub Londynie:-)
jędrzej / 2006-08-28 01:43 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Właśnie ci co sprzedawali we wtorek 28 lutego (bo uwierzyli w bessę) - dali się po prostu wyleszczyć. Przecież potem jeszcze do maja dało się zarobić 100% na niektórych papierach.
Właśnie to, że Kenobi w trzech osobach nagania do wyprzedaży, świadczy że mamy do czynienia z podobną sytuacją.

Przecież wiele osób pisze tu o ostrożności i o tym że rynek może się osunąć (ja też przewiduje testowanie poziomu 2800), ale ci którzy się w tym dołku wycofają mogą stracić najwięcej.

Kenobi nie ma żadnego własnego zdania, on nagania do wyprzedaży. Zobacz, że nie podaje żadnych konkretów i nie chce nawet w przybliżeniu odpowiedzieć na pytania o poziom i terminy tych spadków.
Jak giełda zacznie rosnąć, to albo zniknie z tego forum, albo napisze że ten zapowiadany przez niego spadek to był poziom 2800-2900 (który nas pewnie czeka w przyszłym tygodniu).
jakubas / 2006-08-27 23:25 / portfel / Bywalec forum
Popieram Longterm - czasem przydaołby się komuś wylać wiadro zimnej wody na głowę, żeby zrozumiał że nie tylko on ma rację. Kenobi pisze mądrze i ciekawe jest że tak wielu ludzi się z nim nie zgadza a rynek od kilku czy nawet kilkunastu sesji czerwienieje raz słabiej raz mocniej.
jędrzej / 2006-08-28 01:31 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Jeśli jak sam piszesz, jesteś leszczem, to dam Ci dobrą radę:
Słuchaj wielu, decyzje podejmuj sam.

Jeśli będziesz zapatrzony w tendencyjne komentarze Kenobiego, to nie zarobisz. Kenobi pisze, że będzie bessa - jeśli tak go słuchasz, to nie kupuj przy 2800, bo to nie jest żaden spadek (wg. Kenobiego spadniemy poniżej 2000).

Mnie takie nachalne i zapewne płatne naganianie do wyprzedaży akcji upewnia w tym, że właśnie teraz znajdujemy się na linii wsparcia. Tacy naganiacze piszą teraz po to, żeby wywołać dodatkowy dołek i przejąć akcje ze słabych rąk.
jakubas / 2006-08-28 23:45 / portfel / Bywalec forum
Dlatego też (o czym piszę niżej) częścią kapitału już wszedłem - ok 1/3, zaś reszta zamierzam sukcesywnie wchodzić od poziomu 2800 taki sobie założyłem psychologiczny poziom.
Jeck / 2006-08-27 20:34 / "Poławiacz perełek"
Mój portfel:

MNI -43%- systematycznie zwiększam w portfelu
MCI-18%- sprzedałem we czwartek 1/3, nie wiem czy dobrze zrobiłem..
Bankier.pl-15%- trzymam nie zamierzam nic z nim robić.
Getin- 7%- zostało mi mało, a było baaardzo dużo
PGNiG- 7% - największy fuck`aniec w moim portfelu- nienawidzę PGNiG!!! jak można taką firmę tak ud...ić
LEASCO - x tysięcy akcji :) Warren kupiłeś strój szejka?
warren buffet / 2006-08-27 20:43 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
:D

prezes leasco :ppp
http://img181.imageshack.us/img181/102/mazurjosephkj0.jpg
Jeck / 2006-08-27 20:56 / "Poławiacz perełek"
Dobrze chłopu z oczu patrzy ;) byle taki nie był cały zarząd...
Będzie dobrze
warren buffet / 2006-08-27 20:58 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
;-)
zagi / 2006-08-27 21:28 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
:-))) trochę się dzisiaj pośmiałem...
Jeck / 2006-08-27 21:53 / "Poławiacz perełek"
Ty się lepiej nie śmiej tylko rób popyt, bo jak chłopcy wyjdą z bagna to my sie bedziemy śmiali :-) ale do siebie..
warren buffet / 2006-08-27 20:08 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
Kenobi może nas jednak oświecisz? Odpowiedz na kilka prostych
pytań:
1. Do jakiego poziomu przewidujesz spadek?
2. Od kiedy się zacznie?
3. Jak długo potrwa?

I pytanie dodatkowe:
4. Jak bardzo stanieje miedź i kiedy?
Kenobi / 2006-08-27 20:14 / Uznany malkontent giełdowy
Jeśli są takie proste, to musisz sam sobie na nie udzielić odpowiedzi.
jędrzej / 2006-08-28 01:16 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Jesteś dyletantem i tyle.
jakubas / 2006-08-27 23:21 / portfel / Bywalec forum
Witaj Kenobi, właśnie siadłem do komputera. Dzięki za info, jestem leszczem o czym już pisałem ale cieszę się że odpowiadasz na moje pytania. Hmm widzę że część forumowiczów znowu postanowiło zrobić dziś najazd na Ciebie i Twoje analizy - no cóż ludzie cały czas nie moga pogodzic sie z tym, że ktoś może mieć inne zdanie, chcą pokazać że ich argumenty są mocniejsze, pewnie dlatego, że są w czymś mocno umoczeni i czekają na odbicie które spowoduje że będą mogli sprzedać z małym zyskiem lub choć małą stratą. Ciekawe że uwzięli się na Ciebie... przecież i Pan Daniel nie widzi obecnej sytuacji kolorowo.Ciekawe też jest to, że pada dużo przykrych słów pod Twoim imieniem a Ci co je piszą też oczekują koloru czerwonego. Ja powiem tak uważam że fundamenty Twoich analiz, przewidywań co do sytuacji na rynku są na tyle mocne i podparte twardymi faktami że czytając Twoje komentarze i negowanie ich powoduje że ktoś sam sobie szkodę robi niepotrzebnie obrzucając Ciebie przy tym "błotem". Proste rozwiązanie nie chcesz nie czytaj. Ja czytam uczę się i narazie wygrywam bo wyszedłem częściowo z akcji, realizując uprzednio zysk (przypomnę że narzaie tylko fundusz to moja inwestycja). Wszedłem w SMS w ING częścią kapitału ( zamykali do wpłat 17.08.2006). Z resztą kasy czekam na jakiś dołek, założyłem sobie że psychologiczną granicą będzie 2800, co wydaje mi się wielce prawdopodobne (może nawet w tym tygodniu) i od tego poziomu powoli będę dokonywał wpłat. Pozdrawiam bracie Kenobi
Kenobi / 2006-08-28 00:40 / Uznany malkontent giełdowy
Cieszę się, jeśli swoim uwagami pomoglem Tobie poprawić stan portfela. Okazje zarobku będą zawsze, niezależnie czy będzie hossa czy bessa. Nie wiem jak dużo czasu możesz poświęcać giełdzie, bo od tego zależy też sposob działania. Wielu z tutaj obecnych dobrze sobie radzi na day-tradingu, chociaż to może się różnie skończyć, po prostu wymaga pewnego doświadczenia i wyczucia, no i szczęścia. Z określaniem poziomu wejścia należałoby zaczekać, bo jeśli sytuacja okaże się trudniejsza niż nam się wydaje, to zjedziemy niżej. Na razie nie ma zagranicy i nasze fundusze same nie obronią rynku. Mogą być rożne nieciekawe scenariusze, bo wieloletnia hossa, nie musi skorygować się w zbyt prosty sposób. Jak to się odbywało w innych przypadkach opisywał Adzrej przy komentarzu z 22 maja. Rozstrzygnięcia zbliżają się, ale może im towarzyszyć spora zmienność, co nie ułatwi podejmowania decyzji. Dobrą metodę przedstawiał dziś Longterm i chyba w Twoim wypadku byłoby dobrze znależć coś takiego - najważniejszy dla sukcesu jest jednak moment i poziom wejścia. Należy pamiętać, żeby nie wchodzić całością kapitału, aby nie tracić zbyt wiele, jak będzie nie po naszej myśli i móc zwiększać korzystną pozycję. Widzę jednak, że właśnie tak b. rozsądnie rozumujesz i mam nadzieję, że osiągniesz sukcesy, czego Ci serdecznie życzę. Pozdrowienia.
jakubas / 2006-08-28 23:42 / portfel / Bywalec forum
Dzięki, rozsądek ponad wszytsko.
warren buffet / 2006-08-27 20:25 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
a jakie instrumenty gieldowe teraz posiadasz ?
warren buffet / 2006-08-27 20:24 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
aha. dzieki
Longterm / 2006-08-27 20:30 / Mostek Zwyciężymy!
Warren pytanie kogokolwiek o konkretny poziom jest bez sensu. Tak jak bez sensu jest prognozowanie krótkoterminowe, tego nikt nie wie bo nie wiemy co się wydarzy , możemy tylko przypuszczać. Przykład na czasie: Czy gdyby wszyscy wiedzieli że Kubica będzie jeździł w F1 w Grand Prix to czy TV 4 miałaby szanse kupić prawa do transmisji za bezcen? Czy miałaby szanse na ogromne zyski z w tej chwili najdrozszego czasu antenowego? Nie! Bo wtedy większe potężniejsze stacje takie jak TVN, Polsat by się o to prześcigały a ponieważ nikt tego nie przewidział wygrało TV 4. Podobnie jest z akcjami:-)
Longterm / 2006-08-27 19:45 / Mostek Zwyciężymy!
Troche teoretycznych rozważań z Kenobim mi się udzieliło więc pora na praktyke czyli moje decyzje i to po co wszyscy bawimy się w giełde - kasa.
Otóż w zeszłym tygodniu za kase z PGNIG (wyszedłem całkowicie) oraz Dudy i Getinu (zredukowałem o połowe) zapisałem się na akcje nowej emisji Mostów Zabrze. Jest to jak dotychczas moja najbardziej odważna decyzja inwestycyjna. Zważywszy że wraz z akcjami kóre miałem wcześniej MSZ stanowi teraz 45% mojego portfela (wpakowałem też reszte gotówki) mój poziom adrenaliny stopniowo się podnosi i pewnie osiągnie stan maksymalny 05.09 (dzień przyznania akcji po 2 zł). Kurs w Piątek 2,51 no i w weekend mieszane infa ale myśle ze zdecydowanie in plus. Przynajmniej jak utone to nie będe sam bo chłopaki z Arki władowali 10 banniek ich klientów:-)
wiera1 / 2006-08-27 22:11 / "Waleczny Roman"
jakie mieszane informacje ? same pozytywne ! jeżeli masz na myśli sprzedaż pp przez członka RN to przecież była to umówiona pakietówka , poza tym jak ktoś sprzedał to ktoś kupił - przyszłość jest jasna - 5 zł do konca września zobaczysz
A2 / 2006-08-27 19:09 / Spekulantka
Nie wiem , co przyniesie jutrzejszy dzien, ale posty Kenobiego zaczynam traktowac, jako platne nawolywanie do sprzedawania akcji. W wielu punktach moge sie z nim zgodzic , ale razi mnie jego nachalnosc. Mysle , ze wcale nie chodzi mu o moje pieniadze. Odniose sie tylko do jednej sprawy. Wspominasz "banke internetowa" i co z tego wynika? Zobacz jak zmienily sie warunki inwestowania na gieldzie. Wszechobecny internet pozwoli wejsc nastepnym graczom , jesli "my" utopimy na jakis czas pieniadze. Prosze ,abys napisal jakie ty masz plany inwestycyjne , bo wedlug mnie nie masz zadnych. Jesli przyjdzie spadek , to chyba nie zaczniesz inwestowac , bo przewidujesz besse. Napisz mi w jakiej intencji tkwisz przed kompem i to codziennie , jak nie widzisz swojej przyszlosci z gielda. Lubie byc ostrzegana przed spadkami , ktorych zreszta oczekuje , ale Twoim postom mowi "dosc" , bo wszystko , co sie robi z przesada jest meczace. Pozdrawiam
Kenobi / 2006-08-27 19:40 / Uznany malkontent giełdowy
A gdzie tu jest to niby nawoływanie do sprzedawania akcji? Czy Ciebie do czegoś ktoś zmusza? Czy zmusza cię nawet do czytania tego? Ja sobie tego z palca nie wyssałem, bo jakie są komentarze, to wystarczy je przeczytać i czy wynika z nich taki sielankowy obraz? Czy jak pisali o biciu rekordow i ja miałem inne zdanie, to kto miał rację? Niedawno chwaliłłaś się, ze lubisz spadki i na nie czekasz, więc w czym problem. Ja mogę grać na wzrosty i na spadki i jest mi to zupełnie obojętne co będzie. Tak jak wielu analityków jestem jednak przekonany, ze bardziej grożą nam spadki i tyle. Jak sytuacja się zmieni, to i moje nastawienie również. Teraz, gdy nie są sygnały - nawet techniczne - przemawiające za spadkami, to się tym kieruję. Dzielę się swoimi uwagami i Ty masz prawo mieć swoje i bardzo chętnie ich wysłucham, ale nie na zasadzie czepiania się, bo mi nie odpowiada czyjś kierunek myślenia, tylko przedstawienia argumentów. Pozdrawiam i proponuję trochę dystansu do swoich emocji.
A2 / 2006-08-27 20:20 / Spekulantka
Spojrz na wykres Migwig i pokaz mi na nim spadki.
pawlus / 2006-08-27 17:28 / "Uznany Gracz Giełdowy"
Kolezanki i koledzy, mzoe odpuscmy zajemnemu prekonywaniu czy padnie na ryj czy bedzie rosnac, bo to do niczego nie prowadzi, a bardziej wymieniajmy sie informacjami , analizami co i jak wyciąć. Jeszcze raz sproboje zapytac kto wchodzi w Optime2000?
jędrzej / 2006-08-27 17:43 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Rzecz w tym, że posty Kenobiego to nie jest przekonywanie, tylko nachalne naganianie do wyprzedawania portfela.
pawlus / 2006-08-27 19:27 / "Uznany Gracz Giełdowy"
Jedrzej a ty myslales o optimie2000, staram sie wywolac temat, ale jak kola w plot
Kenobi / 2006-08-27 16:17 / Uznany malkontent giełdowy
Po pęknięciu bańki internetowej Roman Przasnyski pisał w Parkiecie w art. Spadający sejf: Każdy sam dokonuje wyboru, angażując swoje pieniądze i nikt oraz nic nie jest w stanie go w tym wyręczyć.Jedna z podstawowych zasad inwestowania wyraża się oklepanym powiedzonkiem o przyjaźni i trendzie....Inna rzecz, że stosunkowo łatwo ją stosować, gdy mamy do czynienia z przyjaznym trandem widocznym "w całej okazałości". Piszę stosunkowo, gdyż niemała część inwestorów miewa opory przed wchodzeniem na rynek w trakcie trwania trendu, sądząc, że jest już za późno na otwieranie pozycji, ci zaś, którzy ją zajęli, nie potrafią go w pełni wykorzystać, obawiając się załamania i utraty zysku. W efekcie i jedni i drudzy nie są w stanie osiągnąć sukcesu.. Konsekwencją pierwszej z tych postaw jest czekanie na ruch kursu w kierunku przeciwnym trendowi lub wręcz kupowanie w trendzie spadkowym w nadziei na złaspanie dołka (lub zajmowanie pozycji krótkiej w czasie trwania trendu wzrostowwego)). Choć w wielu przypadkach takie postępowanie pozwala osiągnąć zysk, szczególnie gdy wykorzystuje się ruchy korekcyjne, jednak wiąże się to z bardzo dużym ryzykiem, na które mogą sobie pozwolić najbardziej doświadczeni inwestorzy....Taka zabawa jest szczególnie niebezpieczna wówczas, gdy jej uczestnik nie stosuje żadnych metod ochrony kapitału i zamykania pozycji z niewielką stratą, lecz czeka aż rynek przyzna mu rację, a gdy to nie następuje, ulegając emocjom sprzedaje se stratą tak dużą, że jej odrobienie wymaga kolosalnego wzrostu.... Kto jeszcze dwa tygodnie temu wierzył, że WIG20 może spaść poniżej 1.600 pkt.? Jeszcze niedawno reakcją na prognozy analityków, którzy ostrzegali przed możliwością spadku indeksu Nasdaq poniżej 3.000 pkt. było pukanie się w czoło, tymczasem teraz mówi się z nadzieją o wsparciu na poziomie 2.000. Kto uwierzył nawoływaniom do kupowania akcji i zapewnieniom, że właśnie mamy dołek? Ile stracili ci, którzy uwierzyli? Czy nie lepiej było poczekać na wyraźne oznaki odwrócenia trendu... Utrata części potencjalnego zysku, wynikającego ze spóźnienia się z wejściem na rynek, jest doprawdy niewielką ceną za redukcję ryzyka związanego z łapaniem spadającego sejfu.
jędrzej / 2006-08-27 17:15 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
To może jeszcze przeanalizuj, które spółki wtedy spadły, a które niekoniecznie.
jędrzej / 2006-08-27 17:07 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Kenobi może nas jednak oświecisz? Odpowiedz na kilka prostych pytań:
1. Do jakiego poziomu przewidujesz spadek?
2. Od kiedy się zacznie?
3. Jak długo potrwa?

I pytanie dodatkowe:
4. Jak bardzo stanieje miedź i kiedy?
Longterm / 2006-08-27 17:02 / Mostek Zwyciężymy!
witam, ja jestem zdania że musiałyby się teraz jakieś niesamowite rzeczy wydarzyć na Świecie żeby zapanowała długotrwała bessa - powiedzmy trwająca klikanaście miesięcy. Podejrzewam że jeszcze kilka lat będziemy mieli wolniejsze lub szybsze ale wzrastanie indeksów. Konie pociągowe oczywiście muszą się zmieniać-nie może to być ciągle KGHM. Oczywiście będziemy mieli zwałki takie jak w maju ale to są niezbędne, uzdrawiające korekty.
Do czego zmierzam? Wystarczy według mnie wejść kiedykolwiek w spółke o porządnych fundamentach o rozsądnej cenie i po prostu trzymać wytrwale przynajmniej rok -ot cała filozofia. Wyda sie napewno mniej na prowizje maklerskie i nie będzie żałowało że kupiło na górce albo sprzedało na dołku:-) Trudno jednak mieć tyle samodyscypliny kiedy Kable czy inny król spekuły rośnie o 80% przez dzień...Tak jak napisałeś wybór należy do każdego z nas...
Kenobi / 2006-08-27 18:18 / Uznany malkontent giełdowy
Mądry komentarz, więc się do niego ustosunkuję. Nie można dziś jeszcze powiedzieć, co nas czeka. na razie to jasne jest, że rynki nie wiedzą co się będzie działo i dlatego motają się bez kierunku. Ale już rosnąć nie mogą. Wszelkie próby podciągania szybko się kończą. Tak jak w piątek w Stanach probowali podgrywać pod B. Bernanke i huragan, ktorego jeszcze nie ma ( co pozwoliło na małe wyciągnięcie naszego indeksu w końcówce sesji), szybko to się skończyło (tuż po 16-tej). Ja nie wiem co to będzie - większa korekta czy może nawet bessa - tak daleko nie wybiegam, bo mam za mało danych. Nie wiadomo np. co zrobi FED. Nawet jak nie podniesie we wrześniu, to może to zrobić za miesiąc, czy dwa. Obecnie tak fatalne dane, jakie ostatnio napłynęły na rynek pozwalają przypuszczać, że gospodarka światowa hamuje i jak długo to potrwa i jak się zakończy, to jeszcze nikt nie wie. Będzie to prawdopodobnie miało wpływ na wyniki spółek, jaki - to się niedługo dowiemy. Już wiele amerykańskich ogłasza obniżki prognoz, szczególnie z sektora nieruchomości i detalicznego, co potwierdza obawy o obniżeniu skłonności do zakupów konsumenta amerykańskiego, co decyduje o ok. 70% PKB tego kraju. Ponieważ kraj jest ogromnym importerem, pojawiają się obawy, że spadnie zarowno konsumpcja surowców jak i ogólny import do tego kraju, co spowoduje określone trudności na całym świecie. Jednocześnie hossa na rynkach wschodzących spowodowana nadwyżką kapitału wraz ze podrożeniem kredytu nagle się skończyła, bo zaczęły zanikać czynniki, które były jej podstawą. Jak gospodarka światowa spowalnia, cierpią na tym właśnie rynki wschodzące. Widać to po trwającym od dwóch tygodni boomie na rynku obligacji (oprocentowanie amerykańskich benchmarkowych dziesięciolatek spadło z 5,3 do 4,8%). Co do strategii kup i trzymaj, to się całkowicie zgadzam. Jak pisałem obecnie jest powrót do jakości, problem w tym, żeby wybrać odpowiedni moment do zakupu, co najlepiej opisuje cytowany przeze mnie artykuł. Dodam jeszcze, że końcowka hossy zawsze charakteryzowała się szaleństwem na małych, często nic nie wartych, albo mocno przewartościowanych spółkach i rosnącym udzialem inwestorów indywidualnych zwabionych chęcią zarobku, ktorzy często kupują na tzw. górce. Kończąc poslużę się cytatem z Parkietu z 5 -7.02.2000 tuż przed pęknięciem bańki internetowej, "W pewnym sensie wzrosty spólek związane z internetem mają jakieś uzasadnienie.Są one wynikiem oczekiwań co do przyszłych zysków. Jeżeli porównać skalę wzrostów firm internetowych w USA, to polskie spółki tej branży mają jeszcze spore pole do popisu.- doradca inwestycyjny." Historia giełd zna wiele takich przykładów nagłych załamań. Do czasu wyjaśnienia się (przynajmniej częsciowo) sytuacji warto o tym po prostu pamiętać.
Longterm / 2006-08-27 19:04 / Mostek Zwyciężymy!
W pełni się pod tym podpisuje i mam świadomość że spadki kiedyś nastąpią i że znając ludzką nature będziemy świadkami pęknięcia kolejnej bańki spekulacyjnej. Ja również z niepokojem przyglądam się rosnącym cenom surowców, a wraz z nimi naszych KGHM, Orlenu i Lotosu. Rozmumiem że w kazej chwili istnieje ryzyko załamania się tej surowcowej hossy chociażby z powodu możliwej recesji w USA lub (i) spowolnienia wzrostu w Chinach. Jednak myśle że nie można porównywać obecnej sytuacji z pęknięciem wspomnianej bańki internetowej w 2000 roku. Dlaczego? Tamta była oparta na złudzeniach, na oczekiwaniu przyszłych zysków, i nie miała po prostu żadnych fundamentów-zwykły owczy pęd. Dzisiejsza hossa opiera się na rzeczywistych fundamentach takich jak ogromny popyt na surowce, rekordowe zyski firm, ograniczone zasoby surowców. Powstrzymać ją mogłaby jedynie ogólnoświatowa recesja spowodowana rosnącą inflacją. Powiem szczerze że nie chciałbym być w skórze Bernanke, co by nie zrobił to źle, jednakże wybierze napewno spowolnienie lub przejściową recsje niż ryzykować inflacje która mogłaby właśnie spowodować kiedyś klasyczny krach.
Kenobi / 2006-08-27 19:20 / Uznany malkontent giełdowy
Otóż to. Przebąkuje się na razie o bańce w nieruchomościach i właśnie surowcach, zastanawia nad miękkim czy twardym lądowaniem. Tego do końca nie dowiemy się, bo gdybyśmy za dużo wiedzieli, to mogłaby np. powstać panika i zbyt szybka chęć pozbycia się akcji. Tak było właśnie w maju, gdy Chiny po raz pierwszy od 18 miesięcy podniosły stopy, a BOJ zaczął likwidować napłynność na rynku. Należy pamiętać, że problemem są kredyty, które służyły do nakręcania bańki i zmiana kierunku odziaływuje znacznie mocniej niż nam się wydaje. A o tym niekórzy wydają się w ogóle nie wiedzieć. Jednocześnie proces przywracania stóp do tzw. neutralnego poziomu jeszcze się nie zakończył.
Kenobi / 2006-08-27 19:59 / Uznany malkontent giełdowy
Jeszcze jeśli chodzi o surowce, to już słyszy się obawy o możliwości ich nadprodukcji (cytowany przeze mnie raport n.t. nadwyżki poadaży miedzi). Wysokie ceny spowodowały jej wzrost, a popyt zaczyna spadać (vide rynek nieruchomości w USA). Tydzień temu czytałem o rozpoczęciu budowy największej kopalni miedzi w Afryce w Zambii, przez grupę inwestorów z Australii. Mimo trwającego strajku w Escondida, zapasy na LME systematycznie rosną. Fudnusze zaczęl już grę na spadek cen. Sytuacja jest tak napięta, że wiadomość o uruchomieniu w Escondida produkcji katod - na razie na 10% mocy -spwodowało natychmiastowy spadek ceny metalu. Tu też mogą być różne niepsodzianki.
pawlus / 2006-08-27 17:25 / "Uznany Gracz Giełdowy"
Pisałem o tym 2 tygodnie temu artykulik, widze ze ktos jeszcze podziela moje zdanie, jak racej wspolne.
jędrzej / 2006-08-27 17:13 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
A jeśli chcesz naprawdę sporo zarobić, to trzeba potrzymać do unii monetarnej (zamias w funduszu emerytalnym)
warren buffet / 2006-08-27 17:10 / 10-sięciotysiącznik na forum - LIDER rankingu
popieram. traktowac to jak lokate i nie wybierac papierow
jędrzej / 2006-08-27 17:01 / portfel / Uznany Leszcz giełdowy - III miejsce w Konkursie giełdowym
Pamiętam dobrze. A co teraz pęka? I gdzie są przesłanki, że mamy bańkę?
przemo8888 / 2006-08-27 15:34 / Bywalec forum
Witam co sadzicie o IDM :>
mam strategie :> jesli przebije 64zl (nie wiele trzeba) to mysle, ze kupie pozniej "powinien" rosnac i przy cenie w przedziale
przemo8888 / 2006-08-27 15:39 / Bywalec forum
(reszta sie skasowala tutaj dalszy ciag)
...w przedziale 69zl-70zl w zaleznosci od popytu i podazy zdecyduje czy trzymac czy sprzedac bo przed 70zl moze sie zatrzymac i poleciec na dol - jezeli przebije mysle ze ebdzie ostro

w wersji pesymistycznej jak bym nie trafil z transakcja i by spadalo bede trzymal do 60zl lub ostrozniej 61zl i jesli spadnie dalej od razu sprzedaje

zapraszam do dyskusji
do początku nowsze
1 2 3 4 5
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy