monika L.P.
/ 178.36.143.* / 2012-11-30 12:27
"... Dane Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące polskiego PKB, polskiego wzrostu gospodarczego za III kwartał są dramatyczne. Bo nie tylko wzrosły bardzo słabo na poziomie 1,4 proc., ale tak naprawdę realnie po tzw. wyrównaniu sezonowym są na poziomie zaledwie realnie 0,4 proc.
To oznacza, że staczamy się po równi pochyłej, bo to jest prawie zerowy wzrost w III kwartale. Nie najgorszym jeszcze, bo IV będzie jeszcze gorszy. Wkraczamy w fazę w recesji przyszłorocznej, załamania się inwestycji publicznych, załamania się spożycia indywidualnego i konsumpcji oraz zamówień eksportowych. Co gorsze jak widać w ostatnich miesiącach tego roku, załamania się dochodów podatkowych w budżecie państwa.
Można powiedzieć, że tegoroczny budżet nie zostanie zrealizowany a ten przyszłoroczny na 2013 rok można wyrzucić do kosza. Żaden z zaplanowanych wskaźników makroekonomicznych będzie nie do osiągnięcia. Można zapomnieć o wzroście gospodarczym rzędu 2,2 proc. W przyszłym roku raczej należy się spodziewać poziomów recesyjnych lub zerowego wzrostu. W naszych warunkach to oznacza dziesiątki miliardów mniej w budżecie państwa..."